Co dalej z Bentem?
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że kariera Darrena Benta w Aston Villi dobiega końca. Oczywiście na dzień dzisiejszy są to tylko spekulacje, ale permanentne trzymanie na ławce napastnika z rekordowym kontraktem raczej wróży rychłe rozstanie z zespołem. Ostatnio angielski napastnik pojawił się na boisku w podstawowym składzie na meczu z Norwich City rozgrywanego w ramach Capital One Cup, doznał kontuzji ścięgna i tym samym wyłączył się z podstawowego składu przynajmniej do końca roku.
Pomijając fakt kontuzjogenności Benta, to gra Anglika zdecydowanie nie sprostała oczekiwaniom kibiców, a zapewne i Paula Lamberta. Szkocki szkoleniowiec, który od pewnego czasu znajdował się pod ostrzałem krytyki ze strony angielskiej prasy w sprawie trzymania na ławce Benta, dał mu szansę, a po meczu mógł tylko rozłożyć ręce i powiedzieć „Sami widzieliście…”.
Zdecydowaną większość czasu meczowego Bent dzieli między pogaduchami z kolegami na ławce a robieniem zakupów, przestał już nawet narzekać w prasie na brak zrozumienia u Lamberta. Oficjalnie trener AV potwierdził kontuzję Benta i jego wyłączenie na kilka tygodni z gry, wspominając przy okazji zmarnowaną szansę na zdobycie bramki w meczu z Norwich. Dodatkowo na Villa Park pojawił się wirus, który dopadł Benta i wyłączył też z gry Stephena Irelanda.
Co dalej będzie z Bentem ? Czy obecna kontuzja i relatywnie słaby ostatni występ będą dla Darrena przepustką na styczniową listę transferową ? Paul Lambert jednym tchem wymienia Benta wraz z Irelandem w oczekiwaniu na ich szybki powrót do gry, ponieważ należą do największych graczy w zespole. Może to tylko kurtuazyjny zwrot, a może naprawdę Lambert chciałby zatrzymać Anglika przynajmniej do końca sezonu. Bent należał do najskuteczniejszych zawodników angielskiej ligi, a obecna sytuacja AV po stronie zdobytych bramek (15 w 17 meczach) raczej nie motywuje do pozbywania się bramkostrzelnego napastnika.
Jednak postawa Benta stanowi problem dla kształtowania zachowań młodych zawodników, którzy mogą zacząć naśladować gwiazdę AV, a chyba jeden chimeryczny zawodnik w zupełności Lambertowi wystarczy.








Chetnie pożegnałbym Irelanda i Benta. Pierwszy przymierzał się do MLS i mógłby zrealizować swój american dream, bo owszem miewa świetne mecze, ale ich zbyt rzadko.
Niestety na Benta nie widzę chętnych. Jol, Arry??
Pytanie,ile możemy dostać za Benta?
Ostatnim swoim występem zniechęcił jakiegoś,potencjalnego zainteresowanego,a z pewnością obniżył cenę żądaną.Ptaszki ćwierkają,że chcemy za Benta 18mln.
Jaki frajer tyle wyłoży?Jeśli mamy wyszczekanego gościa w „dziale sprzedaży”to może wyszarpie 10-12mln,oczekiwałem,że Darren coś jeszcze pokaże,przed odejściem
Czy Bent odejdzie,czy zostanie,Lambert wie co robi.
ja jestem jak najbardziej za Bentem, z resztą wszyscy o tym dobrze wiecie i nie stać nas żeby pozbywać się takiego zawodnika!
Ireland jest moim ulubionym zawodnikiem AV i uważam, ze jego zmysł kreowania gry i nieprzewidywalne zagrania dadzą nam jeszcze wiele punktów.
Z resztą nikt nie da teraz za Benta więcej jak 10 milionów.
Lepiej myślisz że Arry kupi Benta? Przecież Bent nienawidzi Arryego ze wzajemnością za czasy w Spurs. Jol ma Petrica Berbatova i Ruiza.
Myśle, że z pozostałych drużyn to tylko WHU i Liverpool mogą go kupić
Zgadzam się z Trevissem. Nie spieszyłbym się ze sprzedażą Benta, bo niewiele można za niego dostać, a plaga kontuzji w ataku znów może nas pokarać koniecznością wstawienia do składu Delfouneso 😉
Poważniejszym problemem jest tygodniówka Benta. Jeśli zawodnik grzeje ławę i tyle zarabia, to czy nie skłoni to innych pracowitych i skutecznych w grze zawodników do wyciągnięcia ręki po więcej lub odejścia do lepiej płacących zespołów ?
Sprzedaż Irelanda ? Mowy nie ma ! To doświadczony zawodnik, umiejętnościami i uniwersalnością przewyższający praktycznie każdego innego pomocnika w zespole. Do tego bardzo pracowity. Wady – coż, kosztowny i grający w kratkę co zauważył już Lepiej. Jak sobie poradzić z tym drugim problemem to już zmartwienie Lamberta i wierzę, że da sobie z tym radę. Tygodniówkę można renegocjować, zwłaszcza gdy alternatywą dla Stephena będzie lista transferowa. On wie, że może trafić tylko do słabszej drużyny i z mniejszymi apanażami.
Benta też niepozbywałbym się,ale jak swoją grą ma więcej przeszkadzać niż pomagać drużynie,to po co go utrzymywać.Styl gry Benta,w połączeniu dynamicznych zawodników takich jak:Benteke,Weimann,Agbonlahor czy Holman może być dla nas sprzyjający,ale Darren musi strzelać gole.
Ireland-owszem zagra kilka świetnych meczów,ale przeplecione też bezbarwnymi.W większości spotkań jest niedysponowany;kopnie go przeciwnik-chory,naciągnie mięsień-chory,otworzy lodówkę-chory.Jaką ilość punktów,wniosą te jego kilka dobre występy i czy są warte jego pensji?
Niestety ostatni wkład Benta to kłótnie i zakupy, więc trzymanie takiego faceta z tygodniówką 2-3 krotnie większą od Benteke i Weimanna to kwas w szatni. Porządek w szatni jest bezcenny. Nie generuje przychodów, wiec jesteśmy 3 bańki rocznie w plecy, a przy takiej skuteczności to ile jeszcze strzeli 3-5 bramek?? 1 gol za milion funtów?? OIdstrzał.
Ireland grywa 4-5 meczów w sezonie. Nie licze te gdy się pokazuje na murawie. Sorry, ale prawie 3 miliony funtów rocznie za 4-5 meczów to jest zbyt dużo.
W plotach pojawia się Fulham, ale po co im Bent. W plotach jest QPR, ale jest Arry, który uważa, że Bent to pierdoła. W plotach jest Liverpool, ale nie wyobrażam go sobie obok Suareza i po co wywalać młodszego Carrolla by przygarnąć starszego Benta?? Może jak Sroki straca Demba Ba to pokusza się o Benta???? Może Stoke wezmą partnera dla Croucha? Big Sam szuka napadziora, ale żadna z tych ekip nie wyłoży wielkiej kasy.
@lepiej znasz statystyki skuteczności Benta, więc dobrze wiesz, że 3-5 bramek strzela w 8-10 meczach, wiec to wyborny wynik 🙂
Do Irelanda sie nie zgodzę. bo nie przypadkiem kibice AV wybrali go zawodnikiem zeszłego sezonu!
darmozjadom typu bent i ireland mowimy stanowcze nie !!!
czemu chcecie irelanda? bo potrafi zagrac jeden dobry mecz na 10 ??? za taka tygodniowke….
jedyne co mu ostatnio dobrze wychodzi to palenie fajki
bent – juz sie tyle razy wypowiadalem ze szkoda powtarzac,widzialem goscia pare razy na zywo i jak to sie mowi dupy nie urywa,nie potrzebujemy napastnika ktory potrafi tylko wykorzystac dokladne podanie bo sam to moze podlubac w nosie…nie za te pieniadze
sprzedac i kupic zastepcow,tanszych i bardziej przydatnych – przyklad benteke,to co koles zrobil w ostatnim meczu pokazuje roznice miedzy pracowitym napastnikiem a leniwym bentem
dziekuje
do tej listy prosze dolozyc ryska,warnocka,pinokia i givena – chyba,ze obnizy swoje wyplaty
Szybko widze co po niektórzy stracili swą miłość do tego zawodnika. A po pierwszym golu dla Villi prawie go ozłociliśmy. Ojj Panowie Panowie
jak przychodzil to kazdy byl zachwycony – taki napastnik pierwszy raz i jeszcze za taka kase,wow
ale z biegiem czasu zaczyna sie widziec,ze to jednak nie jest do konca to czego sie spodziewalismy
nie on pierwszy i nie ostatni
to samo Bedzie z Benteke jesli odejdzie do lepszego klubu/przestanie strzelac.
Arczi
Jak to się mówi”Umarł Król Niech Żyje Król!!!”.
treviss
No włąsnie patrząc na statystyki Benta z ostatniego roku to nie wygląda zbyt dobrze. Do tego konflikt z menedżerem, problemy zdrowotne i ogólny foch przy mało konstruktywnej pomocy i braku piłkarzy, którzy by podali do nogi wskazuje, że Bent nie pasuje do układanki Lamberta.
Pojawiają się kolejne tropy wskazujące na zainteresowanie Stoke, ale Pulis ma podobny problem ze szrotem.
Lescott to nie jest typ piłkarza, którego ściagnie Lambert, Bo Lescott ani nie kosztuje 2-3 miliony, ani nie jest w grupie U-23 ani nie będzie wyprówał flaków dla Villi za 25k/tydzień
Ja tam był dał szansę Bentowi