Aston Villa – Burnley

Zapraszamy na mecz Aston Villa – Burnley Transmisja w TV Mecz o 3 punktylepiej

Możesz również polubić…

47 komentarzy

  1. Mr HoltEnd pisze:

    Konsa niby przeziębiony. Oby tylko to.

    Kiełbachy w górę i jedziemy. UTV

  2. bulas pisze:

    ktoś jakiś link posiada do meczu ??

  3. Mr HoltEnd pisze:

    sport247.live

  4. lepiej pisze:

    mingsa na jeden mecz ustawić na 9, bo ciągnie go jak gupiego żeby atakować

  5. Mr HoltEnd pisze:

    Emi zwinny jak kot. Z przodu nędza

  6. lepiej pisze:

    No nie podoba mi się ani Traore ani Grealish dziś. I co to za nowa moda walenia piłką w nogi przeciwników?

  7. Mr HoltEnd pisze:

    Traore na piątym metrze zamiast walić to sobie układa piłkę. Żart. McGinn wyszedł w klapkach? co chwila się ślizga i wywraca.

  8. thomason pisze:

    Za łatwo nas kontrują. Zbyt beztrosko skupiamy się na zdobyciu prowadzenia, a może się skończyć odrabianiem

  9. lepiej pisze:

    Jacek chyba za daleko jest ustawiony i to jest problem

  10. Mr HoltEnd pisze:

    Klasyka sezonu. Niby prowadzimy grę, ale konkretów brak

  11. Mr HoltEnd pisze:

    Pan Paulson to czeka, aż Burnley połamie kogoś z AV, żeby sięgnąć po kartonik???? Najpierw Nakamba i tylko żółta, teraz Jack i żadnych konsekwencji.

  12. thomason pisze:

    Kolejna kontra…

  13. lepiej pisze:

    Żałosne to sie robi

  14. Mr HoltEnd pisze:

    Co oni mają z tymi krótkimi rozegraniami rożnych? Ostatnie rozegranie koszmarne. Mings znowu się za kiwanie zabierał??

  15. Mr HoltEnd pisze:

    Lepiej Mings niż Hause 😉

  16. lepiej pisze:

    Hause nieźle sobie radzi, Targetta jakby nie było. Brak Casha mało odczuwalny przy tej klasie przeciwnika. Ale już Nakamba wyraźnie odstaje od tego, co w środku prezentuje Luiz. No i Jack nominalnie na środku wyraźnie ma tendencje do schodzenia na skrzydło. AEG naprawdę pozytywnie. Traore trochę niemrawo, ale może to brak ogrania.

  17. Mr HoltEnd pisze:

    Mniej Jackowania, ale efekty jak zwykle czyli przypadkowy słupek i tyle zagrożeń. No jeszcze poprzeczka AEG z wolnego. Z gry nic, bo wszystko ślamazarne bez elementu zaskoczenia. Zamiast strzelać to układają piłkę i za chwilę strzał w gąszcz rywali.

  18. Mr HoltEnd pisze:

    No właśnie o tej nowej modzie pisałem, strzelanie w nogi rywalom. Jak trzeba poprowadzić piłkę to walą bez opamiętania, jak trzeba przywalić to układają piłkę do strzału.

  19. Mr HoltEnd pisze:

    Burnley gra futbol, z który AV słabo sobie radzi. Albo będzie 0:0, albo jakieś marne 1:0.

  20. Mr HoltEnd pisze:

    Brakowało mi tych wrzutek Elmo. Tylko zespół jakby nieprzygotowany na nie.

  21. VPK pisze:

    Trochę przyspieszyli i już jest lepiej. Jeszcze tylko skuteczności brakuje.

  22. bulas pisze:

    Przed tym meczem z Liverpoolem wzięli jakieś prochy, czy się z nim umówili na 7-2, że z ekipami o klasę, dwie gorszymi tak się niemiłosiernie męczą?

  23. Mr HoltEnd pisze:

    Villa jak pierwsza trafi to jest gaz a odwrotnie to schodzi powietrze i jest lipa

  24. thomason pisze:

    Beznadziejne 10 minut z obu stron. A ten strzał AEGa to podsumowanie tej marności.

  25. Mr HoltEnd pisze:

    k nie Trez to Traore, jak nie Traore to AEG. Naprawde nie mozna oddac 1 skutecznego strzalu?

  26. Mr HoltEnd pisze:

    I znów jak trzeba było przywalić to AEG podał do Pope’a

  27. Mr HoltEnd pisze:

    Jeszcze 2 kolejki takich męczarni i The Villans będą mogli rozwinąć skrzydła, grając z CFC, ManU, Spurs i Everton. I AV na pewno nie będzie w roli dawcy punktów. Praktycznie w każdym z tych spotkań powinny być punkty.

  28. thomason pisze:

    Mógł teraz Jack wypuścić Watkinsa, ale chyba stracił cierpliwość.

  29. Mr HoltEnd pisze:

    Co ma na celu wprowadzenie Davisa?

  30. lepiej pisze:

    A Bertrand zamiast poczekać, aż się położą obrońcy tym razem przywalił prosto w nich. Standard.

  31. thomason pisze:

    Jak przegramy ten mecz to AEG już niech się nie pokazuje na boisku. A DS ma kogoś na ławce czy liczy na przełamanie tego poraki

  32. VPK pisze:

    Watkins nie wiem o co mu chodzilo

  33. Mr HoltEnd pisze:

    Grają, jakby ich nie nauczono myśleć na boisku.

  34. thomason pisze:

    Z WBA też będzie remis, a Crystal nas złoi. Z CFC i ManU będą po 3 pkt. Ze Spurs może być zero i z Evertonem remis.

  35. lepiej pisze:

    Szkoda strzępić ryja naprawde. Żal zmarnowanych szans

  36. Mr HoltEnd pisze:

    yebane gwiazdeczki. Każdy chce zostać supergero,a wychodzą jak superzero. Watkins ile będzie się przełamywał? Na AEG szkoda słów. Sto batów za dzisiejszy mecz. DS w analizie powinien pokazać wszystkie sytuacje gdy zamiast strzelać można było podać i na odwórt. Same złe decyzje plus celowniki rozp…lone. Po tym meczu jestem bardziej wk… niż po porażce. Choć mogło być jeszcze gorzej, bo ta nędza z Burnley mogła coś wcwelować w nas.

    Najlepszy na placu Jacek i Elmo. Niezłą dał zmianę Hause. Emi ok. Targett bez babola. reszta piach.

  37. Bario pisze:

    Spokojnie Lepieju, poczekajmy do meczu z CFC i ManU. Znając AV to sobie postrzelają i znów optymizm wróci. Ten zespół to fenomen. Drży przed AV cała czołówka, a dół tabeli mocno liczy na punkty.

  38. Mr HoltEnd pisze:

    A ja tam jestem zadowolony. Zdominowaliiśmy Burnley, zupełnie inna gra niż w zeszłym sezonie kiedy obie drużyny walczyły o 3 punkty. Oczywiiście zmarnowanych sytuacji żal, ale ani Traore ani El Ghazi nie są zawodnikami 1 składu. Tego drugiego szkoda, bo widać, że bardzo mu zależy. Reszta zespołu zagrała bardzo soliidnie.

  39. VPK pisze:

    Zgadzam się z Bario. Dlatego właśnie jestem pewien, że z topowymi drużynami zagramy koncertowo i udowodnimy, że mamy potencjał by zamieszać w Top4

  40. PIT84 pisze:

    Przynajmniej nie przerżnęli…

  41. Adamus pisze:

    Szkoda, wielka szkoda. Skuteczność dzisiaj naszych przeszła wszelkie granice. Trzeba zapomnieć i w niedzielę pokonać W.B.A. u których zadebiutuje specjalista od sytuacji beznadziejnych Big Sam. Oby nasi jednak pokrzyżowali plany Anglikowi.

  42. Mr HoltEnd pisze:

    Jak trzeba było strzelać to podawali,jak podać to strzelali.
    Kiedy Grealish postanowił sam załatwić sprawę to już był zmęczony.
    Mina Jacka po meczu-Nie mam tu z kim grać.
    Jedyny zwycięzca tego meczu to nieobecny Trez no i Martinez.

  43. Adamus pisze:

    Nie wierzę, że pokonamy WBA. Remis to wszystko, co The Villans są w stanie urzeźbić przy zderzeniu takich dwóch taktyk. Chyba, że Sam zaszaleje i pójdzie w ofensywę, co jest raczej nierealne. Obawiam się jedynie, że AV będzie dreptać po połowie rywala, beznadziejnie waląc głową w mur, a WBA wciśnie jakiegoś śmiecia i wrócimy na tarczy.

  44. Bario pisze:

    Mr HoltEnd rozumiem Twoje obawy przed meczem z WBA,ale odpukać aby nie zapeszyć 😀
    -gramy w niedzielny wieczór, a ten dzień i pora najlepiej służy The Villans w tym sezonie.
    -sędziuje chyba Martin Atkinson,a ten rozjemca(wg.moich obserwacje na przestrzeni lat)taki nam sprzyjający.
    -myślę,że sztab szkoleniowy wyciągnie wnioski z ostatniego meczu o pracuje nad wykorzystywaniem sytuacji strzeleckich.
    -dorzucę do tego jeszcze Barkleya,którego mi bardzo brakowało przeciwko Burnley.
    Nie napalam się widokiem przeciwnika z dołu tabeli,znam bolączki naszej drużyny, ale jestem dobrej myśli.

  45. Mr HoltEnd pisze:

    Również jestem dobrej myśli, przede wszystkim widać jak zmieniła się mentalność przez ostatni rok.

  46. VPK pisze:

    Absolutnie nie neguję zmiany in plus w mentalności zawodników, jak równieżznaczącego progresu w jakości gry. Mecz z Burnley, fakt że nie graliśmy w optymalnym składzie, pokazał niezdolność AV do gry pozycyjnej, kombinowanej, z nagłymi przyspieszeniami i dużą mobilnością zawodników. I to nie pierwszy mecz, w którym kuleje tensposóbgry. Podobnie było z B&H czy WHU. Więc nie zgodzę się z Adamusem, że sztab wyciąga wnioski, o implementacji usprawnień nawet nie wspomnę. Niemniej, ja zawiedziny postawą AV nie jestem, co nie znaczy, że ich bezradność i chwilami nieporadność doprowadza do wycia.

Dodaj komentarz