W.B.A. vs Aston Villa
Ostatnim meczem przed Świętami Bożego Narodzenia będą pojedynek z West Bromwich Albion. W drużynie tegorocznego beniaminka ostatnio się dzieje. Mimo remisu z Manchesterem City działacze klubu zwolnili Slavena Bilića i zatrudnili Sama Allardyca. Anglik to specjalista od utrzymywania drużyn zaplatanych w dolnej części tabeli. W swojej historii miał min. okazję prowadzić Everton, Crystal Palace, Newcastle, Sunderland, Blackburn Rovers a przede wszystkim Bolton Wanderers. Drużynę Boltonu poprowadził w ponad 370 meczach. To on wprowadził tą drużynę do Premier League. Teraz ma za zadanie utrzymanie w lidze zawodników grających na co dzień na The Hawthorns. Mistrz Anglii z 1920 roku w ubiegłym sezonie zajął 2 miejsce w Championship i bezpośrednio awansował. Obecnie drużyna zajmuje 19 miejsce z 7 punktami. Zwycięstwo 4 remisy oraz 8 porażek. Bilans bramkowy to 10 zdobytych i 26 straconych. Najlepszy strzelcy to nasz wychowanek Callum Robinson oraz Conor Gallagher – po 2 bramki. Najlepsi asystenci to Darnell Furlong oraz Matheus Pereira – po 2 decydujące podania. Jeżeli chodzi o żółte kartki to najwięcej – 4 ma wspomniany niedawno Gallagher a 3 Romaine Sawyers. Jak dotychczas popularne Drozdy ukarano 2 czerwonymi kartkami – Sawyers oraz Kieran Gibs. W.B.A. po awansie do Premier League nie wpadła w szał zakupowy tak jak nasz zespół rok temu. Owszem przybyło kilku zawodników ale większość co grała na zapleczu pozostało. Niektórzy jeszcze pamiętają ostatni pobyt w Premier League w sezonie 2017/2018 ( Matt Phillips, Jack Livermore, Ahmed Hegazi czy Gibs ). Drużyna pod wodzą nowego menadżera zapewne będzie cofnięta a jej recepta to kontrataki. Być może niektórzy dostana szasnę pokazać się gdyż wcześniej nie mieli okazji podczas rządów Bilića (mam tu na myśli Kamila Grosickiego). Ciekawa postać to bramkarz Sam Johnstone. Anglik to wychowanek Manchesteru United. Podczas swojej kariery był często wypożyczany. Przez półtora sezonu grał w naszym klubie. Były plany aby go wykupić ale nie było funduszy i tak trafił za 4 mln do rywala z The Hawthorns. Będzie to 26 mecz pomiędzy obydwoma drużynami. 9 zwycięstw Aston Villi, 11 remisów oraz 5 porażek. Ostatni raz obydwie ekipy spotkały się w półfinale o awans do Premier League. Nasz zespół zwyciężył po rzutach karnych 4 – 3 a bohaterem spotkania był Jed Stear broniąc 2 karne. Anglik niestety puki ci kariery nie zrobił i jest u nas rezerwowym. Nasz zespół w czwartek pokazał jak można wzorowo marnować dogodne sytuacje. Co z tego, że mieliśmy 27 strzałów na bramkę jak większość była niecelna. Dziś kolejny mecz i warto byłoby zgarnąć 3 punkty, gdyż po świętach czekają nas mecze z bardziej wymagającymi przeciwnikami. Trudno wskazać faworyta. Drozdy nie przegrały z naszą drużyną od 8 meczów u siebie. Po przybyciu nowego menadżera będą chcieli zaskoczyć rywala i zgarnąć 3 punkty. Mecz o 20:15 na wyjeździe, sędzią będzie Martin Atkinson a transmisje przeprowadzi Canal+. PIT84








Jak oni mogli przerżnąć u siebie z tym Brightonem…
No właśnie stracić punkty z Brighton, których gra słabo. Nasi trochę ich zlekceważyli i efekt tego. Bezcenna mina Mingsa żującego gumę, nie wiem czy to takie pomocne podczas meczu. Dzisiaj fajnie byłoby ograć W.B.A.
Co do rzucia gumy podczas gry, to ja bym tego nigdy nie robił – to jednak ryzyko niezłego up…enia się w język… Może robią to ci, którzy lubią ryzyko, albo desperaci o nieświeżym oddechu.
Jeden punkt i będzie OK. Obawiam się, że niezdolność do ogrania autobusu będzie budzić frustrację wśród zawodników. A stąd już tylko krok do bylejakości w grze i głupich błędów, a w konsekwencji przegranej. Oglądałem dziś ManU i jakbym widział AV z meczu z LFC, a i wynik zbliżony. Aż trudno uwierzyć, że The Villans też potrafili grać krótkimi, szybkimi podaniami w tempo…
Boję się to oglądać
Bertrand piękne zgaszenie piłki i wspaniałe dośrodkowanie, a AEG idealnie wszedł i trafił. Brawo!
AEG musi chyba mieć trudną piłkę, bo jak miał ze 3-4 patelnie to podawał do bramkarza Wilków
miód
Jack dziś podaje jakby nie dostrzegał, że na boisku są jeszcze The Buggies.
Wyrabia się nam ten Traore
Póki co dobrze to wygląda
sędzia chyba zbyt opanowany
To, co się nie zmienił, a powinno, to pchanie się Jacka w największy tłum zamiast podawać i podawanie do zawodników otoczonych wianuszkiem obrońców.
Watkins to chyba nie jest w formie
No i Watkins ma problemy z oddawaniem strzałów, bo wiecznie jest zaskoczony, że ją dostał.
Tak. Ewidentnie Jacuś za bardzo lubuje się w kiwkach.
Livermore to boiskowy bandyta
Jakoś tak nudno. A Watkins coraz bardziej Wesa przypomina
Lepiej takie samo mam odczucie. Brakuje takiego harpagana z przodu w stylu Giroud a nie te nasze gwiazdeczki.
W koncu dobra decyzja o tym czerwie. Tylko czy my to udzwigniemy? Gru w przewadze nie lubimy
W ubiegłym sezonie gdy graliśmy na 10 to murowana przegrana. Ciekawe jak w tym sobie poradzimy
ale debili trzeba rugować
Watkins zejdz. Dajcie juz Davisa albo kogokolwiek
nie widziałem tego faulu Kortneya…faktycznie mogło byc czerwono?
Dzisiaj dostaliśmy dwa prezenty. Gola na dzień dobry, a potem czerwień dla rywala. I co i teraz tak gramy jakby w chodzonego coś wpadnie, a wtedy jedna durna kontra i pach pach wqrw.
Watkins niezbyt nadaje się do gry na ścianę, plecami do bramki, a ciągle dostaje te piłki jakby wierzyli, ze w końcu się nauczy. Inna sprawa, że jak już mu rzucą tą piłę to czemu nie ma nikogo do kogo miałby odegrać.
Kolejna sprawa. Miesiące mijają, a nasze dośrodkowania wyglądają nadal jak kopne se może co będzie z tego. Jak to jest, że w meczu na 20 dośrodkowań może jedno jest na tyle udane, że padnie strzał. Większość to nieloty nie wiadomo do kogo i w sumie po co.
Gdy zaczęliśmy sezon z polotem to liczyłem, że faktycznie coś tam namieszamy w tym sezonie. Niestety im dalej tym mniej ciekawiej.
Tak Hause powinien wylecieć
Taki sam faul był w poprzednim meczu o ile pamiętam też nadepnięcie na wygiętą stopę i też była żółta. To nie był faul na faul, tylko przypadek w grze.
Ollie fakt, za mało ruchu i uciekania obrońcom. Ale nie jest źle, ma dobre opanowanie piłki i technikę też dobrą. Kiepsko wypada Targett, sporo błędów, niedokładnych podań i nie nadąża z cofaniem do obrony.
Mings to jednak cymbał jest
Ano ma zachowanie ćwierćinteligenckie
Oni wiedzą, że chodzi o to, aby trafić w światło bramki?
No i masz. Tylko zganiłem i Olek trafił. W koncu
Kurr…czterdzieści kilka strzałów w 2 meczach i 1 gol !
AEG to chłopak od podawania piłek bramkarzom przeciwnika
Cash fenomenalnie teraz
No wreszcie Ollie się urwał.
Żałosny jest ten Var
To są jakieś jaja z tym VARem!!! Wciąż ten sam cyrk w wielu meczach. Wystająca kilka centymetrów ręka jako powód spalonego
Stoi chlop w lini z obronca, na 1 rzut oka wszystko ok ale mierzą te centetry bo łokieć wysunięty. Bez komentarza w ogole
Klasyka !!!!
Kurna, dwóch stoperow ma po kartce, zmienił by Hause na Engelsa żeby w końcówce nie było problemu.
pisałem swój koment o 1 golu i patrze -o juz nieaktualne…ale jednak
I teraz Grealish powinien natychmiast oddać do Olliego! Po chuk xiągnął piłkę i pchał się w ten tłum???
Traore? Jak on strzelal to zlapalem sie za glowe, co on robi???
Ależ Traore to zrobił niesamowicie!!! Sam wypracował i sam strzelił. Pokazał, że nie zawsze tezeba walić bez opamiętania.
Karny. Kto podejdzie?
Jack spec od taśmowej produkcji karnych. Wykonywał będzie AEG?
No i super. Niech sie AEG podbuduje
Wynik mnie zadawala 🙂 Wreszcie…
Na szczęście nie dali się zamieść „nowej miotle” WBA.
Ale w sumie nic nowego – jak już nieraz była mowa, kiedy strzelą na 1-0, to się w tym sezonie mecz układa.
dziekuje 3:0 dobranoc. Teraz CP ktory ladny wpierdziel otrzymalo od Lpoolu. Wesolych swiat 😉
dzięki i wzajemnie
Ufff. Nie ukrywa, że ten wynik badzo mnie cieszy. Ale chyba bardziej stabilna forma AV w utrzymywaniu przewagico już było widać w meczu z Burnley. Oby ten stan się utrzymał do kolejnego meczu i oby Orły nie otrząsnęły się z lania od LFC. No i mieli w pamięci, że ten LFC dostał od AV też 7 bramek 🙂
Prezent pod choinkę jest, więc Wesołych Świąt !
Praca domowa odrobiona. Wygrana z WBA była obowiązkiem. Na takiego Traore czekałem, bo wiem, że jest kocur, ale jakiś spięty był i trochę mało zauważany przez kolegów. Na dodatek po godzinie wyglądał jakby już oddychał getrami, ale brameczka palce lizać. Nauka dla jacka, żeby przestał pchać tylko skorzystał ze swojej techniki.
Poza tym Deano out hehe. Niby się wszystko zgadza, znaczy wynik i miejsce w tabeli, ale nasze rożne sięją więcej spustoszenia w naszych szeregach niż rywali. Rozwiązań ofensywnych brak. Dośrodkowania to skandal na tym poziomie rozgrywkowym.
Deano Rulez!
Lepieju, przypomnij sobie – rok, 2 lata temu, 3, 4, 5 i 6 lat temu, a nawet 7 i 8 marzyłeś, żeby AV była w tym miejscu tabeli na tym etapie sezonu 🙂
Statystyki to fajny kłamczuszek, ale można się tak oszukiwać. Mamy drugą najlepszą defensywę w Premierleague. Jesteśmy na 9 miejscu i mamy 2 zaległem mecze. Czyli potencjalnie 6 pkt co dawałoby nam wicelidera. W większości meczów jesteśmy stroną prowadzącą grę.
Nic tylko Merry Xmas
I jeszcze jedno Panowie i Pani: kto jest niekwestionowanym liderem w Birmngham? The Villans!!! 🙂 🙂 🙂
Mr HoltEnd-wątpliwości jakieś ktoś miał?
Mamy nierówno grającą defensywę. Mings jest tak niesamowitym obrońcą, jak i chwilami beznadziejnym. Targett to chyba nawet nie wie gdzie zaczyna i kończy się linia obrony. Konsa i jego zaminnik Hause bardzo dobrze, a Cash to piłkarz-orkiestra. Do tego często obrońcą jest świetny Luiz. Stąd i relatywnie mało steaconych bramek w porównaniu z zeszłym sezonem
Bulas no przed sezonem głośno było, że czarnym koniem będzie WBA i że AV nie ma w bezpośrednim starciu większych szans. Ostatecznie ns The Hawthorns nie wygraliśmy od 11 lat. No i Wolves to jednak solidna marka, a porównując osiągnięcia ich i AV w poprzednim sezonie…..
’)
najlepszego!!!
3 punkty są może w nie najlepszym stylu ale są. Nie wiem czy faktycznie nie lepiej jest grać z Jackiem na środku. Teraz tydzień przerwy przed serią spotkań z drużynami z górnej połówki tabeli i po tych spotkaniach dowiemy się na co faktycznie możemy liczyć w tym sezonie. Czy walka o środek tabeli czy może o coś wyżej?
Wszystkim bywalcom tej strony życzę wszystkiego najlepszego na Święta. Przede wszystkim zdrowych rodzinnych Świąt.
Jak nie będą mieli tego swojego dnia robienia głupot, to w boxing day powinno być dobrze.
CP już tak ma, że od czasu do czasu lubi dostać od Liverpoolu zjawiskowy łomot.
PIT
Przyłączam się do życzeń dla Naszej stronki i Wszystkich stałych i mniej stałych bywalców. Jeccie, pijcie, świetujcie, Zdrowych, Wesołych, Spokojnych Świąt !! A w Boxing Day spotykamy się tutaj,pewnie w różnej formie ale. … damy rade !!
Ps. wczoraj styl wcale nie był taki zły, może zmęczony byłeś w niedzielny wieczór. …. hi hi hi.
To i Helmucina śpieszy z życzeniami 😉 Coby w ten Wigilijny wieczór pięknie nam się przed oczami mieniły Clarety z Bluesami.