Brighton & Hove Albion vs Aston Villa
W sobotni wieczór na Amex Stadium w meczu 24 kolejki Brighton podejmie Aston Villę. Zespół mew może czuć zmęczenie gdyż w środę rozgrywali mecz 5 rundy Pucharu Anglii jednak Graham Potter postawił w tym spotkaniu na rezerwowych zawodników. Nasz dzisiejszy przeciwnik po 23 meczach zajmuje 15 miejsce z 25 punktami. 5 zwycięstw 10 remisów 8 porażek to aktualny bilans meczowy. 25 bramek zdobytych i 30 straconych to bilans bramek. Najlepszy strzelec to Neal Maupey z 7 golami. 3 bramki ma Lewis Dunk a po 2 trafienia Danny Welbeck, Pascal Gross, Leandro Trossard, Sollu Murch, Aaron Connolly. Najwięcej asyst mają Pascal Gross oraz Leandro Trossard. Najwięcej żółtych kartek ma na swoim koncie reprezentant Mali Yves Bissouma – 6. 4 razy kartka tego koloru ukarano Dana Burna, Lewisa Dunka a 3 razy Adam Webster. Dotychczas zespół Brighton otrzymał 3 czerwone kartki – Tariq Lamptey, Lewis Dunk, Yves Bissouma. W dzisiejszym meczu nie zagrają Florin Andone, Tariq Lamptey, Alireza Jahanbakhsh, Solly Murch. Niepewny jest udział Lewis Dunk, Davy Propper. Zespół Grahama Pottera od początku sezonu był typowany jako zespół walczący o utrzymanie. Puki co ma 10 punktów przewagi nad strefa spadkową i w ostatnim czasie jest na fali wznoszącej. Zwycięstwa z Liverpoolem, Tottenhamem robią wrażenie. Przed zatrudnieniem Pottera zespół grał brzydka dla oka piłkę gdzie szło podanie na głowę Murraya a on miał trafić do bramki. Teraz gra jest ciekawsza dla oka. Z przodu dużo szumu robią niscy ale zwrotni i szybcy Maupay i Connolly. Kadra zespołu to miedzy narodowa mieszanka zawodników z 16 krajów. Od niedawna mamy tam dwóch Polaków –Jakub Moder i Michał Karbownik. Polacy mają być przyszłością drużyny. W pierwszym meczu pomiędzy obydwoma ekipami Mewy dość niespodziewanie pokonały nasz zespół na Villa Park 2 – 1 po bramkach Welbecka i Marcha na dla nas trafił Konsa. W tym meczu zawiodła trochę obrona. Dean ustawił naszą obronę za wysoko szybcy zawodnicy nie mieli problemów pokonać Mingsa oraz Konsę. Po za tym trochę denerwuje postawa Rossa Barkleya. Anglik ostatnio zaczyna stroić fochy a jednak mimo to gra w pierwszym zespole blokując miejsce Ramsyowi. Będzie to 8 mecz od 2010 roku. Po 3 remisy i zwycięstwa Aston Villi oraz 1 zwycięstwo Brighton. Mecz zapowiada się ciekawie. Brighton w ostatnim czasie zdobywa punkty z zespołami będącymi wyżej ale za bardzo nie robi tego na swoim obiekcie. Aston Villa nie lubi remisów –zwycięstwa i porażki. Mecz o 21:00 a sędzia będzie Darren England. PIT84








Wypadałoby się zrewanżować za niepotrzebną wpadkę na VP, tym bardziej, że mewki lepiej u siebie fruwają ciężej.
Autokorekta – *bez „lepiej”.
B&H nie są w fazie wschodzącej, raczej zastoju, więc chyba można liczyć na 3 punkty.
No i Ollie ostatnio pozazdrościł skuteczności AEGowi i też zaczyna trafiać regularnie.
Może ich gra nie powala ale zabrali nam 3 punkty w meczu na Villa Park. Wszystko okaże się na boisku. Nasz były zawodnik M. Lowton zdobył bramkę w meczu Burnley.
Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że Mewy w dwóch następujących po sobie kolejkach zgarnęły 6 pkt z LFC i Spurs. I było to niecałe 2 tygodnie temu. Obyśmy więc znów nie trafili na zespół, który właśnie zaczął wychodzić z dołka.
Dzisiaj jesteśmy zdecydowanymi faworytami, dlatego bardzo boje się, że nie wygramy 🙂
Ciekawe czy zobaczymy na boisku któregoś z 2 polaków.
Dorzucę jeszcze, że od porażki z Arsenalem pod koniec grudnia, B&H nie przegrali meczu… Oby do dziś 🙂
A przepraszam, w styczniu przegrali z City.
C’ Mon Villa !!
jadziemy
VPK
Lepiej jest z lepiej hehe
Brighton w tygodniu grało puchar. Karbownik słabo, Moder trochę lepiej. Jednak wyszli drugim garniturem na Leicester, a Lisy się długo męczyły. Brighton już zrobił w tym roku psikusa większym od nas, więc ostrożny jestem względem wyniku. Jednak jestem umiarkowanym optymistą i mam nadzieję, że wygramy
Tym bardziej, że Maupa ma u mnie status c_ipy, a White rzeźnika
Na forum Mew odgrazaja sie, ze Jack dzis dostanie nauczke, az pojawia sie prawdziwe lzy na boisku 😉
I znowu te długie piłki, które albo są niecelne, albo przejmowane przez Mewy
Slabo to brzmi bez sztucznego dopingu
A Mewy jakoś nie mają problemu z długimi górnymi piłkami. Może dlatego, że AV im nie przeszkadza…
No szlag mnie trafi… każda górna piłka to prezent dla Mew
Nic się tu nie klei, w żadnej formacji
Przerazliwe nudy
Co ten Traore dziś odp.. ala??? Nie potrafi piłki przyjąć???
Czy ich tam poqr..iło z tymi indywidualnymi błędami??? Barkley, Traore, Konsa…
Tak jakoś gramy jakbyśmy chcieli przegrać. masa błędów indywidualnych. Nie ma do kogo pograć, bo jakoś tak pochowani albo dobrze pokryci piłkarze The Villans.
Rozpaczliwa ta gra AV, jakbym widział mecz z zeszłego sezonu przeciwko City czy CFC.
Co ten Arsenał zrobił… Emi debeściak!
A za to, co wyczynia Barkley to powinien mieć dożywotni zakaz przekraczania bramy na Villa Park
E tam Barkley, a w czym lepszy Jacek czy Traore?
Teraz czas na lanie w szatni. Po plaskaczu od Deana na obudzenie i wychodzimy w drugiej połowie i zamiatamy gospodarzy
No niestety po raz kolejny okazuje się, że potężna Villa to nadal kolos na glinianych nogach, a żeby zneutralizować zagrożenie wystarczy przykryć lewą flankę – albo dwoma prawymi obrońcami jak WHU albo 3 środkowych obrońców ze wsparciem, którzy bez problemu radzą sobie z kombinacją Targett -> wolne pole -> Grealish. My z kolei nie potrafimy zupełnie zorganizować pressingu – do ataku rusza tylko jeden piłkarz, a przecież można byłoby przycisnąć obrońców, którzy na początku spotkania mieli pewne problemy z wyprowadzaniem piłki. Barkley cienizna.
Pozostaje nadzieja, że faktycznie coś się zmieni po gwizdku… może to jest mecz debiutu Sansona w miejsce Barkleya?
Lepieju Ty tak serio? Wierzysz w to, co piszesz? Fakt, że dziś wszyscy prezentują równy beznadziejny poziom. Choćby Traore czy Targett, którzy też nie potrafią celnie podać i jak dostaną piłkę to nie wiedzą, co z nią zrobić. Obrona to grupa nie powiązanych ze sobą przypadkowych gości na boisku. Ofensywa to pojęcie nieznane w szeregach AV.
No właśnie brak pressingu sprawia, że wszystkie długie piłki są bez problemu przejmowane przez Mewy. A do tego brak krycia i asekuracji w obronie. Nawet Cash ciągle jest nie w temacie i pięknie go ogrywają dwoma podaniami.
Barkley to chodząca nieudolność. Nikt mnie nie przekona, że z niego coś będzie.
Mr HE
Spokojnie, Ross ma mocny zjazd i to widzę. W tej chwili to powinien dostać drzazgę w dvpę na 2-3 mecze i postawić na Ramseya. Gorzej nie będzie.
Brak taktyki to jedno, ale jak wytłumaczyć to, że zawodnicy jebali dziś nawet najprostsze zagrania np. po wznowieniu gry??? Fura szczęścia i postawa Martineza tylko nas uratowała. Przegraną po jaklejś składnej grze bym zdzierżył, ale to wkurza na maksa. Naprawdę konia z rzędem temu, kto wyłumaczy dlaczego ta drużyna gra tak nierówno.
Sanson to iskierka nadziei, ale póki co bardzo nikła.
Uff dowieźli. Rozczarowujący mecz. Od dawna mówimy, że zbyt uzależnieni jesteśmy od Jacka. Nakryć go i nie ma Villi. Nie wiem skąd wieści komentatorów C+, że celujemy w Top6, bo chcemy zagrać w europejskich pucharach, ale matematycznie może to wygląda, ale przy tak wąskiej kadrze to bez sensu. Będzie sukces jak utrzymamy te ósme miejsce.
Pomnik dla Emiliano
Lepieju Barkley ma gwarancję gry w każdym meczu o ile pamiętam co najmniej 75 minut. Więc Dean jest na smyczy.
Bario brak czegokolwiek poza bylejakością. Obrona ani razu przez 90 minut nie ustawiła linii defensywnej. Chaos w tej formacji najlepiej oddaje niepirozumienie między Konsą i Mingsem, którzy nie byli pod presją a piłka w końcu poszła na aut. Pomijam już fakt, że to było prawe skrzydło, czyli nominalna pozycja Casha.
Jakość ofensywy opisuje JEDEN strzał na bramkę… Pomijam brak jakiegokolwiek pomysłu na obejście ustawienia obrony Mew i urwanie spid ścisłego krycia. Nie wszystko da się wtłumaczyć mądrą taktyką defensywną Pottera, choć fakt, jak pisałem w ostatnim czasie rozmontowali LFC i Spurs
Nasz 'Peszko; znowu sie nie popisal i chyba Dean tez to widzi. Ta klauzula to jakies nieporozumienie i mam nadzieje, ze nasi wlasciciele beda madrzejsi w przyszlosci.
Ogladalam wywiad z Purslowem dla oficjalki. Przed Deanem nie sa stawiane zadne cele, zadne top 6, tylko widoczny progres druzyny i poszczegolnych zawodnikow. Po dzisiejszym meczu…coz… poczekajmy do konca sezonu.
Rzeczywiście nijaki występ, za to wynik rzadki, bo remisów w tym sezonie jak na lekarstwo.
Z jakiegoś powodu drużyna pod górę z takimi rywalami.
Strach myśleć co z nami zrobią tacy spryciarze jak Everton, Leicester czy Tottenham. Skoro najpierw Moyes, potem Hassenhutl, a teraz Purslow bez problemu wyeliminowali naszą ofensywę, to raczej na pewno poradzą sobie z tym Ancelotti, Mourinho i Rogers, a do tego zagwarantują nam ładne strzeleckie widowisko. Szkoda mi tylko Martineza, bo nawet on przy tej klasie ofensywy przeciwników nie uratuje nam tyłka.
Czyżby naszych zawodników dopadało zmęczenie sezonem? Słabo zagraliśmy. Porządnie pokryć Jacka i już nie istniejemy. Wynalazek Barkley dalej cieniuje. On faktycznie chyba ma w kontrakcie, że musi grać w każdym meczu. Najlepiej byłoby go pogonić i dać szanse Sansonowi, 14 mln to nie przelewki, po za tym mamy Ramseya. Wczoraj w drodze powrotnej to chyba w podzięce za super mecz Martineza Dean Smith powinien robić postój przy każdym barze i kolejkę na swój dla Martineza 🙂
Ja nie uważam aby Martinezowi trzeba było stawiać pomnik…nie żebym umniejszał jego klasę,ale robi to czego od klasowego bramkarza się oczekuje…gdyby wpuścił ze 3 strzały to byłby jak wcześniejsze nasze ręczniki.Dobry keeper takie strzały wyciąga a bardzo dobry dorzuca coś extra.I taki jest Emi…
PIT84 – DS w pomeczowym wywiadzie powiedział, że podczas treningu zawodnicy wyglądali świeżo i skutecznie, a w tym meczu zadecydowała niedokładność i proste błędy, które niczym wirus rozlały się po całym zespole.
Jak Barkley ma byc hamulcowym to sorry. Lepiej niech graja na zmiane Sanson, Ramsay, czy nawet Huragan. Pewny plac w tym klubie to może mieć co najwyżej Jacek. Nie dało się oglądać wczorajszego meczu. teraz mecz z Leicester, ale oni w pucharze męczyli się właśnie z Brighton.
W tej lidze nie ma reguły żadnej w tym sezonie. Southampton, które mogło być czarnym koniem sezonu wygrało też jak my z Liverpoolem, żeby zaliczyć serie 6 porażek z rzędu.
Jakaś szalona ta kolejka. ManU zaledwievremisuje z WBA, aEverton utopił z Fulham. Na tym tle nasz remis nie wygląda źle. Punkty zyskali tylko City i Lisy, reszta z naszej najbliższej konkurencji straciła. Szkoda tylko, szansy AV na dociągnięcie w obszar pucharowy.
Konsa z szansą na grę w reprezentacji Portugalii.
Ciekawe, czy to przyspieszy decyzję Southgate’a o powołaniu.
Prędzej wygra coś z Portugalią niż z Anglią
w ogole to chcemy przedłużyć umowę z Konsa
Też tak myślę, że Portugalia to byłby dla niego lepszy wybór.
Generalnie piłkarze pierwszego składu powinni otrzymać podwyżki, aby utrzymać ich w składzie. Dla niektórych nawet spore.
Chociażby taki Konsa, o ile źródło jest aktualne, zarabia 36k per week. Przy obecnych zarobkach piłkarzy PL to są grosze, prawie dwa razy więcej zarabia Engels, o którym już zapomniałem.To samo tyczy się Targetta, Luiza.
Pytanie czy starczy pieniędzy na wzmocnienia składu, przyjmując, że nikt nie odejdzie. A transfery do klubu są w naszym przypadku potrzebne..
Rbsn
Skąd masz dane kto ile zarabia w klubie?
Konsa ma 36k, bo do tej pory to był chłopak taki młodzieżowiec plus z rezerw. W tym sezonie odpalił i dlatego podwyżka należy się. Choć nie znam struktury zarobkowej składu. Engels może zarabiać 2 razy więcej, bo przychodził jako piłkarz do pierwszego składu, a że zamieniał się rolami z Konsą to przecież z automatu nie zamienią im kontraktu.
Przy okazji dowiedziałem się, że Grosicki dostaje 40k buahaha. Jeśli WBA stać wywalać taką kasę na piłkarza z trybun to coś tu jest poebaane
Wczoraj czekałem do północy na program w Canalu, bo miał być wywiad z Emiliano, ale anale w ostatniej chwili zapowiedzieli, ze wywiad mają, ale czasu już nie więc lepieju wal się na ryj. Może puścimy za tydzień. No cóż Twaro…ssij.
W sumie najprościej, wpisałem w google Ezri Konsa earnings i poszperałem.
Mam nadzieję, że to nie farmazony. 🙂
Tak to prawda, trzeba przejść jakąś ścieżkę zarobków w karierze, wcale mnie to nie dziwi. Jeśli jednak mamy jakieś plany wobec zawodników z obecnego skłądu, to podwyżka im się należy jak psu buda, stąd moje obawy o brak środków na wzmocnienia, płace mocno obciążają budżet.
Z tym Grosikiem to kpina, chociaż jeszcze kilka lat temu można się było smiać z naszej polityki transferowej.. 😀
Jest coś ciekawego w tym programie na C+? Bo co chwila o nim słyszę, ale nie miałem okazji oglądać. W poniedziałki oglądam na Kanale Sportowym (YT) „Football Bloody Hell”, polecam.
Inna sprawa, że Emi jest teraz nawet w lodówce za sałatą, po ostatnich zacnych występach 🙂
Ezri miał być rezerwowym a jest lepszy od Bjorna. Chłop daje radę więc podwyżka się należy. To nie te czasy, że zawodnicy całą karierę w jednym klubie grają. Teraz to są goście, za którymi stoją chciwi menadżerowie, którzy jak tylko zawodnik się się sprawdza to znajdą lepszy klub za lepszą kasę. Jak chcemy grać o wyższe cele niż utrzymanie to trzeba inwestować w tygodniówki. Co do Emiliano – gość się sprawdza i jak tak dalej będzie grał to całkiem możliwe, że latem będą chętni z dużą kasą za naszego golkipera.
Na początku było to coś świeżego, czasem było coś o AV, raz Rudzki zrobił risercz i fajny tekst mu wyszedł o pracy DS. Teraz to takie prawienie komunałów wśród kolegów. Merytorycznie najlepiej ten młody wygląda moim zdaniem. Większośc programu będzie o MU/Arsenal/Chelsea, chwila skrótów, analiza sytuacji spornych z Clattenburgiem, jakieś krótkie wywiady o niczym. Od biedy można obejrzeć, ale o zespołach spoza big6 praktycznie się nie wspomina
Dzięki za wyjaśnienie 🙂 wychodzi na to że niewiele tracę.
Jak Emi pójdzie po sezonie gdzieś to będzie skrajna głupota, pierwszy sezon w karierze gdzie ma pewny pierwszy plac, chociaż zgodzę się, że agenci lubią mieszać.
Mam pytanie co się stało z Cashem, że zszedł w przerwie? Konti? Coś poważniejszego? Czy słaba gra? Oglądałem jednym okiem i nie zakodowałem.. Bo Elmo naprzeciw Barnesa to sobie średnio wyobrażam..
tez jestem tego ciekawy bo mi to również umknęło. nie oglądałem tego meczu ze szczególną uwagą. Żeby się nie zemściło wysłanie na wypożyczenie Guilberta, który zaliczył asystę w debiucie.
Na Twitterze Matty wrzucił post, ze zdjęciem jak trzyma się za mięsień dwugłowy i napisał że wróci silniejszy. Barkley też miał problem z dwugłowym i trochę go nie było.. Oby się szybciej wygoiło…
Niestety mam złe wieści – Cash wypada na kilka tygodni według tego co powiedział dziś w wywiadzie DS. Na jego miejsce najprawdopodobniej Elmo.
Niedawno pisałem, że odejścia Martineza obawiam się bardziej niż Luiza czy Grealisha. Parę zespołów topowych zapewne myśli o zmianie bramkarza. Wierzę jednak, że duet Sawiris & Edens nie po to mozolnie buduje zespólł, żeby ktoś im podbierał zawodników. Na szczęście sytuacja finansowa AV jest najlepsza w PL, jako jedyni jesteśmy na plus ! Generalnie więc mamy środki na zakupy i konieczne podwyżki, bo średnia tygodniówka w PL to 64 tys. GBP. Do tego bez wątpienia AV jest zespołem rozwojowym, z dużymi szansami na duże osiągnięcia, może nawet na poziomie sprzed 40 lat. A może nawet sprzed 140…
Kontuzje AV wyglądają tak:
1. Kortney Hause, brak daty powrotu, nie wcześniej niż 2 marca, raczej w okolicy 10-15.03
2. Wesley, brak daty powrotu, wciąż problem z kolanem, ale w tym tygodniu wraca do treningów
3. Matthew Cash, wstępnie powrót 6 marca, ale może się przedłużyć…
Co do Jej Wyskość to jak trafię to oglądam, ale bez wypieków. Suche pierdy dla Januszy. Czasem jakaś ciekawostka i fakt kręcą wokół 4-5 drużyn. Generalnie podobnie jak z komentarzem meczów. Nie wiem czy oni mają jakąś odgórne zalecenia, ale pierdylion statystyk zamiast komentu do tego co się dzieje na boisku to lekka przeginka. Chyba, że ktoś lubi wiedzieć ile minut Danny Ings już nie strzelił lewą nogą w światło bramki albo, że Palace najczęściej strzela bramki między 30 a 40 minutą.
Bloody hell trochę lepsze choć mam uczulenie na Pielę. Bez powodu. Merytorycznie zdecydowanie lepiej niż Jej Wysokość, ale też mam wrażenie, że głownie gadka o topie. W sumie trudno się dziwić. Ilu jest kibiców Burnley czy Wolves.
Wes do treningów to już wraca ze 3 miesiące. Strasznie się wlecze ta jego kontuzja. Duże prawdopodobieństwo, że nie będzie co zbierać jak wróci
Co do Emiliano to kto miałby go kupić? Topka ma obsadzoną bramkę. No może poza Chelsea, ale oni raczej pocelują w jakiegoś Donnarumę niż Emiego. Poza tym mamy jeszcze w odwodzie Tomka.
Lisy grają w Lidze Europy pierwszym składem…pomoże nam to coś O:)
A lisy mają szpital u siebie, spore ryzyko, chociaż nie płacze z tego powodu.. 😀 Ja zamiast Elmo (mimo że lubię gościa, ale niezbyt na boisku) bym spróbował np Sansonem,chociaz wątpię że Deanowi starczy odwagi na tego typu ruchy. Widzielibyście kogoś innego na tej pozycji w tej sytuacji?
Wesa mi nie brakuje zupełnie, przed kontuzja był kiepski, to ciekawe jaki będzie po takiej przerwie.. Wolę Davisa.
Co do Pieli, prywatnie bardzo fajny koleś, o Villi nie wspomina bo nadal jest obrażony za gwałt z pierwszej rundy (fan Liverpoolu) 😀 😀
Ostatnio był na Skype u nich Polak, który pełni jakąś funkcje w naszym klubie. Chociaż jeszcze nie oglądałem tego odcinka
Dokładnie tak, jak tak teraz patrze to Lisy w ogóle mają oba skrzydła obrony osłabione, więc kto wie, może Lwy nie skazane na pożarcie? Chociaż biorąc poprawkę na ostatni mecz wstrzymam się z optymizmem do niedzielnego wieczora 😉
Obejrzałem ten odcinek z misiem z Villi. To jakiś chłopak co pracuje w biurze prasowym, a dumnie nazywany przez prowadzących program jako rzecznik prasowy. Niestety Misio prasowy nic nie powiedział. Jacek jest fajny, Matti Cash też fajny, ale po polsku nic nie umie, McGinn to jajcarz haha Tyle z 10 minut rozmowy. Merytorycznie o niebo lepiej niż program C+, ale Wojtek dalej sapie i hiperwentyluje się przy własnych bonmotach, więc nadal wk… choć spory dystans do siebie można zapisać mu na plus. Ze 2-3 razy się uśmiechnałem.
Co do Lisów to ja bym nie liczył na taryfę ulgową. Tydzień temu mordowali się w pucharze z Brighton by za 3 dni sklepać Liverpool.
Dajcie namiary na odcinek z AV. To pewnie Bloody Hell. Wojtka Piele lubie,
OK, mam 🙂
Bardzo sympatyczny wywiad, Fajnie, ze Pan Piela nauczyl sie poprawnej wymowy Birmingham w jego trakcie.