Carew: O'Neill musi zostać
John Carew liczy na to, że Martin ONeill pozostanie na stanowisku menedżera Aston Villi. W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje, jakoby po zakończeniu sezonu Irlandczyk miał opuścić klub z Birmingham.
– Wszyscy wiemy jak wiele Martin zrobił dla tego zespołu. Jesteśmy w czołówce i liczymy się w walce o najwyższe cele. To bardzo ważne, by został z nami na kolejny sezon – powiedział norweski napastnik.








Również bardzo liczę na to, że O’Neil zostanie na Villa Park. To świetny trener, dzięki, któremu Aston Villa staje się coraz lepsza.
Tak MON niech zostanie będziemy grać w LM jak sezon będzie składał się z jednej rundy(jesiennej)sukces murowany,przez ostatnie dwa sezony robimy jesienią prawdziwą furorę.
lepsza furora jesienia niz bylejakosc caly sezon:P
a tak powaznie to mam nadzieje ze przemysli MON pewne rzeczy kupia kilku niezlych zawodnikow i moze bedzie lepiej…
no skoro juz 2 razy nie zauwazyl ze na wiosne nie dajemy sobie rady to za trzecim tez na to nie wpadnie 🙂
i znow nie kupi nikogo z poza Wysp 🙂
i znow bedzie grał 13 zawodnikami cały sezon, jest niereformowalny
Jak sytuacja w sezonie 10/11 się powtórzy wtedy można myśleć o zmianie trenera(jeżeli wcześniej nie zostanie zwolniony) Ogólnie lubię i szanuję MONa bo dużo wniósł do AV, ale jeżeli nie zauważa błędów, które ciągle popełnia…no niestety
jak już tak psioczymy na MON’a to może warto sobie przypomnieć na którym miejscu w tabeli była AV jak MON przejmował stery
Spotler-dobrze zrobił dużo ale od dwóch sezonów stoimy w miejscu.
Panowie,Klub ma aspiraacje nawet na LM, nic więc dziwnego że między nami kibicami jest tak wiele głosów, pomyślcie „jakiego ćwieka” muszą mieć decydenci Klubu.
Sam mam mieszane myśli czy powinien zostać czy odejść…. Przecież jak przyjdzie nowy menago to nie ma gwarancji że za rok ugrają 4 miejsce, z drugiej strony caly sezon grać znowu 12/13 grajkami?
Mysle,że jeśli MON ma odejść to na jego miejsce powinien przyjść ktoś z poza Wysp,ktoś z innym spojrzeniem „niebrytyjskim”- i wtedy byłbym za dymisją MON.