Sheffield United vs Aston Villa
Już jutro na Bramll Lane odbędzie się pojedynek beniaminków ligi. Sheffield United podejmie Aston Villę. Stawka jest bardzo ważna dla naszego zespołu, gdyż niestety ale strefa spadkowa jest bardzo blisko. Popularne Szable sezon rozpoczęły bardzo dobrze. Po 16 meczach zajmują 8 miejsce z 22 punktami. 5 zwycięstw, 7 remisów oraz 4 porażki to bilans meczowy. Piłkarze prowadzenie przez Chrisa Wildera zdobyli 19 bramek a stracili 16. Najlepszy strzelec to Lys Mousset z 5 golami. 3 trafienia zanotował John Lundstram. Najwięcej asyst bo po 3 mają Mousset oraz Geeorge Baldock. Najwięcej żółtych kartek bo po 4 maja Baldock, Lundstram oraz John Fleck. Będzie to 135 mecz pomiędzy obydwoma zespołami. 63 zwycięstwa ma nasz zespół. 32 razy był remis a 39 zwycięstw odniosło Sheffield. Sheffiled jeszcze do niedawna było na 3 poziomie rozgrywek. Po 2 dwóch sezonach znów był awans. Za tym wszystkim stoi min. menadżer Chris Wilder. Anglik od dziecka kibicuje Szablom. Karierę zawodniczą zaczynał w drużynie United. Potem było kilka innych mniej znanych klubów. W czasie całej kariery zawodniczej rozegrał 414 meczów i strzelił 14 bramek. W 2001 roku zawiesił buty na kołku i rozpoczął przygodę z trenerką. Swoja przygodę z United rozpoczął w maju 2016 roku. Udało mu się awansować na zaplecze Premier League by po 2 sezonach być w Premier League. Przed sezonem sprowadzono kilku nowych zawodników min. Mousset, McBurnie, Robinson. Kadra zespołu to Anglicy, Irlandczycy, Szkoci, Walijczycy. Zespół gra najczęściej 3 środkowymi obrońcami plus boczni obrońcy, którzy w akcjach ofensywnych przesuwają się do przodu. Najczęściej są to George Baldock oraz były nasz zawodnik Enda Stevens ( w kadrze jest również byli dwaj zawodnicy Aston Villi Callum Robinson oraz Samir Carruthers ). Ciekawa postac to bramkarz Dean Henderson. Anglik to wielki talent, jest wypożyczony z Manchesteru United. W ostatniej kolejce Sheffield pokonało innego beniaminka Norwich City na wyjeździe 2 – 1 po bramkach Stevensa oraz Baldocka. W ubiegłym sezonie nasz zespół uległ Sheffield 1 – 4 na Bramall Lane. W ekipie United niepewny jest tylko występ najlepszego strzelca – Lys Mousset. U nas niestety nie zagra Mings, Steer, Davis niewiadomy jest występ Targetta. Faworytem jest ekipa z Sheffield chociaż maja już 4 porażki na własnym obiekcie ale nasi zawodnicy graja fatalnie na wyjazdach 6 porażek oraz zwycięstwo oraz remis. U nas problem to środek obrony oraz napastnik. Mecz o 16:00 a zawody poprowadzi Peter Bankes. PIT84








Co za miłe zaskoczenie! DS daje szansę zarówno Hause’owi jak i bardzo cenionemu przeze mnie Lansburiemu… Myśle, że zwycięstwo jest w naszym zasięgu! UTV
Czy ktos ma streama??
Spróbuj na HesGoal Sachar93
Sorry, ale przewiduje 3-0
nie chodzi tam, jakby ktos mial to poprosze
już podałem stream jakby co
a tak wogóle czemu nie gra Robinson
VTID – skąd ten pesymizm? 😀
Nie podoba mi sie wyjsciowy sklad. Mam nadzieje, ze odszczekam, ale ten srodek pola bedzie dosc latwy do przejscia dla SU, a srodkowi obroncy sa niezgrani. Heaton MOTM 😀
Po cichu liczę na 1 pkt. W trzech ostatnich kolejkach program minimum to zdobyć 4 pkt. Oglądałem Watford z LFC i zastanawia mnie dlaczego z taką grą mają tylko 9 pkt. Fakt, że 100% sytuacje marnowali koncertowo.
Co do dyskusji o zmianie trenera, to moim zdaniem bez sensu. Cała drużyna i Dean uczą się PL. Jak pisałem przed sezonem, PL to nie jest liga na eksperymenty i Dean nie jest trenerem na PL. i jak widać się sprawdza. Drużyny, które weszły do PL z gotowym zespołem radzą sobie nieźle. My musimy przetrwać ten sezon, a jeśli się nie uda to też tragedii nie będzie. Dostaniemy 100 mln i Dean wreszcie będzie miał czas na zmontowanie drużyny i eksperymenty. Poza tym wzięcie teraz nowego trenera nie uchroni nas przed spadkiem. Nowy trener będzie miał swoją politykę kadrową, pod swoja taktykę. Niezależnie od tego czy byłby Dean czy ktoś inny, musimy kupić ze dwóch napastników. najlepiej jednego młodego i jednego doświadczonego. Może Grabban da się skusić, bo Forest słabo wygląda. Może Benteke ? Weimann ? Nie jest dobrym pomysłem branie napastnika z PL, który głownie grzał ławę, bo będzie drogi, z wysoką tygodniówką i nie zagwarantuje bramkostrzelności. Benteke pozbyliśmy się z powodów finansowych, z podobnych powodów nie kupiliśmy Grabbana. Teraz mamy taka moc sprawczą…
A tak poza tym to kończą nam się obrońcy… Nie mamy ataku i dość poważnie osłabiona obronę.
Hause na razie trochę spięty.
Z tym Watford to prawda, teraz wrócił Deeney więc myśle, że odpalą i zaczną marsz w górę tabeli.
Sheffield gra podobnie, tzn duży nacisk kładą na gre fizyczną.
Dorzuciłem swój stream.
Pamietacie Mertesackera? Engels to jego reinkarnacja z tymi długaśnymi nogami.
O Heniek! Ciekawe. Fajny sprawdzian czy mamy co szukać w PL
A mnie się skład podoba. Gdyby jeszcze Wesleya nie było, a np. Kodjia
Bedę patrzył też ile poprawnych zagrań będzie miał Wes.
Dobrze, że nie ma Luiza, bo ostatnio delikatnie mowiąc był słabiutki.
10 minut minęło, a nas nadal nie ma na boisku
Mings ma wrócić 21.12. A co z Jotą ? Nie ma go nawet na ławce.
Steer już w tym sezonie raczej nie wróci.
15 min, nadal nikt od nas nie gra
czerwona też byłaby na miejscu za ten faul na Guilbercie
Bario – a posiadanie piłki 58:42, statystyki mamy lepsze w pojedynkach, górnych piłkach, przejęciach, wślizgach itd. I znacznie mniej strat 🙂
Wyszydzany przez nas Enda Stevens gra o top 6 PL… Aż mnie zatkało jak zobaczyłem składy
Muszę pochwalić Wesleya za grę w powietrzu w tym meczu
Tak jak pisałem – Sheffield to drużyna siłaczy i podobnie będzie z Watfordem.
Ja już nigdy za nic nie pochwalę Wesleya. Raz to zrobiłem i chwile później straciliśmy bramkę po jego nieudolnym przyjęciu piłki…
23 minuta. Wes z jednym i pół poprawnym zagraniem. Oddaliśmy jakiś strzał?? Na razie mecz walki czyli nudna kopanina. Hause na plus. Heniek z zadatkami.
Watford nie wygląda jak drużyna która ma tylko 9 pkt, ale marnuje sytuacje na potęgę. Dodatkowo wzięli Pearsona, który dokonał cudu w Leicester, więc może być ciekawie.
Ale co ciekawe, w meczu z LFC to nie Watford faulował 🙂
Ciekawi mnie co się będzie działo we wtorek. Jak przegramy z młodzieżówką Live to będzie szydera jeszcze długo 😛
Ja tam nie pamiętam, żeby ktoś szydził z Endy. On po prostu był za słaby i dziaij też go bym za Targetta nie wymienił
0 strzałów na bramkę, 0 strzałów poza bramkę, w ogóle 0 strzałów :)) Taki meczyk na 1 pkt, z nieśmiałymi próbami, że może coś wpadnie na 3 pkt.
Uwaga: Kanarki dziobnęły Lisy…
Kto strzelił gola to chyba oczywiste jest 😉
Mr HE – bo City i Liverpool to najczęsciej faulujace druzyny w lidze – zabijające kontry w zarodku
To fakt, kasowanie potencjalnych kontr jest oczywiste, ale w tym meczu LFC chwilami po prostu sobie nie radzili, gdy Szerszenie przyspieszały.
Ziew. Mamy jakiś pomysł na grę ofensywną?? Targett pół minuty wyrzucał aut, bo nie było do kogo zagrać. Na siłę szukanie Jacka, który dzisiaj schowany. Solidna obrona i nas nie ma. Z Wesem nikt nie chce grać tylko nowi na boisku. Raz zagrał mu Hause, a raz próbował klepać Heniek. Efekty jak zawsze. Strata
Podoba mi się gra Szabel długimi piłkami, ich dokładność i stwarzanie szans na przerzucenie gry pod pole karne AV i nagłe przyspieszenie.
Dokładnie, City Guardioli to mistrzowie w takich złośliwych faulach, które puszczają sędziowie, ale za to coraz częściej dostają żółte kartki. Faule te mają miejsce bardzo daleko od własnej bramki.
Strasznie bezpłciowa ta gra po obu stronach. Myślę, że bez bramki to będzie wiało nudą. A bramka najpewniej z jakiegoś stałego fragmentu gry lub strzał z dystansu.
Dean wygląda jakby nie miał pomysłu na realną zmianę
Lisy odrobiły straty, bramkę wyrównującą strzelił sami wiecie kto 🙂 Na razie asy obu zespołów nie zawodzą. Na naszego „asa” raczej za mocno bym nie liczył 😉
sędzia też ślepy uj
Na livescore OG Krula
Pocieszmy się, że na Stamford Bridge też wieje nudą 🙂
To wygląda jak mecz drużyny z PL z drużyną z L1 w jakimś Pucharze. Tylko, że drużyna z PL ma wywalone i jej się nie chce, za to drużyna z L1 angażuje każdego swojego zawodnika, który przez 2 tygodnie przed meczem dodatkowo był na cyklu testosteronem. Nasi zawodnicy grają niedokładnie, bez pomysłu i przede wszystkim bez jaj! Za to w Sheffield nie jestem w stanie wyróżnić żadnego wyróżniającego się gracza – gra cała drużyna, doskonale się ustawiają wykorzystując nasze dziury i to bez spektakularnych podań czy dryblingów przez pół boiska.
Wracając do tych obecnych i prawdopodobnie do tych tegorocznych mistrzów Anglii to mnie strasznie te małe faule denerwują i myślę, że jest to bardzo perfidne i wyrachowane – no ale skuteczne i zgodne z zasadami gry.
Generalnie dramat. Gramy z Sheffield, a po pierwszej połowie ZERO sytuacji bramkowych. ZERO strzałów na bramkę w tym ZERO celnych. El-Ghazi same straty, Jacek tylko się wywraca, McGinn też choć akurat jego to wycinają. Nakamba nawet jak odbierze piłkę to najchętniej podałby do Tomka. Czyli czekamy na cud, a z taką postawą to możemy się pakować do2 ligi.
SheffUtd gra na aferę. Jak oni nazbierali tyle punktów?? Jak się na pogubi Hause z Engelsem to nie ma strachu. Pierdylion przerzutów i wrzutek na 8 metr.
Stevens co dostanie piłkę to yeb w pole karne. To jest jakiś pomysł, bo ze dwa razy był kocioł, ale nudne to granie. Tyle, że my ani tego nie potrafimy. ZERO sytuacji bramkowych.
Lepiej – mają punkty bo są doskonale poukładani przez Wildera i nie notują głupich strat.
Swoją drogą po naszej wygranej w Play-Offach została uchwycona rozmowa Grealisha z Wilderem na płycie stadionu, kiedy to nasz kapitan mówi mu, że byli najlepszą drużyną z którą gralismy w tym sezonie.
O tym pisałem – SU gra długimi celnymi podaniami. Nie radzą sobie z wykończeniem, nie mają nikogo, kto byłby w stanie przedryblować naszych obrońców i wystawić piłkę na wbiegającego strzelca. Na nasze szczęście. A The Villans po prostu sobie biegają podają jak już muszą. To wygląda jak gra na utrzymanie jak najdłużej przy piłce, bez pomysłu czy nawet chęci by zagrozić bramce SU.
A co do fauli, to duży może więcej… Kiedyś tak sędziowie pobłażliwie traktowali ManU, swoje 5 minut miała CFC, teraz tak grają LFC i City.
Następny mecz gramy ze Świętymi, a kolejny z Kanarkami. Dopiero potem z Szerszeniami. Czyli w jednej połowie sezonu gramy 2 razy z Kanarkami, a dopiero potem z drużyną, z którą nie graliśmy jeszcze. Oświećcie mnie czy kiedyś też tak bywało ?
Też miałem w sumie tą rozkmine mr HE 😀
Następne 4 kolejki to MUSI być 12 pkt, jeśli chcemy myśleć o utrzymaniu się w PL.
Wesley tradycyjnie jak dostanie piłkę to nic już nie widzi, co dzieje się na boisku. Miał za sobą Jacka i mógł wycofać to poszedł na przebój i został ograny od tyłu jak dziecko. Litości…
No i wykrakałem. przedryblowali, wystawili strzelcowi i dziękujemy…
1:0 i SU może grać dalej swoje
Brawo SheffUtd! Grają atak pozycyjny i nagle jest ich 4 na 2 w naszym polu karnym. Wrzytka nr 37 się powiodła.
Obrona w rozsypce. Nawet nie utworzyli 4-osobowej linii. Kurna…przy rozgrywaniu piłki przez Grealisha reszta chłopaków jest mobilna jak betonowy słupek. Do tego beznadziejnie niecelne podania. I nawet nie mieliśmy szansy na strzał ze stałego fragmentu gry, bo SU się pilnuje, żeby nie faulować. Z reszta nie mają po co, krycie wystarczy, żeby AV była bezradna.
Nie rozumiem tego. Po 16 kolejkach Dean nadal nie przećwiczył gry dokładnymi długimi piłkami i gry głową, zwłaszcza na polu karnym przeciwnika. Oglądałem chyba wszystkie drużyny PL i każda potrafi tak zagrać, jeśli jest okazja. Tylko AV nie.
Co The Villans wyczyniają ??? To jakaś podwórkowa kopanina, Bario się mulił to drużyna z Conference na sparingu z rezerwami PL.
Bardzo trudno się to ogląda
Nie przypuszczałem, że to napiszę kiedykolwiek,ale MOTM to Guilbert.
Lansbury faktycznie poza drużyną dziś, ale zmiana na Luiza to chyba rozpaczliwa próba zmiany czegoś, nie do końca Dean sam wie czego i na co.
Bezradność rodzi w zawodnikach agresję i to widać. Ścisłe krycie + długie, celne podania = AV w czarnej doopie.
Wesley zmieniony! Nie może być… Jimmy r in!
Dean robi zmiany, które niczego nie zmieniają. Mecz można spisać na straty.
2:0. Chyba nie chcę już tego oglądać.
Ja pier…ę. Mings robi babole, ale bez nie go ta obrona nie istnieje. To jakiś cyrk jest.
SU jak na treningu. porażka
No to możemy się pakować. DS chce, żebyśmy tak grali jak nas teraz Szabelki rozklepały. Tylko my nie potrafimy wymienić poprawnie 3 podań. Nie wiem co jest, ale motorycznie mocno odstajemy, a na dodatek piłka się ie słucha praktycznie nikogo.
Przecież jest tak naprawdę trzon naszej obrony – twardziele Targett i Engels, a do tego niepewny Guilbert. I to właśnie ten trzeci jest najmocniejszym punktem obrony.
karny! kto do strzelania? Jacek?
Dobrze, że nie Wesley…+
No to było podsumowanie AV w tym meczu.
wiedziałem że nie strzeli ale stawiałem że bramkarz wybroni
W porwanych butach z Champonship by to weszło …
mam dość, gra Villi tragiczna, i napastnik potrzebny nam jest, bo nie mamy napastników a Wesleya nie wymieniajcie bo obrażacie tą pozycje
mam dość, gra Villi tragiczna, i napastnik potrzebny nam jest, bo nie mamy napastników a Wesleya nie wymieniajcie bo obrażacie tą pozycje
mam dość, gra Villi tragiczna, i napastnik potrzebny nam jest, bo nie mamy napastników a Wesleya nie wymieniajcie bo obrażacie tą pozycje
mam dość, gra Villi tragiczna, i napastnik potrzebny nam jest, bo nie mamy napastników a Wesleya nie wymieniajcie bo obrażacie tą pozycje
VTID chyba trafiła wynik
w poprzedniej kolejce jakoś fuksem się udało, ale teraz już będzie ciężko. Dziś wieczorem raczej strefa spadkowa.
I dobrze, że nie weszło, bo zasłużyliśmy na lanie do 0. A Dean ma o czym myśleć i wyć po nocach. Nowy napastnik będzie najwcześniej za 3 tygodnie, a póki co mamy 3 mecze z absolutnym dołem tabeli: Southampton, Norwich i Watford. Potem Burnley, które normalnie byłoby do ogrania. I z taka grą, z taka wolą walki o utrzymanie, to nawet 1 pkt nie urzeźbimy. I nawet Messi z Ronaldo w ataku nic nie pomogą, jeśli w The Villans króluje mentalność podwórkowej drużyny.
Dokładnie – mentalność jest kluczem!
4 podania na naszym polu karnym CZTERY !!! i nikt nie potrafił tego zatrzymać.
Zgadza się, ale zastanawia mnie o co chodzi, że mentalość jest nie taka jak powinna . Na ten temat niedawno wypowiadał się Mati Borek, że presję ma ktoś, kto utrzymuje sam kilkuosobową rodzinę w ciężkiej pracy. a ci goście mają 5 cyfrowe tygodniówki w elżbietkach. Nie ogarniam trochę tego, ale ja tam wiem tyle co zjem.
„DOMINATED IN THE MIDFIELD AREA’ nic dodać nic ująć
Dramat. Gramy coraz gorzej. Wstyd mi dzis za te druzyne. Mysle, ze ten mecz da wlascicielom sporo do myslenia. Dean musi wytlumaczyc, gdzie popelniono bledy i jak je naprawic. Brak napastnika to tylko jeden z nich.
Na dzień dzisiejszy The Villans to drużyna, która jak przegrywa z Top 6 to czapki z głów za grę jak z równorzędnym partnerem. Jak przegrywa z drużynami z 7-15 to w stylu, że wstyd być kibicem. Jak to możliwe ??? Przecież gdybyśmy zagrali tak np. z LFC to wynik byłby rekordem wszech czasów…
Tym bardziej boli, że Szable nic wielkiego nie pokazały. Ot, solidny, przemyślany futbol. Bez fajerwerków technicznych, bez zapierających dech w piersiach dryblingów, bez pięknych strzałów spoza pola karnego. Ja pie…ę.
AFC po bezbarwnej męczącej oczy grze odstrzeliło CFC na Stamford Bridge. Southampton urzeźbiło punkcik z wiceliderem na ich murawie. Burnley ostudziło entuzjazm Srok, że już są superdrużyną. A The Villans pokazali, że tęsknią za emocjami CL.
Chyba DS sie wypalil. Dobrze ze tego nie ogladalem
Pomyłka: nie Southampton tylko Norwich wyszarpało punkt z Lisami. Southampton gra z WHU i na razie marnie im idzie.
Drugi raz się udało, wciąż 17 miejsce, ale jak Everton zdobędzie punkty będzie lipa. Zostaniemy okopani punktowo wraz ze strefą zrzutu i ciężko będzie się doczłapać do bezpiecznej grupy.
Na szczęście konkurencję do spadku mamy silną. Rozczarowująca dyspozycja. Mnóstwo niedokładności i chaosu. Gramy na jedno kopytu. Na dodatek to nasze klepanie przed polem karnym niewiele daje. Nie dochodzimy do sytuacji strzeleckich. W meczu mamy ze 2-3 sytuacje, bo gramy apatycznie, bo gramy niechlujnie i gramy dość czytelnie. Do końca roku gramy o życie i każdy mecz o 6 punktów. Jest szansa, bo rywale grają podobną lipę
Ten mecz pokazal dlaczego Mings jest tak wazny. Dzisiaj brakowalo lidera. Wszystkie pilki szly na wykop, a Dean oczekuje rozgrywania od tylu. W srodku bledem bylo wystawienie Lansury’ego, ale jeszcze wieksze pretensje mam do McGinna, ktory od dobrych 2 miesiecy nic nie pokazuje. Byc moze to nie jego poziom. A byc moze ustawiany jest za wysoko i nie moze sie rozpedzic. A moze jest po prostu bez formy. Wszystkie te 'moze’ musi Dean wyjasnic. Dlaczego brakuje nam energii? Nie ma ruchu do pilki. Masa niedokladnych podan. Co oni robia na treningach? I jak wyglada rozmowa motywacyjna w przerwie skoro notorycznie tracimy bramki po rozpoczeciu drugiej polowy? Dlaczego non stop gramy tym samym ustawieniem? Dlaczego nie zmieniamy taktyki? Gdzie jest plan B?
Przed meczem czytalam opinie kibica the Blades, ktory stwierdzil, ze spodziewa sie wygranej, bo nasza gra jest do bolu przewidywalna. Co mecz ten sam system. Choc dzisiaj zagralismy a la Steve Bruce, choc to chyba przypadkiem wyszlo. Przynajmniej taka mam nadzieje.
„Wujowo” się zaczyna robić, ewidentnie w tabeli formuje się grupka ligowych maruderów walczących tylko o utrzymanie, w której to grupce Villa grzęźnie. Co gorsza skuteczność spada.
AV jest ponoć mocno zainteresowana tureckim środkowym obrońcą Domagojem Vidą, który miałby być idealnym partnerem Minfsa. Z gry Engelsa Dean nie jest zadowolony, a Konsa ma za mało doświadczenia. O zawodnika stara się też Watford.
Jest kilku zawodników, którymi się interesujemy oprócz Vidi Jed Wallace Z Millwall, Said Benrahma z Brentford. Nam potrzebny napastnik i to by było tyle. Ewentualnie jakieś wypożyczenie. Najgorsze, że nie mamy pomysłu i zero gry. Mecz z Sheffield mega słaby. Potrzebny nam sukces zagrać mecz jak z Newcastle to może wreszcie zaskoczy i pójdziemy za ciosem i zaczną punkty wpadać. We wtorek mecz w Pucharze Ligi. Porażka z rezerwami FC Liverpool może pogorszyć tylko morale drużyny.
Pisałem, że warto byłoby pozyskać Dzeko, ale już jest wiązany z Evertonem.
Ja nie miałbym nic przeciw nabyciu tego defensora, jeśli faktycznie jest taki dobry. Statystyki to potwierdzają, ale to liga turecka a nie PL. Brak Mingsa, jak kiedyś Chestera i już obrona w rozsypce. Swoją drogą, jeśli Dean faktycznie nie jest do końca zadowolony z Engelsa i wiedział, że stracił Mingsa, to czemu nie wpuścił Chestera ?
Dzeko byłby idealny na tę rundę, irytujący rywala cwaniak, swoje nastrzela i zrobi pełno miejsca reszcie ekipy. Pomarzyć fajna rzecz, ale ten ruch byłby bardziej realny niż Aguero, który jest jedynką w MC
Niestety Giroud wybierze najprawdopodobniej Atletico Madryt a my zostaniemy z Wesleyem albo jakimś ogórkiem bez doświadczenia. Chyba, że nagle Wesley sie przebudzi a co ważniejsze będzie miał szczęście i zacznie strzelać ( naiwne marzenia kibica ale czasami kto wie). Zobaczymy co jutro pokaże Kodjia?