Premier League. Kapitan Aston Villi kończy karierę
Kapitan Aston Villi Stilijan Petrow zapowiedział w czwartek zakończenie kariery. 33-letni Bułgar zajmie się pomocą osobom z białaczką, chorobą, która przyczyniła się do jego decyzji.
W marcu 2012 roku u Petrowa wykryto ostrą białaczkę. Po leczeniu choroba jest w stanie remisji. Piłkarz wciąż jednak musi się liczyć z jej nawrotem, jeszcze przez co najmniej dwa lata będzie brał leki.
Teraz Petrow ma zamiar założyć fundację pomagającą osobom cierpiącym na białaczkę.
– Z ciężkim sercem ogłaszam rezygnację z dalszej kariery. Będzie to dla mnie o tyle łatwiejsze, że jestem gotowy do realizacji nowych wyzwań. Odkąd zdiagnozowano u mnie ostrą białaczkę, zrozumiałem i doceniłem sposób, w jaki ta choroba wpływa na tak wiele osób. Mogę pomóc i chcę pomóc. Mam nadzieję, że moje działanie coś zmieni – powiedział Petrow oficjalnej stronie klubu.
Petrow zaczął karierę w CSKA Sofia, następnie grał w Celticu Glasgow i w Aston Villi. W tym ostatnim klubie od 2006 roku zagrał 186 meczów ligowych. Zagrał 105 meczów w reprezentacji Bułgarii, jest pod tym względem rekordzistą kraju.
W tym sezonie Petrow nie grał, kilka razy jednak odwiedził stadion Villa Park. W 19. minucie meczu otrzymywał wówczas owację, gdyż na boisku grał z numerem 19.
no to Wracaj do pełnego zdrowia i pomagaj innym tak jak my pomagaliśmy tobie ( zróbmy ten ostatni Aplauz dla Stana o 19:19 nie ważne gdzie będziemy Zróbmy to dla naszego KAPITANA !!! )
Benteke w ostatnim meczu (oby nie w barwach AVFC) strzelił 19 bramkę i miał dedykację dla Petrowa na koszulce. Nie byłem wielkim fanem Petrowa, ale jak brakowało jego kółeczek w tym sezonie.
Zdrowia chłopie.
Też nie byłem jakimś wielkim fanem Petrova…
W zeszlym roku był pomysł aby w meczu przedsezonowym Villa zagrała z Celtic’iem. Może ktoś wpadnie na pomysł żeby zagrać taki meczyk w tym okresie przygotowawczym, a dochód (jeśli założy fundacje) wiadomo gdzie przekazać……!!
A wie ktoś coś może czy nr 19 będzie zastrzeżony? Stan zakończył walkę na boisku ale ta najważniejsza wciąż trwa. C’mon Stan!
Kurcze, a ja bylem fanem Petrova… Oczywiscie byl troche w cieniu innych pomocnikow AV z jej najlepszego okresu, ale nie mozna jednego mu zarzucic- nogi nie odstawial i dawal z siebie wszystko dla tej druzyny… GET WELL