Aston Villa vs Q.P.R.
Mamy już kwiecień i liga nabiera tempa. Do zakończenia sezonu pozostało 7 kolejek plus baraże dla drużyn z miejsc 3 – 6. W naszych szeregach coraz częściej patrzy się na stratę do tych miejsc. 10 punktów dużo ale z drugiej strony jakby zdarzył się cud i nasi się zakwalifikowali to byłoby cudownie. Ale czy jest sens się pchać. Przed sezonem założenia były aby awansować i od sierpnia zacząć sezon w Premier League. Ale czy sportowo jesteśmy na to gotowi sportowo? Początek był strasznie słaby, wariant z Roberto nie sprawdził się, transfery w stylu Ross McCormack czy Pierluigi Gollini nie wypaliły. Na ratunek przyszedł Steve Bruce. Początek był niezły ale przyszła seria porażek jednak Steve jakoś zażegnał spadek ogarnął zespół i teraz wygrywamy. Jutrzejszy przeciwnik Quenns Park Rangers obecnie zajmuje 15 miejsce z 50 punktami. Zespół prowadzony przez Iana Hollowaya w 39 spotkaniach odniósł 14 zwycięstw, 8 remisów oraz 17 porażek. Bilans bramkowy to 46 bramek zdobytych i 52 stracone. Najlepszy strzelec to Idrissa Sylla który strzelił 8 bramek. 6 goli zdobył Connor Washington. Po 3 bramki maja Paweł Wszołek, Nedum Onuoha, Matt Smith oraz Yeni Ngbekuato. Najwięcej asyst ma nasz reprezentant Paweł Wszołek – 3. Po 2 decydujące podania maja Massimo Luongo, Onuoha, Ngbekuato, Jake Bidwell, Luke Freeman. Jeżeli chodzi o żółte kartki to 9 ma James Perch. 8 razy żółtą kartką ukarano Luongo a 7 Bidwell. Zespół Q.P.R. ma aż 5 czerwonych kartek. Są to Onuocha, Perch, Freeman, Karl Henry oraz Grant Hall.
Zespół nie ma unormowanej formy. Zwycięstwa przeplata remisami i porażkami. Od początku zespół z Loftus Road był jednym z głównych faworytów do gry co najmniej w barażach a nawet w bezpośrednim barażu. Jednak po dobrej grze na początku sezonu zespół zaczął seriami przegrywać mecze by w pewnym momencie wylądować tuż nad strefą spadkową. Chociaż skład jaki ma do dyspozycji Holloway tego nie wskazuje to zespołowi groził nawet spadek. Jednak w zażegnano niebezpieczeństwu. Zespół już faktycznie zapewnione pozostanie. W Londynie jest ciekawy zespół z dość dużą liczbą graczy mających doświadczenie z Premier League min. Karl Henry, Nedum Onuoha, Steven Coulker czy James Perch. Kwestie ewentualnego tajlandzki właściciel klubu musi odłożyć do przyszłego sezonu. W ostatnim meczu zespół z Londynu uległ drużynie Derby County 0 do 1 po bramce Meteja Vydry w 70 minucie. Zespół z Londynu w meczach wyjazdowych ( 6 zwycięstw, 4 remisy, 9 porażek ) a na Loftus Park ( 8 zwycięstw, 4 remisy, 8 porażek ) taki jest dorobek naszych przeciwników. W pierwszym meczu zwyciężyliśmy na Loftus Road 1 – 0 po bramce tradycyjnie Jonathana Kodji w 75 minucie. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej jest najjaśniejszym zawodnikiem naszego zespołu i śmiało można jego wskazać jako gracza sezonu. Mimo naszej dobrej passy zapowiada się ciężki mecz. Zespół Q.P.R. źle nie gra, z wyjazdów również przywozi cenne punkty. Mecz o 20:45 na Villa Park.
P.S. Przedłużono kontrakt z naszym młodym bramkarzem Matija Sarkicem. Dziewiętnastolatek regularnie gra w zespole do lat 23. Czyżby Steve Bruce miał poważne plany wobec byłego zawodnika Anderlechtu?








Za birminghammail:
Villa starting XI: Johnstone; Hutton, Chester, Baker, Taylor; Jedinak, Lansbury, Bacuna; Adomah, Kodjia, Amavi
Bench: Bunn, Elphick, Bree, Grealish, Hourihane, Green, Hogan
to jest początek , tak, tak, tak! Kto ?………………………………………………………………… kodjia
Już szaleje? 😀
Bardzo ładnie mecz się nam zaczyna, oby tak dalej, tylko szkoda, że kibiców na stronie mało
Ważne żeby byli na stadionie 😉
Jak na razie większość zespołów będących w naszym sąsiedztwie prowadzi w swoich meczach
Na playoffy nie mamy szans moim zdaniem. Zreszta nie jestesmy gotowi na PL. Za to sha juz 3 klapsy na gola dupe. Milutko 😀
Ian Holloway bawi sie w klauna, celebruje kazda decyzje dla QPR jakby wygral puchar swiata, sedziowie musza go uspokajac. Slucham radia jaby ktos pytal.
A brzydsza strona Birmingham powoli podcina sobie zyly patrzac jak Gary Rowett prowadzi Derby do kolejnego zwyciestwa.
Kuszczak wpuszcza swoim byłym
QPR caly czas atakuje. Wytrzymajmy please.
Gdyby drużyny z dołu trochę się ogarnęły to by gówno spłynęło tam gdzie jego miejsce.
zaraz… o co chodzi z Hoganem? Mowili, ze odnowila mu sie kontuja a teraz wchodzi z lawki?
Najwyrazniej tylko obawy byly. Schodzil kulejac w ostatnim meczu.
Tak jest. Twierdza Villa Park. 🙂
Ostatnie pięć meczów u siebie: 15 punktów, 8 goli zdobytych, 0 straconych 🙂
Dzięki Bogu
dobranoc. bordowo- niebieskich snów!
Koniec i dopisujemy 3 pkt 🙂
ostatnie 5 meczow u siebie – 5 wygranych, 8 bramek strzelonych, 0 straconych. Malinowo
thomason co to za plagiat? 😀
Truskawka na torcie 😉
Co jak co, ale było 10 pkt, a jest 6 pkt do top 6 🙂
Ale żeby nie było za pięknie to wyczuwam remis w meczu z Burton i skończy się ten piękny sen, a może raczej drzemka.
Mamy 9 do playoff…
literówka Agbonlahor
opanie ale ciśniem i zaraz awansujemy do… pierwszej dziesiątki. I to będzie wyczyn niemal niespotykany w tym sezonie.
Kodjia i Chester się RDM udał, resztę z litości przemilczę.
Patzrąc na staty to tym razem graliśmy u siebie z rywalami niemlal jak równy z równym. Wow jest postęp może tak jednak dać szansę SB.
VTID pięknie wyglądasz, może fryzurka niemodna z deka, ale za to bordowaniebieska krew i mógłbym się zakochać.
Gabby – to nie plagiat tylko Internet Explorer 🙂
Dawac te Burton tutaj powinnismy tez sobie poradzic.
Lepiej – w przekroju calego sezonu Jedi i Adomah tez tacy najgorsi nie byli
No, moim zdaniem wszyscy wymienieni piłkarze, czyli Jedi, AA, Jimmy Danger i Chester powinni zostać jako absolutny kręgosłup tego zespołu. Wzmocnienia Bruce’a raczej trafione. Forma jest. Gamy dalej.
Szkoda że tak późno się rozpędziliśmy – aktualnie 9 punktów do 6 miejsca – troche dużo ;/
9pkt duzo i nie duzo… Bylem na wczorajszym meczu i do zdobycia bramki a bylo to bardzo szybko gralismy naprawdę fajnie wysoko QPR nie potrafilo sie przy pilce utrzymac później troszke cofnął się cały zespół i gra sie wyrownala. Druga polowa to jakis dramat w naszym wykonaniu. Kibice to sie za gliwy lapali mometami. Fajnie sa 3 pkt( nie pamietam kiedy bylem na zwycieskim meczu) ale gra pozostawia wiele do życzenia.
Wow, innymi słowy całe 5 minut dobrej gry? Serio?? :d
Haris Serefovic – napastnik Eintrachtu Frankfurt, 25 lat, szalone 3 bramki w 21 występach. Chcemy go po sezonie kiedy skończy mu się kontrakt.
1874 niestety ale serio, 5 min bylo naprawde super agresywna wysoka gra bkisko przeciwnika i atak. Byl slupek Adomaha. Do oraz rwy jeszcze cos probowali ale juz po to katastrofa. Ale sa trzy punkty, moze wrocilo do nas szczęście ktorego długo brakowalo
Żeby zostało trochę tego szczęścia na następny sezon 😉
Seferovica kojarze z FM, nawet go ściągnąłem do Aston Villi i trochę strzelał bramek, ale to chyba taki trochę wieczny talent.
Za awans William Hill płaci 66/1 – ktoś chętny? 😀
W następnym sezonie?:D
no to mamy 1-0 dla nas !! 😀 oczywiście Kodjia – pewnie go sprzedadzą ;/
Gosć jest niemożliwy 😮
Tony zrobi wszystko zeby go zatrzymac
Ale to by musiala byc gruba kasa bo dalosmy za niego 15 mln a juz nie jest najmlodszy. Krzyknac co najmniej 25 trzeba.
Mnie martwi co innego – z qpr bylo 5 minut dobrej gry, do bramki. A dzis tylko 3? 😀
Ej ale czemu Kodjia zszedl???
Norwich po pierwszej połowie już rozprawiło się z naszym kolejnym rywalem w walce o awans 😉
kontuzja
Kodjia coś poważnego??? Jest transmisja??
Nie ma transmisji, na MOMS na fb napisali tylko ze kontuzja i Hogan go zastąpił
I sie pewnie wiecej nie dowiemy dopoki ktos go nie zbada wstepnie
1:1 ale sztynks. Moze teraz Hogan by sie obudzil albo ktorys z pomocnikow???
Piękny sen, a może raczej piękna drzemka się skończyła 😀
Nie ma Kodji nie isniejemy. Tak to wyglada, tony musi to przemyslec po sezonie
Tymczasem Norwich wygyrwa z czwartym Reading 7-1. Najdziwniejsza liga świata 😀
Remis z Burton po tej serii wygranych to jak porażka. Do baraży nie wejdziemy i dobrze ale czy w końcu do pierwszej dziesiątki się doczłapiemy.
Kodjia ponoć nic poważnego, ale słabo to wygląda, że tak bardzo jesteśmy uzależnieni od jednego gościa. Bruce’a pobroniły wyniki, ale cycu potwierdził donosy, że gramy marnie. Nie przekonał mnie, że pwoinien dalej prowadzić The Villans
Abstrahując od naszej gry: pitolicie hipolicie… Czy ktoś z Was oglądał jakieś mecze Burton? Mega poukładana ekipa, grająca fajna piłkę. Dobrze, że tego nie przegraliśmy.
Jeśli chodzi o naszą gre, to wyniki bronią się same, ale faktycznie przydałoby się coś więcej. Nie znam terminarza, ale liczę na mocną końcówkę.
Przed sezonem stawiałem na 10-12 miejsce i wygląda na to, że miałem rację. Tylko nie piszcie, że wykrakałem i gdybym wykazał więcej optymizmu to AV byłaby w barażach 😉 Pisałem też, że 40 pkt. zazwyczaj wystarcza do utrzymania w CL, a przekroczenie 70 gwarantuje baraże i jak widać pierwsza część sie nie sprawdziła.
Co do awansu to uważam, że warto posiedzieć w CL i dograć skład, żeby w PL nie czepiać się pazurami 17 miejsca co sezon. Awans na miarę PL to 100 pkt, czyli jakieś 30 wygranych w 46 kolejkach. Steve Bruce mnie nie przekonywał i nie przekonuje. To rzemieślnik, który klepie cały czas ten sam produkt i jakoś to leci. Nie podejmuje ryzyka, nie kombinuje, nie zaskakuje, przewidywalny jak nakręcana zabawka. Tych kilka wygranych to zasługa coraz lepszego zgrania i jednego skutecznego napastnika. Na PL, a nawet na awans to o wiele za mało. Oczywiście mozliwy jest też scenariusz wyżebranego w barażach awansu w przyszłym sezonie i solidne wzmocnienia w okienku. W końcu do PL łatwiej werbowac niż do CL. Warto jednak juz teraz, gdy AV nie ma nic do uzyskania i nic do stracenia pokombinowac z młodzieżą, niż klepać w każdym meczu jedno ustawienie z tymi samymi zawodnikami.
Mr HE, weź nam wykracz w przyszłym roku awans w cuglach 😉 Chyba nikt by nie miał nic przeciwko. Mnie SBek też nie przekonuje, ale wydaje mi się, że póki co to max, kogo możemy mieć na ławce. Trzeba było szybko konrtaktować Rowetta jako asystenta, jeśli chcieliśmy wrócić do pomysłu na młodego, energicznego i inteligentnego trenera 😉
To że nie mamy szans na awans nie oznacza braku emocji…brązowa masa nawet z Rotherhamem nie potrafi wygrać i jest tylko 4 pkt. nad strefą spadkową a do rozegrania jeszcze 4 mecze z czego jeden na pewno w odbyt…będzie ciekawie:)