Półfinał z Bradford
Dzisiaj Leeds podejmuje Chelsea w ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Ligi czyli Capital One Cup. Zwycięzca tej rywalizacji nie zmierzy się z Aston Villą. Drużyna Paula Lamberta po wysokim zwycięstwie w Norwich doszła do fazy półfinałowej w tych rozgrywkach. Wstępnie prognozuje się, że pierwszy mecz z Bradford rozegrany zostanie 6 stycznia na Villa Park. 21 stycznia odbędzie się rewanż na boisku rywali.
Chelsea potrzebuje trofeów, żeby wyjść z twarzą w tym sezonie. Zwycięzca Ligi Mistrzów nie zakwalifikował się do fazy pucharowej. W niedzielę uległ Corinthians w meczu o klubowe mistrzostwo świata, a w lidze traci 10 punktów do lidera. Dlatego można się spodziewać, że poważnie podejdzie do rywalizacji z Pawiami i to The Blues zmierzą się z The Villans w walce o finał Pucharu Ligi.
Aston Villa będzie miała okazję przekonać się w jakiej dyspozycji są piłkarze Rafy Beniteza, bo już w najbliższy weekend pojadą na Stamford Bridge by powalczyć o punkty. Londyńska ekipa jest w małym dołku, a patrząc na ostatnie dobre występy The Villans kibice Claret and Blue mogą być pełni nadziei.
EDIT: Są pełni nadziei bo los przydzielił Aston Villi Bradford. Owszem rywale wyeliminowali Arsenal, ale ileż można jechać na fuksie. Bądź co bądź Bradford to jednak czwarta liga.
Ja wolałbym LFC ale ittak wygra CFC
kur.. Swansea, Bradford do wyboru a my musimy trafic [potencjalnie] na londyńczyków, szlag by to trafił…..
Szkoda po takiej drodze i wynikach było by odpadać w półfinale !!!!
Cinek Drogi Kolego, masz dużo czasu jeszcze do nauki przed sobą, „posiedzisz” w angielskim futbolu to będziesz wiedział że LFC to Liverpool, a Leeds to… Leeds United czyli LUFC…
Pozdrawiam, witamy nowego Kibica AV, miejmy nadzieje na dobre i ZŁE !
Bruno, z drugiej strony jak przejdziemy CFC to mamy puchar
trafiliśmy najgorzej jak się da ! ale zgadzam się z Trevissem
miejmy nadzieje ze Leeds wygra 😛
Leeds 1 😉
Strzela tez znajomy z FMa 😀 Fajnie by bylo jakby awansowali tez do PL, zasluzony team.
chwilowo wygrywa lepsza drużyna jak dla nasz 🙂
Kurde no…już po 1 🙁
1-3 i sprawa chyba załatwiona. Ciężko będzie w dwumeczu.
mecz i rewanż? niedobrze
oho, sąsiad juz sie napina ze puchar niby ich (cfc), jak ja nie lubie tych niebieskiech klaunów
Bradford
Mój perfekcyjny angielski wyprowadził mnie w krzaki, bo nie umiem czytać ze zrozumieniem :))
Chelsea wygrała 5-1, ale zagra ze Swansea. My gramy z Bradford. daty spotkań pozostają te same (póki co). Jak dobrze pójdzie to co się odwlecze to nie uciecze i zobaczymy się na Wembley z The Blues. Bart fan Chelsea więc szykuje się domowa ustawka.
Przepraszam za popierdzielenie. Nie pierwszy raz więc pewnie się przyzwyczailiście:))
Chyba wolałbym AVFC – CFC w półfinale, bo jak londyńczycy pojadą po Swansea i wejdą do finału, to zapewne bardziej się zmobilizują, by wygrać puchar. Zwłaszcza, że sezon mają słabiutki, że o LM nie wspomnę. Z drugiej strony jeden mecz to nie dwa. Można liczyć na szczęście 🙂 Poza tym AV gra coraz lepiej i oby ta tendencja się utrzymała, a i w styczniu może będą jakieś wzmocnienia….
Jak to jest ze 5go stycznia mamy grac puchar ligi a dzien pozniej FA Cup???:-)
O ile wiem to puchar ligi jest grany w środku tygodnie a FA Cup w wekendy
Gramy jednak z Bradford nie możemy nie wygrać
lepiej ja Ci np. chcę podziękować! Bo to że jednak gramy z Bradford jest jedną z lepszych informacji ostatnich miesięcy 😀
Dobry rywal myślę, że wygramy 2-1
No to juz wiem o co kaman-pierwszy mecz w pucharze ligi gramy w tygodniu 8/9 styczen a rewanz tez w tygodniu 22/23styczen.FA Cup bez zmian w weekend 5ty stycznia
Nooo Lepiej’u….. powinieneś pretendowac do jakiejś nagrody podnoszenia atmosfery, adrenaliny, względnie….horrorzysty roku. Wczoraj wieczorem podglądanie ich wyniku, dziś w pracy wkur…nie i mysli o nich, bo już w sobote z nimi gramy. A tu włączam kompa po pracy i kamień spada z serca i wpada do dupy!!!!! Będzie dobrze!!
Jesli przejdziemy, to pewnie wykrakałeś nam rywala w finale. Choć Swansea ma w tym sezonie niezłe przebłyski formy i…. kto wie.
Mr HoltEnd napisał że w finale Romki będą bardziej zmobilizowane, no właśnie idąc Twoim tokiem myslenia….oni wcale nie muszą tego półfinału przejść…. ha !!
losowanie rewelacja,na domowy polfinal chyba sie wybiore 😀
tym razem wtargne na murawe,heheh
a tak przy okazji,zakladam ze romki przejda swansea a my wiadomo,teoretycznie przegrywamy final ale romki koncza na 3 miejscu wiec automatycznie ida do ligi mistrzow,czy my przejmujemy ich miejsce w lidze europejskiej jako finalista?
oczywiscie zakladam,ze jednak wygramy ten puchar:D
Info brałem ze stronki avfc, tyle, że to były ichnie prognozy a drobnym drukiem dodali, ze terminy zostana uzgodnione po meczu Leeds z Chelsea co mnie zmyliło, że gramy z kimś z tej pary. Teraz już w końcu ustalili konkrety.
Najpierw jedziemy do Bradford 8 stycznia. Prawie 4,5 tys biletów dla fanów The Villans od jutra do kupienia.
Rewanż 22 stycznia na Villa Park.
Racjonalnie rzecz biorąc to gra w europejskich pucharach w tej chwili mogłaby być zabójcza. Patrz Newcastle, ale kto by tam myślał racjonalnie. Marzy się o trofeum choćby takim trochę drugoplanowym jak Puchar Ligi.
Nie wiem, ale wydaje mi się, że nawet jakby Chelsea wygrało Puchar a potem dostało się do Ligi Mistrzów to jednak w Pucharze Europy będzie grała drużyna z 5-6 miejsca w lidze, a nie finalista Pucharu.
Może ktoś poszpera??
5-6 i tak ma zapewnioną grę w LE, prędzej chyba 7-8
Co do pucharów europejskich, to….
Tak jak Wy tu piszecie to dziala tylko Pucharze Angli, że jak np. Chelsea do LM. to finalista do L.Europa. W P.Ligi jesli np. Chelsea wygra i awansuje do LM. to finalista nie wchodzi. To wtedy wchodzi 6 miejsce z ligi.
Liiga Mistrzów- 4 zespoły [3 awans + 1 eliminacje], Liga Europa- 3 zespoły [ 5 miejsce w lidze, P.Angli, P. Ligi]. Jeśli Anglia miała kiedyś czwartą drużyna to tylko dlatego że zajęła wysokie miejsce w klasyfikacji fair play, i wtedy jest jednorazowo przyznawane jeszcze jedno miejsce.
jeszcze jedno- może być też tak że np. Chelsea wygra P.Ligi i zajmie 5 miejsce w lidze. To wtedy wchodzi do L.E. z P.Ligi, a z ligi wchodzi 6 miejsce.
Dzięki Bruno,
Jak Lambertowi uda się wejść do finału, a przecież jest na wyciągnięcie ręki to bedzie doskonały przykład, że obrany kurs w klubie był właściwy. MON miał trzy lata i ponad setkę milionów funtów na transfery by zrobić finał.