Zegnaj Carling Cup!
Rywal zza miedzy triumfuje w meczu, w którym był słabszą stroną przez większość meczu. Jednak spotkanie wygrywa ta drużyna, która zdobędzie więcej bramek. I tak też było w dzisiejszym meczu. To my nacieraliśmy na bramkę rywali, a zawsze groźny cios wyprowadzali rywale.
Może teraz krótko o tym jak padały bramki. No więc Aston Villa atakowała bramkę rywali niemal całe spotkanie. Ale w 12 minucie Dunne fauluje w polu karnym rywala i Chris Foy wskazuje na wapno. Chwile później Larsson pewnie wykonuje jedenastkę i mamy 1:0. Ataki naszej drużyny przyniosły efekt, kiedy w 30 minucie Gabby pokazuje jak musi grać wysunięty napastnik grając 4-5-1 i z rywalem na plecach zdobywa bramkę. A decydujący cios BC zadali znowu w najmniej spodziewanym momencie, kiedy to my nie wypuszczaliśmy rywali z ich polowy od dłuższego czasu. Jedna kontra, bardzo szczęśliwe uderzenie Zigicia i 2:1 stało się faktem w 85 minucie.
Jedynym plusem dzisiejszego wyniku jest to, że nie musimy grac z Arsenalem (w półfinale bądź w finale) i patrzenie jak nasi piłkarze biegają bezsilnie i ograniczają się tylko do oglądania jak gra rywal.








Brak słów, ale z drugiej strony, BCFC należał się jeszcze jeden gol, ponieważ piłka przekroczyła linie… Cóż, porażka porażką, ale nie z nimi…
Gdybyśmy pokonali sąsiadów to o finał byśmy walczyli z drużyną West Ham, a niestety jest kicha, oby wyjść jak najszybciej z kryzysu.
zeby wyjsc z kryzysu trzeba miec kim,wiec nie licze na cud przed powrotem chociaz czesci kontuzjowanych
Delph,NRC,Albrighton a nawet Heskey
nie wiem jak wy to widzieliscie,ale pierwsza bramka dla FCB to znowu kolejny blad defensywy,Collins nie umie wykopac lub podac do bramkarza a Dunne jak idiota,bo tylko tak moge to nazwac…..
jedynym plusem jest powrot Gabby’ego i nadzieja,ze bedzie strzelal w lidze
zostaje jeszcze FA Cup
kazdy kryzys kiedys sie konczy 🙂
nasz się skończy jak zmienią Gerarda bo ten trener nam daję albo sorry odbiera wyniki
ta a Murinho to by z takim składem to by mistrza zrobił…. a co ma trener do tego skoro to zawodnicy biegają po boisku? za głupotę zawodników odpowiada….trener? jakoś mi się nie wydaje. gdyby miał na kogo to by pewnie zmienił połowę składu, ale nie ma…. nie mogę czytać takich postów… Carew w meczu z Arsenalem skoczył do świecy z Songiem nie dość, że przegrał to jeszcze się przewrócił a son był 20 metrów dalej… ale to też wina Gerrarda …..
Przepraszam, ale abstrakcja związana z Carew jest zaprzeczeniem Twoich słów … wydawało się, że ma na kogo, wpuścił Carew i … było jak mówisz.
no dobrze ale skoro nikogo innego nie ma to co ma zrobić? to nie jego wina że Carew jest taki słaby a na ławce siedzi tylko on! przypominam że Gerrard przejął posadę po okienku transferowym i pozostało mu tylko grać tym co ma… a ma jeszcze mniej z powodu kontuzji…. ilu z tych graczy tak naprawdę grało za czasu MON’a? także może będziemy trenera rozliczać po sezonie albo 2ch?
P.S. nie widziałem wczorajszego meczu ale widziałem kilka poprzednich dlatego odwołałem się do postawy Carewa w meczu z Arsenalem, taki zawodnik na ławce to tak jakby go tam nie było, wchodzi bo…. bo nie ma nikogo innego
Prawdę mówiąc noszę się z zamiarem swego rodzaju opisania postawy Houlliera, jego dotychczasowej pracy, wyciągniecie wniosków i wkomponowanie go w to, co zastał na Villa Park. Jeśli dobrze wyjdzie, postaram się opublikować po rozmowie z administratorami. Bo w mojej opinii, pobieżnej, ten człowiek się tu nie nadaje po prostu. Absolutnie nie zarzucam mu braku umiejętności trenerskich.
Dani i inni przeciwnicy Gerarda-co Wy od niego chcecie???
ja juz dawno powiedzialem,ze ten sezon nalezy spisac na straty a podziekowania dla szczura mona za zle przygotowanie i brak transferow i nie piszcie,ze stracil Milnera,bo jeden Milner nie wygra meczu,poza tym za te pieniadze mozna kupic zawodnikow,ale mon tego nie zrobil….a potem uciekl….
jedyne co Gerard teraz moze zrobic to przeczekac do stycznia,dokupic kogos i jakos poskladac zespol na nowy juz sezon
to jest trener nie cudotworca,a nasi kopacze w tym sezonie to jakas porazka,szczegolnie linia obrony,takie bledy jakie robia Collins i Dunne to u nas w ekstraklasie sie nie zdazaja
no i kwestia kadry to juz inna sprawa,tacy zawodnicy jak Hogg czy Herd to jeszcze dlugo powinni grywac w rezerwach a nie w pierwszym skladzie,czy znacie kogos z lawki oprocz guzana,kompletnie wypalonego carewa i slabego jak nie powiem co irelanda?
kto z lawki ma wejsc np za Asha,Downinga czy Agbonlahora???
klocek, ja uważam, że w tym klubie powinien być inny trener i tyle. nie jestem przeciwnikiem trenera jako osoby i jego umiejętności. mam wątpliwości czy jest właściwą osobę w tym klubie. (:
no na starty gorzej jak spadniemy do niszę j ligi
heh panowie….. jakby tak zwalniali za słabe wyniki to Moyes już 2 sezony temu leci po pierwszych 6-8 meczach…. a ma o wiele szerszą ławkę niż my…. zmiana trenera przybliży nasz klub do utraty kolejnych zawodników!! Jak Ash Agbon czy Downing bedą musieli pracować w ciągu tego sezonu jeszcze z 1 albo 2ma trenerami(czyli czwartym i piątym)… to za rok w ogóle nie będzie miał kto grać…bo to będzie cyrk na miarę polskiej ligi!
Gabby wczoraj ładnie walczył, widać głód grania po kontuzji.
Druga połowa bezapelacyjnie dla nas, kilka super okazji tylko kur…. SKUTECZNOŚĆ !!!!
Nasz Menager chyba spóznił się ze zmianami, tą podwójną zmiane trzeba było zrobić zaraz po stracie bramki [85min] a nie w 90 min.
Żal tej porażki, można było przejśc small heath, po tej drugiej połówce i mieć realne szanse na finał w dwumeczu.
grz8siu ja znowu uwazam,ze jest odpowiedni,nie mozna go oceniac po tak krotkim czasie i tylu problemach jakie spotkal na samym poczatku
mam tu na mysli plage kontuzji,ktora totalnie ograniczyla pole manewru i zle przygotowanie zespolu do sezonu
to nie jest czarodziej,daj mu czas:-)
a kogo widzisz na jego miejsce??
Poczytałem trochę o nim i zwracam honor. Gość ma zwyciężanie we krwi. (: