Aston Villa – Liverpool
Klopp w lidze robi sobie przegląd kadr i uczy swojej filozofii futbolu. Chyba cele ligowe zeszły na drugi plan. Top 4 im odjeżdża, bo The Reds są zdolni do każdego wyniku. W tym można szukać szansy dla Aston Villi. Ostatnia wygrana sprawiła, że nastroje są odrobinę lepsze. Póki są matematyczne szanse to wiara w utrzymanie zawsze się gdzieś tam tliła. Nawet jeśli rozum podpowiada, że jest pozamiatane.
Liverpool w czwartek gra w Lidze Europejskiej i można mieć jeszcze jedna ułudę, że może przyjdą pospacerować na Villa Park. Zwłaszcza, że za dwa tygodnie najważniejszy dla nich mecz w sezonie Finał Pucharu Ligi.
W drużynie Kloppa zabraknie Joe Allena. Dopiero do treningów wrócili Lovrern i Skrtel, więc pewnie trener ich jeszcze oszczędzi. Po kontuzjach wrócili też Sturridge i Coutinho. Dostali swoje kilkadziesiąt minut we wtorek w meczu z WHU, więc mogą się też na Villa Park pokazać. U nas nadal zawieszony Ayew, a Grealish z kontuzją, ale pozostali mogą być już w planach Remiego Garde.








Jak ktoś ma ochotę napisać poważna zapowiedź meczu to niech się nie krępuje i tego posta można śmiało w kosz.
Jeśli Remi garde w mediach deklaruje pozostanie i w mediach stawia warunki zarządowi to możemy się z Francuzem pożegnać. Co najwyżej pożegna się jak MON.
Pytaja go to odpowiada, sytuacja stara jak swiat. Chyba ze Remik zwołał konferencje prasową, zeby przez bbc i sky ogłosić swoje plany; )) a czy zostanie czy odejdzie to juz inna sprawa. Jesli odejdzie to ciekawe, kogo zainteresuje te bagienko
Adebayor zdobył właśnie bramkę, co do Villi, jeśli jutro wygrają to u mnie wróci nadzieja co do utrzymania się, jeśli remis lub przegrana no to nic się nie zmieni
MON przyjdzie do Nas po nieudanym ojro. My wtedy będziemy w Championship. Awansujemy bijąc rekord punktów na zapleczu a jako beniaminek zrobimy do 38 kolejki to co robi Leicester teraz do 25 🙂
LFC i ManU cienko przędą. ManU wtopa z Kotami :)))) Myślę, że jest szansa na 3 pkt i dla nas. Z kolei w tym roku LFC wygrali tylko jeden mecz – z Norwich. Czyli z drużyną, którą wypunktowaliśmy tydzień temu. Jeśli w The Villans nie objawi się kolejny skończony idiota, jak miało to miejsce w meczu z WHU to spokojnie dociągniemy 3 pkt. Stawiam na 3:1. Z a tydzień Stoke, które dostaje zadyszki, wiec też 3 pkt, jeśli wystawimy silnie ofensywny skład.
Marzec zapowiada się ciężki. Everton, City, Spurs…żeby choć 1 pkt z Evertonem to będzie ok. Potem Łabędzie i raczej 3 pkt. Kwiecień zaczynamy od CFC i spokojnie 3 pkt. Wygrywaliśmy z nimi będąc w podobnej kondycji, a oni byli na topie. Damy radę. AFC i ManU też po 3 pkt., chyba że nagle cos sie obudzi w ManU, ale w to wątpię. W zasadzie stracili szansę na mistrza i mają niewielkie na Champions League. Bardziej obawiam sie kolejnych meczy, bo te drużyny są nieprzewidywalne: Souithampton i Watford. Oby choć ze 3 pkt. Na koniec Newcastle – 1 pkt. i Arsenal, który nie bezie o nic już walczył – wtedy mamy 1 pkt., a jeśli będzie o mistrza to dostaniemy bański. Podtrzymuję – lecimy my, Sunderland i Norwich.
A co do Garde’a to ubawiłem się setnie. Oczywiście powiedział to co wypadało powiedzieć, bo chyba nie ma złudzeń, że dostanie jakieś funty na inwestycje w CL, skoro nie dostał ich w PL :)) Będzie odchudzanie zespołu ciąg dalszy, aż średnia tygodniówka będzie oscylować między wartością miski ryżu a baryłki ropy. Skauci ruszą na łowy – nie byli jeszcze w Bangladeszu, Nepalu i Vanuatu. Bramkarza szukałbym wśród Masajów.
Reasumując: rozwalą ten klub do reszty ci sprytni panowie z zarządu. Już chyba lepiej, żeby Lerner oddał go za funta FA, a FA urządziło aukcję. Tak się kończy robienie ze sportu fabryki pieniędzy. Nawet jeśli ktoś chciałby przejąć ten klub to nie zrobi tego, bo AV wymaga sporych inwestycji – odprawy i zakupy. A do tego 120-150 mln GBP dla Lernera. Nikt na to nie pójdzie, żeby na wejście wywalić 250-300 mln GBP na klub w CL. A jeśli nikt klubu nie kupi, to będziemy się błąkać z dodatnim wynikiem finansowym w okolicach 20 miejsca CL przez następne naście lat.
Mr HoltEnd – pozazdrościć optymizmu, 3 – 1 hattricka strzel pewnie Agbonlahor? 😀
Ja obstawiam 2:0 dla Liverpoolu, obym się mylił :p
link już podany, C’ Mon Villa
Licze na Wasze liczne komentarze od koneic spotkania bo neistety bede musial opuscic przedwczesnie mecz 🙁
VTID!
No to zapinamy pasy i startujemy………..
Bario – jeżeli Sunderland potrafił z nim zremisować i jeszcze 3 pkt z ManU wyszarpać, fartem bo fartem, to chyba nie świadczy najlepiej o kondycji tych drużyn 🙂 Niestety wygląda na to, że przebudziła się CFC
alez oczywiscie, mecz AV jest swietnym na przelamanie…
normalka, masz złą passę, wszystkie mecze przegrywasz, zagraj z Aston Villą wszystko się zmieni na lepsze, he he
Obrona fatalna, dziurawa. Podania w ataku bez sensu, pomysłu, nic nie wnoszące, ani nie rozciągające gry ani nie przesuwające jej do przodu. Czyżby Garde’owi skończyły sie pomysły ?
Dokładnie, wór do okładania dla wszystkich bezzębnych potęg.
Kryminał to mało powiedziane dla dziadów odpowiedzialnych za politykę personalną na Villa Park.
Potrzebujemy bramkarza.
+ Niepotrzebna ta cieszynka Milnera, myslalem, ze cieszyl sie jakims szacunkiem kibicow AV
Ale zgroza. To nie jest gra nawet na utrzymanie w CL
ok Mark Bunn potwierdza to co myślę o nim, Villi obrończy dzisiaj tragedia, cała Villa jest tragiczna
Jak jeszcze ktos napisze kiedykolwiek w tym sezonie po zdobytych punktach ’ wracamy do gry’ to chyba zwymiotuje
ja nic nie pisałem, Guzan lepszy od Bunna na pewno jest dużo lepszy i akuratnie będzie pasował w CL
Fakt. Bunn nawet jak na standardy CL jest cienki. No chyba, że nagle odpali, ale póki co ta druga bramka to wina bramkarza – piłka do obrony, i nie tłumaczy go fakt, że był zasłonięty przed wyskakujących obrońców.
ja pisałem o punktach, ale i o pewnym spadku 🙂
nasi obrońcy dzisiaj ocen zali, jakby kret miał zaraz im wyjść wiadomo z skąd,
Biedny ten Bacuna, nie wiedzial co zrobic z pilka to oddal ja do bramkarza przeciwnika tak, aby ten mogl spokojnie budowac swoja akcje…
Bacuna jest tak beznadziejny, że obrońcy LFC nawet sie nie wysilają, żeby go zablokować. Zresztą większość zawodników gra tak rozpaczliwie bezmyślnie, że aż żal patrzeć
Zeby nie bylo, ze tylko narzekam to podoba mi sie Richrards dzis
Moja refleksja jest taka: nikt za bardzo nie gra dzis, a Liverpool lajtowo prowadzi 2:0.
Micah jako jedyny wnosi coś konstruktywnego do zespołu. Obrona zagubiona, biegają jak dzieci we mgle, a LFC ich miesza bez wysiłku.
pierwszy dzień jak Garde został trenerem napisałem ze mi się śniło kiedyś bardzo dawno ze ten koleś był trenerem a drużyna się cieszyła z [pucharu ligi CL a puchar podnosił Clark, nie wiem ile z tego się sprawdzi, jedno na pewno się sprawdzi Garde Villa i druga Liga, a tak wogule jest to najbardziej znienawidzony trener Villi przeżemnie
Dobrze, że LFC sie oszczędza, bo obrona AV nie jest w stanie ani kryć ani nawet przeszkodzić w podaniach…bezradność na poziomie L1
Garde na 90% zawinie sie o sezonie.
większość odpłynie i wcale mnie to nie martwi. Widzę tylko jedno sensowne rozwiązanie dla AV: g góra out, Garde wolna ręka lub out, większość zawodników out, kupić trochę młodych chłopaków z rynku lokalnego+przejrzeć zasoby Akademii i dołożyć kilku dobrych, doświadczonych, najlepiej znających realia PL. Guzana bym zostawił, CL jeszcze pociągnie bez problemu, ale trzeba szukać młodego następcy.
Matija Sarkić młody bramkarz, czemu nie,
no już próbowaliśmy…ale zasoby UK są marne, więc trzeba dalej próbować po całej Europie
Z coraz słabszej drużyny sprzedaje się najlepszych, którzy ratowali ligę przez ostatnie sezony (Benteke, Delph), przegania się walczaka Allbrightona, który jak twierdzi AV ma we krwi i który okazuje się wystarczajaco dobry na I skład lidera ekstraklasy, a w zamian sprowadza egzotyczną zbieraninę bez jaj, nie mającą czasu by się zgrać (zresztą co tu gadać o zgraniu, skoro mieszanie składem przypomina pijaną karuzelę) i jeszcze słychać absurdalne porównania do Leicester z ubiegłego sezonu… Kpina.
O Boze zdejmicie Bacune i wstawcie kogokolwiek! A Okore niech sie dalej patrzy na pilke
ok idę, ta drużyna wcale nie walczy a jeśli coś zdobędą w jakimś meczu to jest czysty przypadek
Milego dnia Dani, ja tez spadam. 0-4. Gosc wchodzi i po 20 sekundach trafia.
Co? Ja wysiadam, dziękuję za uwaę – idę na spacer i polecam pozostałym masochistom
zero woli walki, oni się poddali już dawno, inni się zachowują tak ze przyjście do tego klubu to jest ich koniec bo przyszło kilku piłkarzy a oni się poddali od razu nawet nie wchodząc na boisku, kit z Villą narka, jeśli ktoś ogląda to niech patrzy ten cyrk
VPK – pełna zgoda. Wszystkie działania były podporządkowane jednemu celowi: ma być taniej ! Zbieranina bez ładu i składu. Marnie widzę nas w CL – powtórzę: okolice 20 miejsca i długoletnia wegetacja dopóki zarząd nie poleci na zbity pysk i nie pojawi się ktoś, kto będzie miał długookresowy plan JAK WYGRYWAĆ, a nie jak GRAĆ TANIO. Chętnie widziałbym MONa, nigdy nie pogodziłem się z jego odejściem i nigdy nie przekonywało mnie tłumaczenie, że narobił błędów i zbędnych kosztów w polityce transferowej. Jeśli MON zrobił błędy to co mówić o Lambercie, Sherwoodzie czy Foxie ??? Szczególnie ten ostatni zasługuje na wywiezienie na taczkach i wyrzucenie prosto ze skał Dover do Kanału.
Nie no. Teraz naprawde ide. Patologia pilkarska
Dokąd idziecie ? Kabaret jeszcze trwa !
Walentynki czy cos… Tak, wpusc teraz mlodego aby mu sie dostalo za wynik i tak juz do dupy.
Chociaz Bacuna zszedl!!! Dzieki Ci Panie
Totalny, kompromitujący brak woli walki i zaangażowania, do tego marne umiejętności personalne i chyba lenistwo lub krańcowa nieudolność, nawet nie próbują przeszkadzać zawodnikom LFC !!! To jest żenada do kwadratu
Widzisz i nie grzmisz…
Sunderland walczył z LFC do końca i wyciągnęli 1 pkt. Norwich walczyli do końca i choć przegrali to czapki z głów, bo wynik 4:5 budzi szacunek. A AV ???
Jedynie epitety na K. CH. i P. nasuwają się na usta
Komentatorzy mają rację – to już są piłkarskie JAJA…
3 zawodników LFC na naszym polu karnym przy stałym fragmencie gry i żaden nawet nie obstawiony !!!
Jeszcze Benio ze dwie i będzie prawie dwucyfrówka
6:0 to największa porażka AV z LFC w historii 122-letnich spotkań obu zespołów…
R.I.P
Normalnie płakać się chce
Ja na miejscu tego, kto ew. miałby odbudować markę nie zostawiłbym nikogo z tych, co biegali po boisku. To w większości jakieś ci.y bez honoru i charakteru, zresztą wyniki świadczą o tym dobitnie.
Co nie zmienia faktu, że pierwszy i pdstawowy krok każdej firmy w przepaść to właściciel – SZKODNIK.
Richards i Sinclair coś pograli, w drugiej próbował Veretout. Tych dwóch pierwszych bym zostawił, ale z tygodniówką okrojoną o połowę.
ja też się nie pogodziłem z odejściem Martina O’ Neila, bardzo dobry trener swoje zrobił, i mógł z Villą dużo więcej osiągnąć a co do jego wydatków przyznajcie się inni trenerzy Villi wieczej wydawali i co
Era lernera zawsze będzie mi się kojarzyć z niespotykanymi wcześniej kompromitacjami w stylu:
0-6 z Newcastle
1-7, 0-8 z Chelsea
1-6 Southampton
czy dzisiejszy „popis” z L’poolem
poza tym jeszcze z coraz dłuższymi serialami bez strzelonego gola.
Z regularnym traceniem ich w ostatnich minutach meczów.
I z coraz żałośniejszą, coraz bardziej bezładną kopaniną, niepasującą do poziomu PL – zwłaszcza pod względem braku waleczności.
Trzy wcześniejsze sezony nieudanego dobijania się do LM są przy tym jak fatamorgana.
0:6 – tyle AV wygrała z Derby County, gdy Barany spadały z najgorszym wynikiem w PL. Teraz to my jesteśmy jak oni. Ta liga nie jest dla nas.
A ja za ten kabaret zaplacilem 40£ i w dodatku zmarzlem. Chyba wystarczajacy komentarz tego meczu. Wyleczylem sie na dluzszy czas z wizyt na VP. Przykre
Jak jest taka polityka klubu to musiało się tak stać. Pamiętam tamten sezon jak ograliśmy Derby. Myśmy byli w czołówce ligi, prowadził nas MON a z tamtego zespołu pozostał tylko Gabby. Tylko że wtedy Derby przystępowało do sezonu z bardzo słabym składem. Dużo mieli niedoświadczonych zawodników i wychowanków. Myśmy przed sezonem wydali mnóstwo kasy i sprowadziliśmy zbieraninę najemników, którzy po sezonie odejdą i zapomną o Villa Park. Masakra jak się patrzy na tą grę. Spadek jest juz w sumie pewny, może zacząć wprowadzać młodych ( Kinsella, Leaden i inni ), może któryś odpali.
U nas milion gości potrafi podać, ale żaden z nich nie potrafi się w sobie zebrać, zaryzykować rajd do przodu i strzelić bramki. Zawsze dochodzimy do pola karnego, a potem zaczyna się podawanie w poprzek boiska. Fajny mecz Gany, reszta beznadzieja. Oczywiscie mowie tylko o 1 połowie bo nie jestem wariatem żeby się tyle czasu męczyc 😀
Żenada, to był mój ostatni mecz w tym sezonie.
Już lepsi byliby drwale, ale przynajmniej wypruwający sobie żyły na boisku (jak Bournemouth, Watford, CP, nawet w Leicester takich nie brak), niż stadko jakichś nibygwiazd jak w AV, „wsparte” słabiutkimi bramkarzami.
Do wywalenia jeśli nie wszyscy, to prawie wszyscy, ja bym się bał ich zostawić – bo to grupa ludzi już skażonych długotrwałym przegrywaniem i to takim najgorszym z możliwych – bez walki, przegrywaniem w stylu: tracimy pierwszego, drugiego gola, więc spuszczamy łby i pokornie przyjmujemy następne ciosy.
Cycu – wlasnie przeczytalem ze jakis koles przylecial z Australii na ten mecz. Lot zajal mu 25 godzin. To jest dopiero porazka.
Ja widzialem, ze przed meczem jakas babcia pisała na fanpage’u avfc, ze zabiera wnuka na pierwszy mecz jego ukochanej druzyny wlasnie na Liverpool. „Spece” od marketingu w sieci napisały cos w stylu:
„Mamy nadzieje, ze bedzie to jeden z wielu wspanialych meczy mlodego kibica. UTV”
1874 – ej, moze nie bedzie tak zle! i okaze sie takim masochista co ja. Na moim 1 i jedynym do tej pory meczy na zywo AV dostalismy od bedacych wtedy ogorkami Wigan 2 gole nie strzelajac zadnego. I wciaz jestem 😛
No ale tak czy siak iść na debiucik na VP i zobaczyć zwycięstwo to graniczy z cudem teraz 😀
No tak, to w koncu druzyna ktra po ciezkim meczu wydarła Wycombe jeden punkt: D: D: D
Adamus Klocek VTID żyjecie? 0-6 na miejscu pewnie bardziej bolesne niż w PL ale nie pierwszy nie ostatni! 😉
Ciekawe jak to bedzie dostac pare oczek w plecy od jakiehos Brighton czy innego Wimble… MK Dons
Brighton na 3 pozycji wiec możemy sie z nimi minąć 🙂
Agbonlahor
W pracy od jakiegoś czasu,już się nawet nie śmieją,tylko patrzą z politowaniem.
Dupa już tak obita,że to 0-6 to prawie tak samo,jak każda inna przegrana.
Boli bezradność piłkarzyków i olewka władz klubu.
A najgorsze ta niepewność jak jeszcze gorzej być będzie.
Z herbacianych fusów mi wyszło,że spadnie Norwich,Bournemouth i Swansea 😉
UP THE VILLA
Agbonlahor najnowszy zart w miescie
syn ojciec na VP
tato o ktorej Villa zaczyna mecz?
co 15 minut…..
Pewnie najlepsze wymyślają kibice…AV.
Po katastrofie z Liverpoolem,RG chce zmienić wyjściową jedenastkę.
W poniedziałek ma przyglądać się młodzieżowej kadrze,w której znajduje się kilku utalentowanych chłopaków.
Aston Villa na pełną skalę wszczeła dochodzenie przyczyny dramatycznej sytuacji klubu.
Nowe twarze zarządu klubu Steve Hollis i Mervyn King kierują pracami kontroli finansów i procesów rekrutacji.
Pod lupą prezes zarządu Tom Fox,dyrektor sportowy Hendrik Almstadt,szef rekrutacji Paddy Riley.
Ciekawostka-roczna pensja Foxa 1 mln.funtów
Agbonlahor
najlepsze scenariusze piszą sami piłkarze…
ostatnio po demolce z The Reds Lescott pochwalił się nowym Mercem czym nieżle wku kibiców.
To ja jestem ciekaw kogo on zmieni. W obronie moze jedynie dać szanse Huttonowi bo Micah ostatnio troche cieniowal. Jakos nie widzę alternatywy dla Lescotta i Okote na ten moment. Podobnie z Cissokho. W pomocy ulubiency Gana i Veretout wiec raczej nie do ruszenia. Nie wiem co RG sadzi o grze Westwooda i Gila. W ataku natomiast w ogóle nie mamy możliwości bo jedyny zdrowy i dostępny zawodnik ofensywny na te chwile to Sinclair. Czy dla szanse Robinsonowi?
Generalnie jezeli RG faktycznie chciałby zostac po sezonie i budować drużynę po swojemu to juz teraz powinien przeprowadzić poważne rozmowy z zawodnikami którzy chca zostac w klubie. Resztą nie ma co grać. Jakbym mial typować 5 graczy którzy najbardziej bd chcieli odejść to są to Lescott, Richards, Ayew, Gana i Okore. Tylko raczej nikt o zdrowych zmysłach nawet jak chce odejść latem to się do tego nie przyzna i tu jest problem….
Jakos pare dni temu obejrzałem sobie pare filmików z naszym gwiazdorem Grealishem i powiem wam ze bardzo brakuje mi tego zawodnika na boisku. Mam nadzieje ze jeszcze zobaczymy go w tym sezonie, a on sam znajdzie samego siebie.
Co do spraw w klubie to się nie potrafię wypowiedzieć bo jest taki burdel ze tego nie ogarniam totalnie.
Lescott zapowiedzial, ze nie zamierza odchodzic. Richards (wraz z Gabbym) sa podobno najbardziej oddani sprawie i sklonni zostac, zeby walczyc o szybki powrot do Premie League. Okore ostatnio z rozgoryczeniem napisal, ze Klubowi nie zalezy na przedluzeniu umowy wiec i on pomarudzi. Ale zaraz dodal, ze jest wierny AV i kibicom i jesli dostanie uczciwa oferte to zostanie. Na Gane i Ayew juz sie czaja: Newcastle, Palace, Norwich i kyos tam jeszcza. Polecam wywiad z Elaine Rose w polskiej wersji jezykowej na Aston Villa Polska na facebook’u
1874 – no jesteś bardziej zorientowany w temacie niz ja 😀
Jak to co mówi Micah jest prawdą to fajnie, lubię gościa.
Gane i Ayew przeżyjemy bez problemu.
Podesłałbyś link niefejsbukowy do sb z wiadomych powodów? 😀
Ja nie mowie, ze to wszystko co w internetach wyczytalem to prawda- masz racje, nikt sie nie przyzna w lutym, ze juz mysli o nowych barwach klubowych… linki postaram sie pozniej podrzucic
Adamus napisał bardzo ciekawą rzecz…. 'Aston Villa na pelną skale wszczeła dochodzenie przyczyny dramatycznej sytuacji klubu ’. He he he, a to dobre !!! Na mój rozum to przynajmniej o rok / dwa za pózno ! Z uporem maniaka będe powtarzał że o spadek prosiliśmy się od kilku sezonów.
Za rudego kurdupla ledwo się uratowaliśmy, pózniej może jeden sezon za Lamberta był 'w miare’ a pozostałe dwa też ledwo przed spadkiem uratowani. Także te poszukiwanie przyczyn dramatu to o kilka sezonów za pozno !!!!!!!!!!!!!!!!!
No a przegląd kadry młodzieżowej przez RG też troche jakby za pozno, My tu o spadku wiemy przynajmniej od początku roku to On realnie patrzący menago wie (przewiduje) to tym od grudnia??świąt?? troche za pózno panie Garde ten przegląd.
ps.
też polecam wywiad z tą Panią………… niektórym czytającym szczęka pewnie opadnie. Mnie opadła !!
– Oto Elaine Rose, fanka Aston Villi od ponad 40 lat, która przez ostatnie 6 lat pracowała na Villa Park w recepcji Trinity Road Stand.
W środę opublikowała swój e-mail z wypowiedzeniem pracy. Napisała w nim, że nie może dłużej pracować dla Randy’ego Lernera, kiedy klub zmienia się z TLC w PLC. Elaine jest dziś z nami. Elaine, jak się masz?
– Bardzo dobrze, dziękuję.
– Dziękuję za dołączenie do porannego programu. Więc- zamieściłaś swoją rezygnację w internecie. Co cię do tego skłoniło?
– Sprawy w klubie zmieniły się z „gorszych” na „jeszcze gorsze”. Po zwolnieniu poprzedniego CEO i zatrudnionieniu obecnego klub po prostu zjechał po równi pochyłej w dół. Wydaje się, że nikogo nie obchodzi pozycja, w której się znajdujemy. Morale wśród personelu na Villa Park sięgneło dna. Z początkiem obecnego sezonu każdy pracownik musiał złożyć podanie o utrzymanie swojego stanowiska, zwolniono wielu pracowników, którzy byli związani z klubem od 40 lat, ponieważ „nie potrafili wykonywać swoich zadań”. Atmosfera jest nieprzyjazna, nikomu nie zależy na pozycji, w której znajduje się klub. Po meczach piłkarze schodzą do szatni uśmiechnięci, śmiejąc się i żartując pomimo że właśnie dostali kolejne lanie w Premier League. Oglądanie tych widoków jest tak bolesne, że nie da się tego znieść, ja nie mogłam już dłużej tego znieść.
– Kiedy mówisz „nikomu nie zależy” masz na myśli ludzi u władzy w klubie. Słucha nas wielu ludzi, którzy nie są fanami Villi, oni na pewno zastanawiają się jak to możliwe, że ludzie którzy odpowiadają za klub finansowo mogą po prostu pogodzić się z porażkami, ze spadkiem – przecież klub na tym straci. Co sprawia, że myślisz że zarządowi „nie zależy”?
– Sposób w jaki traktowani są kibice, zarządowi brak szacunku dla ludzi którzy wspierają klub, wyrzucanie z trybun kibiców, którzy mają coś do powiedzenia, odbieranie karnetów sezonowych, po prostu nie zależy im. Kilka meczy, kilka tygodni temu jedna z głównych postaci w klubie pojawiła się w recepcji śpiewając i tańcząc. Klub jest na ostatnim miejscu w Premier League, nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Rozmawiałam z osobą spokrewnioną z Dougiem Ellisem chwilę przed Świętami, na moje pytanie „Sprawy w klubie nie mają się za dobrze?” usłyszałam „Jeden z ważniaków w Zarządzie powiedział, że teraz to nawet Jezus Chrystus nie pomoże Villi”. Zaczęło się okienko transferowe- nie zainwestowano ŻADNYCH pieniędzy, nikt nawet nie myślał o transferach. Właściciel był na stadionie 3 razy w ciągu ostatnich 4 lat. Czy tak się prowadzi klub piłarski?
– Ludzie, którzy pracują w klubie są zazwyczaj też jego fanami…
– O tak, dokładnie. Większość z nich to fani Aston Villi. Jest dosłownie kilka osób, które kibicują innym zespołom z miasta…
– Więc praca dla klubu, któremu kibicujecie jest czymś innym, czymś więcej niż praca np. w fabryce?
– Dokładnie, oczywiście. Jestem claret&blue i oglądanie tego, co się dzieje jest okropne. Mam na myśli te wszystkie cięcia: personel meczowy jest puszczany do domu w przerwie meczu, żeby zaoszczędzić 20 funtów na pracowniku. Ci sami ludzie są obrzucani obelgami przez kibiców, tylko dlatego że mają na sobie uniformy z logiem klubu. Ale my jesteśmy tak samo załamani sytuacją jak pozostali kibice!
– Twój e-mail z rezygnacją stał się hitem internetu. Czy jesteś zaskoczona?
– Tak, to prawda. Oczywiście, że jestem zaskoczona- wrzuciłam go na Facebook’a, żeby moi znajomi z pracy wiedzieli, że odchodzę. Ktoś zrobił zrzut ekranu, wrzucił go na Twitter’a, ja nawet nie miałam tam konta więc nie miałam o tym pojęcia. Wiele osób twierdzi, że mój e-mail to próba zwrócenia uwagi. Myślę, że tak – staram się zwrócić uwagę na klub, który pogrąży się w otchłani jeśli coś nie zostanie zrobione w porę.
– Ludzie powiedzą, że nie można chodzić z krzywą miną i narzekać, że trzeba się zdystansować, uśmiechnąć i zachować poczucie humoru, ale rozumiem że sytuacja w klubie już przekroczyła granicę, do której można tak postępować?
– O, tak ta granica została przekroczona. Nie ma humoru, nie ma dobrej atmosfery. Na żarty pozwalają sobie tylko członkowie zarządu, któzy wciąż mają świetne humory. Ale sytuacja jest patowa, jest tragiczna- klub taki jak Aston Villa sięgnął tak nisko i nie wydaje się, że jest jakakolwiek szansa, aby powrócić.
– Słyszeliśmy w mediach o fanach, którzy zostali wyrzuceni z niedzielnego meczu. Podobno jest sprawa w toku pomiędzy jednym z fanów a klubem, sytuacja na linii klub-kibic musi być okropna?
– Oh, tak. Główny „strażnik” zatrudnił dwóch ochroniarzy, którzy…
– Co?
– Tak, dokładnie. Dwóch ochroniarzy, którzy stoją z nim na meczach i reagują na wszystkie komentarze i obelgi skierowane w jego stronę.
– Masz na myśli prezesa klubu czy CEO?
– CEO, mówię o Tomie Fox’ie. Jeśli ktokolwiek na meczu obrazi go lub po prostu skieruje do niego jakąkolwiek wypowiedź- bezdyskusyjnie wylatuje ze stadionu. Katastrofa, to ochydne.
– Zamierzasz nadal kibicować Aston Villi?
– Tak, będę im kibicować zawsze, w każdej lidze, ale na pewno nie będę tam więcej pracować.
– Elaine, dziękujemy że byłaś dziś z nami.
Sznurki w SB
Dzieki 1874 – głupie uczucie jak to się czyta…
Opisane zachowania 'wierchuszki’ i zawodników niewiarygodne. Choć cała sytuacja nie zaskakuje. Obym się mylił, ale marzyliśmy o ścieżce Leicester, a już nawet przestaliśmy podążać ścieżką Wigan – weszliśmy na ścieżkę Portsmouth. Obawiam się, że wielka mobilizacja by wrócić do PL to mżonki, a fakty będą takie, że po 2 latach w CL i braku możliwości dalszego cięcia kosztów Lerner zwinie się z klubu, czyszcząc kasę z resztek funtów. AV wyląduje w L1 broniąc się przed L2. I tyle będzie z jednej z największych legend angielskiego i pośrednio europejskiego futbolu.
A Adamus napisał :” Pod lupą prezes zarządu Tom Fox,dyrektor sportowy Hendrik Almstadt,szef rekrutacji Paddy Riley.
Ciekawostka-roczna pensja Foxa 1 mln.funtów”
Czy to może jest jakiś dobry znak?
Ja szczerze mówiąc się nie orientuje bo hierarchia w naszym zarządzie jest dla mnie nie do ogarnięcia, tzn kto nad kim i obok kogo stoi.
W piatek nasza druzyna seniorska rozegrala sparing za zamknietymi drzwiami z nasza U21. Przegrali 3:0. Seniorzy znaczy sie. W czwartek rusza wielki audyt i mowi sie, ze jeszcze w tym tyg. Fox moze zostac zwolniony. A na pewno na koniec sezonu. To samo dotyczy zespolu rekrutacyjnego.
Na kolejne 3 mecze domowe planowany jest protest. Mamy opuscic stadion w 74 minucie.
Pozdrawiam wszystkich,
Proste wyjście – dać w sob U-21 przeciwko Stoke, kto wie moze nawet z tymi chłopakami sie utrzymamy 😀
A jeszcze gdzies czytałem angielski troche dłuższy wywiad z ta Elaine to mowila np ze taki Marc Albrighton to byl nam tak oddany ze jeszcze w to lato pewnie chetnie by chcial wrócić. I takich zawodników nam trzeba.
Nie bronie tylko dopowiadam:
– w U21 grali Ayew i Bacuna
– w seniorskiej druzynie nie grali: Bunn, Okore, Richards, Agbonlahor
– wystąpili za to: Guzan, Westwood, Gueye, Veretout, Sinclair, Hutton, Clark i Richardson
Tak czy owak, czyzbysmy mieli lepsze u-22 niz pierwszy zespol? 😀 no to bright future, jeszcze tylko Daniela Johnsona sciagnac do domu i jakas opiekunke do tych wszystkich dzieciakow: Merson chcial prowadzic Grealisha…. 🙂
u-22 a to dobre 😀 😀 😀
Ja juz od dobrych 10 kolejek robie protest a po tym co tutaj czytam to myślę ze minimum drugie tyle przede mna. VTID tak ale to co teraz sie wyprawia w kkubie nie ma żadnego powiazania z Aston Villa wiec trzeba cierpliwie poczekać az Judasze spier-ola od koryta!!!
Mi się tam wydaje, że takie protesty naszych włodarzy nie ruszą, tu by się przydał bojkot całego spotkania i wtedy odczuliby to w portfelach, no ale tu i tak problemem jest to, że pewnie z 75 % miejsc na VP to są jednak już wykupione karnety.
Ja robię protest dla swojego zdrowia 😉 A żeby jakiekolwiek światełko się w tunelu zapaliło to tak jak pisze Bario…coś na dużą skalę i na miejscu w Bgham.
Wracając do sparingu. Nie zdziwię się jak niedługo ruszy jakaś akcja typu Beat Aston Villa gdzie zbieranina chłopaszków bądź dziewuszek będzie mogła przystąpić do pojedynku z naszym artystami. Może swój skład też byśmy zgłosili? Dani na bramkę a ja chętnie jako ŚPD z Westwoodem powalczę w środku pola. Reszta pozycji do obsady 😛
zawsze kopałem (na podwórku w latach 80-tych) tylko prawą, więc na prawą pomoc moge się zdeklarować.
Jak ktoś mnie wygryzie to moge też usiąść na ławce, jako oczekujący…..
To co, teraz sparing z U-15? 😀
mi nawet do śmiechu nie jest, nie wiem co myśleć, zimno przechodzi przez moje ciało jak pomyślę ze Mojej ukochanej Villi już nie będzie w Premier League, nie wiem co myśleć, mecz z Stoke jest ostatnim który obejże bo nie liczę ze coś się zmieni, cieszy mnie jedynie ze ja po kontuzji pleców jutro w piątek wracam do gry, w pierwszym składzie znów na bramce, n apewno lepiej będę bronił od naszych bramkarzy 🙂
w Boxie wrzuciłem wszystkie gole Benteke zdobyte dla nasz, wiecie co, brakuje mi jego
Ostro było
Świetny mecz