Zrewanżować się za pierwszą kolejkę
Na DW Stadium Wigan Athletic i Aston Villa rozegrają dziś zaległe spotkanie Premier League. Pojedynek ten ma ogromne znaczenie dla obydwu ekip i każda z nich zamierza walczyć w nim o zwycięstwo. Tym samym emocji nie powinno zabraknąć.
Gospodarze walczą o utrzymanie i mają obecnie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. W przypadku zwycięstwa ich sytuacja może więc stać się znacznie bezpieczniejsza. Latics, mimo że mają słabą obronę, to na swoim stadionie aż tak wielu bramek nie tracą, czego dowodem jest zachowanie czystego konta w spotkaniach z Liverpoolem (1:0) i Boltonem (0:0). Drużyna prowadzona przez Roberto Martineza nie grzeszy też jednak skutecznością – tylko Portsmouth zdobyło do tej pory mniej bramek.
Villans z kolei mają najlepszą obronę w lidze (21 straconych bramek), a na wyjeździe przegrali tylko trzy spotkania – najmniej w Premiership. Na dodatek goście są niepokonani w trzech kolejnych spotkaniach na obcych obiektach, a na dodatek nie stracili w nich ani jednego gola. W tym roku AV w Premier League jeszcze nie przegrało, rozgrywając do tej pory siedem spotkań. Ostatni raz podopieczni Martina ONeilla stracili komplet punktów 29 grudnia w meczu z Liverpoolem.
Co ciekawe, Aston Villa nigdy nie wygrała z Wigan w lidze na swoim stadionie, remisując dwa spotkania, a trzy przegrywając, w tym ostatnie w sierpniu ubiegłego roku. Jednocześnie Villans przegrali tylko raz w Wigan, w kwietniu 2006 roku (2:3). Wygrali za to dwa ostatnie spotkania na DW Stadium – w poprzednim sezonie aż 4:0, a rok wcześniej 2:1.
Gospodarze zagrają w tym meczu bez kontuzjowanego Mario Melchiota. W składzie Villans zabrakło Marlona Harewooda i Nigela Reo-Cokera.
Anglia.goal.pl








gramy ostatnio kiepe,wiec stawiam na wymeczony remis
moze i tracimy bardzo malo bramek ale strzelanie ich przychodzi nam jeszcze trudniej
zero pomyslu na gre z przodu
MON mowil o jakichs zmianach,bo duzo gier sie zbliza,tylko kogo chce wpuscic????
przeciez my nie mamy nikogo na zmiane
Fabian jest ok,ale linia pomocy akurat jest silna strona
a reszta??
po pierwszej połowie 1:1 xD
Jest zwycięstwo i super ale już mi trudno w to uwierzyć że awansujemy do Wielkiej czwórki,zresztą więcej o tym napisałem w temacie”Kto wygra małe mistrzostwo Anglii?”
Dali rade-poza bledem w kryciu na 1-1 nie bylo zle.Ciapaty liniowy w 1szej polowie chyba mial spocone pachy i robil sobie wentylacje bo choragiewka co chwile wedrowala do gory-szczegolnie za 1szym razem kiedy Ash wychodzil na czysta pozycje a on uznalze Gabby na spalonym-balwan jeden!!!Czas pyknac Wilki i moze wroci nadzieja na Top-4.