Leicaster City vs Aston Villa
Przerwa na mecze reprezentacji się skończyła więc pora wracać do rozgrywek ligowych. Jutro nasz zespół jedzie do Leicaster aby zagrać z miejscowymi Lisami w 5 kolejce ligowej. Każdy jeszcze zastanawia jak to się stało, że pokonaliśmy ubiegłorocznego mistrza Anglii i to w takim wyniku. O tym meczu musimy zapomnieć i zabierać się do pracy. Jutrzejszy nasz przeciwnik również rozpoczął dobrze tegoroczny sezon. Po 4 kolejkach drużyna prowadzona przez Brandena Rogersa zajmuje 4 miejsce z 9 punktami ( 3 zwycięstwa i porażka ). Najlepszy strzelec to Jamie Vardy z 5 golami w 4 meczach. Anglik mimo 33 lat dalej imponuje szybkością zwinnością i dalej strzela dla Lisów ( przed 2015/2016 planowaliśmy sprowadzić Anglika ale nie wyszło nic z tego i może dlatego zlecieliśmy z ligi ). Irlandzki trener oprócz Vardego ma również jeszcze kilku ciekawych i piekielnie niebezpiecznych zawodników. Bramka to królestwo Kaspera Schmeichela. Duńczyk od kilku lat to pewny punkt drużyny. Środek obrony to Jonny Evans. Środek pola to królestwo Jamesa Maddisona. Atak to nie tylko Vardy ale Barnes oraz Perez. Przed sezonem nie dokonano jakiś oszałamiających transferów. Z klubu odszedł Ben Chilwell. Dokupiono min. belgijskiego obrońcę Timothy Castagne. Ubiegły sezon Lisy zakończyły na 5 pozycji z 62 punktami. Przez dłuższą część sezonu walczyli o awans do Ligi Mistrzów. Końcówkę trochę zawalili. W ubiegłym sezonie obydwa mecze z Lisami nasz zespół przegrał. Na King Power Stadium ulegliśmy 0 – 4 ( Barnes 40, 85Vardy 62k, 79 ). Obydwie drużyny nie mogą skorzystać z wszystkich zawodników. U nas nie zagrają T. Heaton oraz Wesley. Z Leicaster nie zagra F. Benković, R. Pereira, W. Ndidi. Będzie to 29 mecz pomiędzy obydwoma drużynami od 1994 roku. Aston Villa zwyciężyła w 8 spotkaniach, po 10 remisów i porażek. Mecz o 20:15 a sędzia będzie Jon Moss. Mecz tradycyjnie w Canal +. PIT84
Znowu jako deser dnia gramy. mam nadzieję, że podtrzymamy passę i na dobre zadomowimy się w czubie. Ciekawi mnie jak taktycznie to rozegramy, bo DS miał się uczyć i zobaczymy co się nauczył. Jak wyjść na Lisy, bo ostatnio wyszedł jak naiwniak i niemal tak samo nas karali piłkarze Rodgersa.
Po 7:2 z Liverpoolem łatwo popaść w mega optymizm i że spokojnie pojedziemy z Liskami, ja tam remis biorę w ciemno !
Był taki mecz z Leicester parę lat temu,gdy prowadziliśmy 2-0,a przegraliśmy 3-2.Przełom w tym meczu odcisnął swój ślad w obu ekipach na dłużej. Lisy ruszyły w górę tabeli po najwyższe trofeum,natomiast The Vilans w mentalnej rozsypce obrali przeciwny kierunek.
Dzisiaj, życzenie mam odwrotnego scenariusza. UTV
Boje sie tylko, ze przerwa na kadre spowodowała ulotnienie się formy, gdzie w innych okolicznościach „na fali” moglibyśmy punktować przez kolejne 2-3 spotkania z rzędu. Pożyjemy, zobaczymy!
Zadanie na dziś: Przychytrzyć Chytruski 🙂
po zwycięstwo!
Mamy szczęście, że Lisy w osłabieniu. Zaryzykuję stwierdzenie, że ich ofensywa straciła połowę siły.
O głód piłki Grealisha zadbał trener reprezentacji Gateth.
*Gareth
Pomimo osłabienia Lisów i lekko eksperymentslnego składu nie będzie łatwo wyrwać punkty. Nie zdobywa się mistrzostwa ani nie utrzymuje w Top 4, bazując tylko na 2-3 zawodnikach.
Strasznie dużo błędów, i Cash, i Grealish, i Targett, i Luiz. Na razie słabo to wygląda. Zero ofensywy przy ścisłym kryciu i niecelnych podaniach.
Slaby mecz, nerwowka, sporo bledow
15 minut i kopanina jak w okręgówce
Nie podoba mi się sędziowanie. Najpierw nie dawał kartek, choć powinien, potem sypie z wora. Nie widzi fauli, widzi faule, co najmniej dyskusyjne. Oby nie wyniknęły z tego problemy.
może za jacka coś wyczerwieni
Chcialam dzisiaj wczesnie isc spac i widze, ze nie bedzie z tym wiekszego problemu
Cash o kuwa…
Az mi sie przypomniala sytuacja z naszym graczem jak zostal w samych galotach, nie pamietam jak sie nazywal, Helenius?
Więcej kartek jak strzałów na bramkę
Bedzie cieżko skończyć mecz w komplecie
W pierwszej połowie dla mni MOTM to Trez.
Trez calkiem niezle, ale mi utkwil bardziej Mings
Statystyki bardzo wyrównane. Obawiam się, że gdyby grał Vardy byłoby już 1:0. Wejście Maddisona też może mocno skomplikować życie AV.
Bezładna kopanina i wrzutki tak beznadziejne, że po żadnej nie oddano strzału, a było ich sporo. Przez co wydaje się jakbyśmy grali bez Watkinsa. Pilnowany, nie obsługiwany znikł.
sędzia ma słaby dzień…oszukał nas 2x…mam nadzieje,że reszta będzie na nasza korzyść
Ech Konsacz. ……..
Brawo Emi!!!
Luiz dzisiaj przeraża nieskutecznością
Co ten sędzia odpier.. ala???
Trez juz chyba powinien odpoczac
Zdecydowanie tsk. Trezi Luiz do zmiany
Trez to mnie wku.. strasznie czemu on tyle gra
Dean zmień Luiza zanim dostanie czerwo!!!!!!!
Grealish znów zaczyna za długo trzymać piłkę i podaje dopiero w beznsdziejnej sytuacji
Wkoncu jezdziec bez glowy out
Wreszcie… o 10 minut za późno
Barkley też się opiep… Gra tylko podaną piłką, te przelatujące obok przy podaniach przeciwników go nie interesują
0:0 to uczciwy wynik. Jestem ukontentowany. 4 pkt w 2 meczach z zespołami Top6.
Tak jest
Wierzylem do konca ze trafia. Ross!!!
Kocham GO !!
JA PIER.. Ę !!!!!! Uśpili Lisy, przechytrzyli. Barkley jednak pojawił się w odpowiednim czasu i miejscu. Zauważył, że Kasper jest zasłonięty i puścił szczura
Idziemy na mistrza ????????????????
opierdalał sie ale swoje zrobił
Tabela wyglada troche jak w Football Managerze
zrobili mi dzień!
To się nie dzieje.
Komplet punktów. Niezła gra z tyłu. Gramy do końca. Dzisiaj trochę za dużo Jacka i takiego pchania na siłę jakby Grealish sobie jakieś wyzwanie rzucił. Okiwałem 2, paaa okiwam trzech. Okiwałem trzech to paaa okiwam 4. Szkoda, że nic z tego nie wychodziło.
Gramy w Leicester i w sumie mamy mecz pod kontrolę i jesteśmy stroną atakującą. To się nie dzieje. Targett mi dzisiaj zaimponował. Cash do przodu fajnie, ale z tyłu nadal słaby punkt u nas. Te ściągane gacie to bedzie taki typowy Mati. Łatwo ograny. Luiz destruktor. Trez wariat. Nagania się ten chłopina, ale on nie ma ani strzału ani dośrodkowania. Od tego biegania potem nie ma siły dobrze zagrać.
cycu
Na mistrza poszliśmy w poprzedniej kolejce. I mistrz długo tego nie zapomni.
Natomiast po cichu liczyłem, że będziemy taką rewelacją jak SheffUtd rok temu, a teraz już głośno mówię, że namieszamy tam na górze.
Matty Cash (23) v Leicester City
81% Pass accuracy
4 Clearances
5 Interceptions
4 Successful tackles
100% Tackle success
100% Aerial success
PZPN namawia go do gry dla Polski. Matty nie wyklucza.
A tak poza tym – idziemy na mistrza! I jak ja teraz zasne?
Hej !
Melduje się i pozwolicie, że też rzucę parę swoich przemyśleń.
Przede wszystkim jak wszyscy jestem pod wielkim wrażeniem. Myślałem, że skończy się bez bramki i byłem zadowolony z gry tego zespołu. Taktycznie był to dużo trudniejszy mecz niż z Liverpoolem. To pozwala mi z optymizmem patrzeć na następny mecz z Leeds.
Część z Was czepia się Trezegueta, a dla mnie to był jeden z lepszych piłkarzy dziś. Zrobił w ogóle niebywały postęp od początku poprzedniego sezonu. Wcale się nie zgodzę, że podejmuje złe decyzje, dodatkowo naprawdę robi robotę w defensywie i swoim wszędobylstwem pasuje do pressingu, który stara się narzucić nasza przednia formacja.
Barkley i McGinn trochę mnie rozczarowywali. Trochę jakby ciężcy, wolno poruszali się na boisku, Szkot zmarnował fajną sytuację, którą stworzył mu Grealisha. Potem jednak Barkley strzelił zwycieska bramke po podaniu Klopsa, wiec powiedzmy, że zapominamy 😀
Luiz też dziś przeciętnie.
Cała formacja obronna bardzo na plus wliczając w to oczywiście Martineza.
Niestety ławka jest naszą najgorszą bolączką. Chociaż jestem pewien, że zimą wzmocnią nas kolejni gracze.
Niech ten piękny sen trwa dalej 😀
VTID – lepiej nie, bo jeszcze sciągnie spodenki Koseckiemu 😉
😉
Mati fajny bo nasz, ale Bereszyński póki co wygląda lepiej, więc jeszcze z tą reprą to bym poczekał. Zwłaszcza, że Kędzior też daje radę.
Jak zaśniesz?? Z bananem na twarzy!!
A mnie brakuje Targetta z poprzedniego sezonu, tych przyspieszeń i świetnych dośrodkowań. W obronie oceniam go niżej od Casha, który fakt, parę błędów popełnił. Jack szedł na przebój, chyba szukając karnego, bo innego sensownego celu nie widzę. Trez jest chaityczny, ale przez to nieprzewidywakny i trudny do upilnowania. No i nauczył się przyjmować górne piłki.
Powoli będzie działał efekt psychologiczny u kolejnych przeciwników pojawoą soę lęki przed grą z AV. Na razie będą to jeszcze ambicje bycia pierwszą drużyną, która urwie punkty The Villans. Najważniejsze, że dziś chłopaki pokazali całą gę środków by zdobyć hola, i z akcji, i z ataku pozycyjnegi, i ze stałych fragmentó. Jak nie wychodzi to trzeba próbować, próbować i znów próbować. Bo jak nie kijem ho, to pałką.
Właśnie, fajnie jest, ale mam nadzieję, że wzmocnimy ławkę zimą. Bo goście, spoza 11 to nie łapaliby się do 1 składu w top10 Championship
Wciąż Everton i Aston Villa na czele. The Cazoo effect? 🙂
Wg mnie Cash więcej szczęścia niż rozumu ma w tych meczach, no ale nikogo lepszego nie mamy. Targetta widzę podobnie. Traore też do mnie nie przemawia, ale nie jestem obiektywny, bo miał mało minut.
Jak dla mnie też Traore za mało aktywny i waleczny.
Fajna wygrana w ostatniej minucie. ….!! Ale. …..żeby nie było tak kolorowo to napiszę, Panie i Panowie spokojnie to raptem 4 mecze rozegralismy, 3 miesiące temu wpieprzalismy paznokcie żeby nie spaść. Nasza pozycja jest przeszcowana! !!!
Ale ok, nam to pasuje i niech trwa jak najdluzej ! !
Tak na marginesie, w 1987 roku spadlismy na rok do 2 ligi, po powrocie też ledwo sie uratowaliamy (zdecydował 1 pkt) , to w następnym sezonie zostaliśmy ……….. vice mistrzami (1990 rok) ależ byłoby zaje fajnie jakby było deja vu, he he he
O ile pierwsze półrocze było koszmarem, to drugie jest snem jakims złotym, nawet zaczęły się wygrane w doliczonym czasie gry – no po prostu zwrot o 180 stopni 🙂
A Leicester wygląda, jakby wciry od West Hamu podcięły mu skrzydła.
Albo kitę…
Też tu niedawno pisałem o tym 1990-tym 🙂
deja vu sprzed 30 lat? Czemu nie 🙂
Właśnie Kosowski w programie jej wysokość premier league stwierdził, że Leeds zdemoluje w piątek AV.
Pożyjemy, zobaczymy, ale … że mu C+ płaci za gadanie takich głupot? 🙂 Jako piłkarza gościa całkiem lubiłem.
Już nam P. Rudzki przepowiadał że Fulham nas „na spokojnie pyknie”, także wierze, że teraz tak samo Leeds nas „zdemoluje” 😉
Zazwyczaj w tym b. udanym programie takich głupot nie gadają, ale każdy może mieć gorszy dzień. Tak jak Leeds w poniedziałek.
Właściwie to się okaże, czy to był tylko gorszy dzień, czy też po fajerwerkach na starcie powietrze trochę z pawików zeszło. Ale nawet jeśli, to lekceważyć ich nie można, w dziejszym futbolu nikogo na to nie stać.
Chwilę oglądałem ten program, ale tego nie wyłapałem. Za to słyszałem ochy i achy nad Aston Villą.
Co do Leeds, a zwłaszcza Bielsy to jest jakiś kosmiczne spuszczanie się. Nie tylko w programie Canalu, ale tak jakoś wogóle. Nie wiem dlaczego. Szanuję Bielsę za tą akcję gdy kazał pozwolić nam strzelić gola gdy Klich poleciał jak gupi gdy reszta stanęła. Ale tak ogólnie to pytam się co takiego Bielsa dokonał, że jest ogólna histeria jaki to cudowny trenejro i jak to Leeds fantastycznie gra.
W piątek się przekonamy, ale ja tam nie widzę czego mielibyśmy się bać.
W tej chwili to Deano mnie bardziej przekonuje. Rok temu Bielsa sprdlił końcówkę sezonu i spadli do strefy barażowej gdzie ich Derby Lamparda ograło. Deano wiadomo. Końcówkę miał fantastyczną truskawką w postaci wygranej z Derby
W tym sezonie postawili się Liverpoolowi, ale ostatecznie dostali w cymbał, a Deano pogrążył Reds. Leeds wymęczyło z Fulham 4-3. My ich pyknęliśmy 3-0. Ze średnimi Wilkami przegrali, my z mocnym Leicester wygraliśmy. To ja się pytam kogo mamy się bać?
Bielsa przyszedł do Leeds i w ciągu 2 sezonów wprowadził zespół do elity…wcześniej ciułali się kilka lat po tabeli bez celu.Za to w Leeds jest uważany za zbawcę…
To w takim razie DS powinien być uważany za cudotwórcę, bo wprowadzenie do BPL mu zajęło niecały sezon (przyszedł w październiku gdy AV była na 15 miejscu) i jeszcze w połowie stycznia 2019 zagraliśmy mega kupę przeciwko Wigan, które chyba wtedy zleciało z ligi 3:0 z Kaliniciem w bramce.
Bielsa to dobry trener na swój sposób, ale chyba jednak zbyt bardzo „przehypowany” jak to się dzisiaj modnie mówi. Narazie jego chłopakom w różnych momentach sezonu odcina prąd, najczęściej w 2 części, wyżej jednak cenię chyba NES i jego Wolves oraz pracę jaką wykonał w Championship i w BPL.
Witajcie!
Moim zdaniem to będzie najciekawszy mecz tej kolejki. No i… będzie trudno, ale mam takie przeczucie, że nie przegramy.
UTV!
Jest trudno, ale nie jest to najciekawszy mecz kolejki. Liczę na to, że w 2 połowie zagramy analogicznie do Wolves. Leeds gra z 10 na lewej obronie i nastolatkiem na def.pom. więc kurcze no.