Przed meczem z Blackburn Rovers

Na niedzielny mecz z Blackburn Rovers, drużyna Aston Villi jedzie umotywowana świetną grą z Manchesterem United w minionej kolejce, a także zawiedziona utratą dwóch punktów na własnym terenie. Chociaż do tej pory pojedynki wyjazdowe nie wychodziły „The Villans” najlepiej, teraz ma być inaczej i ekipa prowadzona przez Gerarda Houllier zamierza przywieźć z trudnego terenu trzy punkty.

Blackburn poprzedni sezon zakończyło na wysokim, dziesiątym miejscu, będąc tuż za Liverpoolem, Evertonem i niedzielnym rywalem, Aston Villą. Sam Allardyce przyznaje, że nie jest zadowolony z postawy drużyn, bowiem wyniki mogłyby być lepsze, a obecnie drużyna Rovers zajmuje 14 miejsce z 15 punktami w 13 meczach. W tym samym czasie Aston Villa zebrała 17 punktów. Od momentu wyjazdu Marina O’Neilla w klubie zapanowała prawdziwa plaga kontuzji, co nie pozwala nowemu menedżerowi w ustabilizowaniu gry drużyny. Pomimo kłopotów, „The Villans” prezentują się zaskakująco dobrze, a wygrana z Blackburn może usytuować ich nawet na szóstym miejscu.

Niewątpliwie kluczową sprawą będzie koncentracja. Jeśli Blackburn utrzymali by wyniki, które mieli do przerwy z poszczególnymi zespołami do tej pory, zajmowali by trzecie miejsce w tabeli. Niestety stracili w tym sezonie pięć bramek w ostatnich pięciu minutach, co pozbawiło ich 12 punktów. Choć Rovers postrzegani są za faworytów w tym meczu z racji gry na własnym obiekcie, to Aston Villa miała przewagę na Ewood Park w ostatnich latach. Klub z Midlands wygrał czterokrotnie z ostatnich pięciu wizyt na Ewood Park, strzelając 10 bramek. Jednak w ostatnim sezonie „The Villans” przegrali z drużyną Sama Allardyce’a 0:1 w ostatniej, 38 kolejce ubiegłego roku.

Blackburn Rovers

Nie wiadomo czy w zespole niedzielnego gospodarza wystąpi Brett Emerton, który miał problemy z powrotem do klubu po spotkaniu reprezentacyjnym w środku tygodnia. W spotkaniu nie zagrają na pewno: Martin Olsson, Steven Nzonzi, Benjani, Keith Andrews i Vince Grella, którzy są wykluczenia na skutek urazów. Prawdopodobnie Sam Allardyce zdecyduje się na ustawienie 4-5-1, choć w ostatnich dwóch meczach grał w ustawieniu 5-4-1. Ta zmiana oznacza, że na ławkę powędruje Pascal Chimbonda, a skład prezentował się będzie następująco: Robinson, Salgado, Samba, Nelsen, Givet, E. Diouf, Emerton, Jones, Pedersen, Hoilett i Kalinić.

Aston Villa

„The Villans” przystąpią do niedzielnego meczu z Robertem Pir?sem, który tym samym będzie miał okazję debiutu w nowych barwach. Na boisku być może wystąpią: Clark, Collins oraz Dunne. Pozostali w dalszym ciągu leczą urazy: Irelanda, Beye, Carew, Cuéllara, Heskeya, Petrova, Reo-Cokera, oraz Sidwella. Problemy ma także Agbonlahor, jednak spekuluje się, że Anglik wystąpi przeciwko Rovers. Przewidywane ustawienie: Friedel, L. Young, Collins, Dunne, Warnock, Bannan, Hogg, Albrighton, Young, Downing, Agbonlahor.

 

Możesz również polubić…

12 komentarzy

  1. lepiej pisze:

    To Villa ma problemy z utrzymaniem wyników i faktycznie gdyby nie bramki stracone w ostatnich 5 minutach to AV mogłoby mieć 12 oczek więcej co dawałoby jej lidera. gdyby babka miała…:))

    Poza tym jak to jest. Collins i Dunne na pewno nie zagrają, a potem są w przewidywanej jedenastce??

    BBC podaje, że Collinsa raczej nie będzie. Rysiek, Gabby i Clark mają się wykurować. Sporo zawodników miała problemy ze zdrowiem w tym tygodniu. Jestem ciekaw jak to sie odbije na jutrzejszej dyspozycji.

  2. thomason pisze:

    swoja droga Rovers maja nowego wlasciciela.

  3. Adamus pisze:

    grz8siu. Oznajmiasz,że z pewnością nie zobaczymy z powodu kontuzji, Collinsa i Dunne’a,a potem wstawiasz ich w przewidywany skład???

  4. nobody_ pisze:

    Moja wina (; już poprawiłem (; dzięki (;

  5. Agbonlahor pisze:

    Jak nie w końcówkach drugiej połowy to pierwszej…tak było już z Tottenhamem, Blackpool no i teraz ;(

  6. nobody_ pisze:

    zapraszamy do dyskusji o meczu na nowym forum

  7. Adamus pisze:

    Czyżby weekend dla Small Heath?Co wymyśli Gerard H.w drugiej połowie?

  8. nobody_ pisze:

    Z tego co widzę, to nie wymyślił za wiele … kurcze ;/

  9. AdaM pisze:

    uff dobrze ze nie ogladam;)
    mam nadzieje ze jeszcze przyjda tluste dni…

  10. Arczi_wroc pisze:

    0-2 :((((((((((((

  11. Arczi_wroc pisze:

    Pires debiut w 70 minucie

Dodaj komentarz