Rapid Wideń – Aston Villa
Już dzisiaj do walki o europejski triumf stanie Aston Villa. Tak samo jak przed rokiem na drodze do fazy grupowej LE stanie Rapid Wiedeń, który przed rokiem okazał się silniejszy od naszej ekipy. Miejmy nadzieje, że w tym roku weźmiemy srogi rewanż na drużynie z Austrii.
Mimo iż rywal nie wydaje się silniejszy od naszej ekipy to jednak nauczka z poprzedniego sezonu jak i problemy kadrowe naszej ekipy wskazują na ciężką przeprawę w dzisiejszym meczu.
Pewna wygrana na inauguracje sezonu z West Hamem może napawać optymizmem, lecz kadra jaka poleciała do Wiednia już tak optymistyczna nie jest.
Pierwszym osłabieniem jest wczorajszy transfer Jamesa Milnera. Stephen Ireland na pewno nie zagra w tym meczu.
Dalszymi osłabieniami są kontuzje: do grona kontuzjowanych piłkarzy takich jak Gabriel Agbonlahor, Carlos Cuellar i James Collins, dołączył John Carew.
Kevin MacDonald podjął również decyzje o daniu odpoczynku kilku piłkarzom z pierwszego składu. Stiliyan Petrov, Luke Young i Ashley Young to kolejne nazwiska, które jutro będą odpoczywać.
Ostatnim osłabieniem będzie brak filaru defensywy, a więc Richarda Dunnea, który musi pauzować za kartki.
W miejsce niedostępnych graczy pierwszego składu jutro szansę gry dostaną młodzi zawodnicy tacy jak: James Collins Jnr, Eric Lichaj, Shane Lowry i Andreas Weimann.
Miejmy nadzieję, że MacDonald dobrze zmotywuje piłkarzy przed meczem, ponieważ dobry wynik w dzisiejszym meczu może bardzo go przybliżyć do pozostania na fotelu menedżera klubu na stałe.
Kadra na mecz z Rapidem:
Friedel, Guzan, Parish, Lichaj, Warnock, Clark, Davies, Baker, Osbourne, Beye, Reo-Coker, Bannan, Downing, Albrighton, Collins Jnr, Delfouneso, Lowry, Heskey, Hogg, Weimann.








siema ziomy czemu nie gra Agbonlahor
siema ziom
kontuzje ma
Co do ostatniego zdania to Mac sam nie wie czy chce poprowadzic 1st team.Na razie ma wiecej argumentow na NIE
Jesli chodzi o sklad to albo Mac jest tak pewny swoich mlodzikow albo po raz kolejny kladziemy lache na puchary.
czyzby znow zlewka z kibicow ktorzy jezdza za klubem po swiecie?
Postawia im znowu obiad z pilkarzami i wszystko rozejdzie sie po kosciach;-)
Nie wiem ale jakos mam czuja ze jednak pykniemy Rapid
z drugiej jednak strony to nie sa poloczki z lecha czy wisly ktorych sie ogrywa siodmym skladem;P koguty sie lekko przejechaly juz
Austriacy chyba powazniej podchodza do meczu niz my-bilety wyprzedane co do jednego-pilkarze nastawieni bojowo a w szczegolnosci ten ktory nas pograzyl ostatnio niejaki Jelavic.
Ok-zaraz wyjmuje browarki z lodowki i smigam do kolesia-wlaczamy ITV4 i do boju
Come on Villa!!!
zyzu odpal polsat sport 😛
leci Villa na polsacie sport??;/ jak zwykle bede musial sie netam posilkowac…
jak ktos ma taki sam problem to zapraszam…
http://www.iraqgoals.net/
miejmy nadzieje ze bedzie znosnie:D
Villa leci na Polsacie sport?
tak leci na polsacie sport godz 18.40 czasu polskiego 🙂
skład:
Guzan; Lichaj, Beye, Davies, Warnock; Albrighton, Reo-Coker, Hogg, Downing, Bannan, Heskey.
Rez:Friedel, Clark, Weimann, Osbourne, Delfouneso, Baker, Lowry.
Hogg’a to chyba pierwszy raz w akcji będę widział. Oprócz niego to jeszcze się występu Lichaj’a boję…
Niestety Zyzu ma Cyfre+ 🙂 PolSzmat nie puszcza Premiership i naszej rodzimej ligi.
akurat za rodzimą ligą to ja nie płacze a za angielską i owszem 😛 niestety moja kablówka serwuje polsat sport a nie canal + sport 😛
wg mnie Villa da rade z Rapidem mój typ 2-1
Wynik jest korzystny dla nas ale co z tego jak by nie Guzan to by była porażka.Aston Villa przy okazji występów reprezentuje ligę angielską,która uchodzi za najlepszą w europie a jak nie najlepszą to przynajmniej jest w ścisłej trójce obok hiszpańskiej,włoskiej a liga austriacka jest daleko w tyle i właśnie oto chodzi że na boisku nie było tego widać.Wiem że rezerwowy skład musi się gdzieś ogrywać ale jaki to ma sens cały sezon grać,walczyć(przynajmniej o puchary)a później wystawiać rezerwy,która daje słabe świadectwo lidze angielskiej.
Guz swoje nawyciagal ale gola przypisze na jego konto-juz raz wpuscil cos takiego-nie pamietam z kim ale identyczny gol.Szkoda Weimanna.Mac oszczedzal podstawowych pilkarzy z uwagi na niedzielny mecz z Newcastle,za tydzien w rewanzu tez podejrzewam ze bedzie podobnie bo w kolejce czeka na nas Everton.
Myślę że Guzan przy stracie gola był pewny iż napastnik Rapidu,który stał najbliżej bramki zmieni lot piłki i czekał na jego strzał a okazało się że zawodnik wrzucający strzelił gola(bo ten drugi co próbował głową strzelać?przedłużać?)nie dotknął tej piłki tak to wyglądało a trzeci z kolei nie doszedł do piłki co zmyliło naszego bramkarza.
Myslal indyk o niedzieli………..wystarczylo zrobic krok moze dwa w kierunku lotu pilki i z palcem w dupie by to wyjal.Guz ma ten sam problem co dziadek-zbyt rzadko opuszcza linie bramkowa
Witam w szeregach kibiców Aston Villi nowego kibica na tej stronie Azota widzę że dzisiaj się zarejestrowałeś życzę tobie abyś zawsze miał powody do samych radosnych wpisów.
kurcze tylko nie czaje jednego: z kim my musimy grać w lidze żeby to nie było ważne spotkanie… bo wygląda mi na to, że każdy mecz w LE będzie drugim garniturem bo w weekend bardzo ważny mecz…
podstawa to nie tracic glupio punktow tak jak chociazby ubiegloroczny mecz wyjazdowy z blackburn lub spotkania z wigan czy west hamem wtedy zawsze uciula sie jakis zapas w lidze:P
Nie ma łatwych meczy w Premier League(można wygrać z każdym i przegrać z niejednym),ale jeśli The Villans,nie zdobędą dużo punktów w sierpniu i we wrześniu,potem będzie,naprawdę ciężko.Sprawdzie termiarz.Pozdrawiam.
No, do meczu z Tottenhamem realny byłby nawet komplet punktów, bo Everton jak zwykle zawala początek sezonu. Wiadomo że gdzieś stracimy,