Piłkarze niezadowoleni z intensywności treningów

Bardzo niepokojące informacje znajdujemy w brytyjskich mediach, otóż zawodnicy Aston Villi są ponoć niezadowoleni z nowego reżimu treningowego wprowadzonego przez Gerarda Houlliera.

Jak informuje The Mirror od przybycia francuskiego szkoleniowca we wrześniu, piłkarze ekstremalnie ciężko trenują w klubowym obiekcie – Bodymoor Heath.

Nowy program wytrzymałościowy wprowadzony przez francuskiego trenera – Roberta Duverne bardzo szybko wyniszczył skład.

Piłkarze z Villa Park narzekają jednak nie tylko na dramatycznie wysoki poziom treningu, ale także na inne zasady które narzucił im Houlier.

Na boisku treningowym obowiązuje bowiem bezwzględny zakaz używania telefonów komórkowych, ponadto zwrócono się do piłkarzy by ci w trakcie ćwiczeń nie rozmawiali na tematy niezwiązane z futbolem.

Francuski menedżer przyjrzał się również sprawie miejsc zamieszkania naszych piłkarzy, bowiem duża grupa podróżuje daleko aby grać i trenować.

Przykładem jest chociażby Stephen Warnock, który wciąż zamieszkuje północno-zachodnią część kraju, niedaleko Liverpoolu. Ashley Young z kolei powrócił do Hertfordshire.

Możesz również polubić…

5 komentarzy

  1. klocek pisze:

    gwiazdeczki zasrane,to starzy narzekaja bo mlodzi chca pracowac
    jak komus cos nie pasuje to niech popatrzy w tabele i obejrzy kilka meczykow,w ktorych dostalismy lanie….
    a jak dalej problem to wypad z klubu
    jak dla mnie to cokolwiek do gadania moga miec Ash,Gabby,Downing,Warnock i Friedel reszta to poprostu zenada w obecnym sezonie
    a najwiekszym baranem wydaje sie byc Dunne,ktory wysmial metody treningowe oraz taktyke sztabu,mistrz sie znalazl,ale chyba samobojczych bramek….

  2. PIT84 pisze:

    Widzę, że nie którym zawodnikom już w d…ch się przewraca. Rozumiałbym ich jakby miejsce w czołówce tabeli było i by grali w lidze europejskiej. A tak to ani w pucharach a lidze to pożal sie Boże. Naprawdę z niektórymi chyba warto się pożegnać. A Rysiek to już całkiem przesadza. Lepiej gra wygląda jak zamiast niego w obronie jest C. Cuellar. Mam nadzieję że są tylko plotki w sprawie sprzedaży C. Davisa. Za kadencji MON się sprawdził a teraz W Leicaster nieźle sobie radzi. Oby został bo kupę kasy wydaliśmy na niego. Z obecnej kadry to bym sprzedał: S.Sidwelle, R. Dunna, E. Heskeya, H. Beya,Ale to są tylko moje dywagacje. Pozdrawiam

  3. max95 pisze:

    Może rzeczywiscie treningi są zbyt intensywne. W końcu wcześniej nie było tyle kontuzji, a problemów z kondycja zawodnicy MONa też nie mieli

  4. Sachar93 pisze:

    PIT dodałbym Carew ale trzeba by bylo ściągnąć napadziora jakiegoś, jakby się udało ściągnąć Benzeme na wypożyczenie i Bendtnera to byśmy dali rade nawet 😉 Co do wypowiedzi klocka, pominąłeś Albrightona (chyba że chodzi Ci o starszych co mają coś do gadania)
    Pozdrawiam!

  5. klocek pisze:

    tak mam na mysli stara kadre,bo mlodzi jak widac pracuja ile sie da i podpisuja nowe kontrakty,wiec im chyba nie przeszkadza metoda treningu prowadzona przez Gerarda

Dodaj komentarz