Villa wraca do trybun stojących

Po katastrofie na Hillsborough w 1989 roku gdy 96 kibiców Liverpoolu zginęło zmiażdżonych o barierki oddzielające trybuny od boiska powstał raport Taylora, który miał znaleźć rozwiązanie by podobne zdarzenie jak to na stadionie Sheffield Wednesday się nie powtórzyło. Efektem była przebudowa stadionów by wykluczyć trybuny z miejscami stojącymi. Stadiony w Anglii zapełniły się krzesełkami. Za Wyspami podążyły inne kraje europejskie.

 

Ostatnio jednak w Europie wraca się do idei trybun stojących. Czesto kibice mimo tego, że mają za sobą miejsca siedzące to spędzają cały mecz na stojąco. Chcą tańczyć, wrzeszczeć, śpiewać, fetować gole skacząc czy się ściskając, a trudno to robić siedząc. Tzw bezpieczne trybuny stojące z powodzeniem wprowadziła Borussia Dortmund. W Szkocji ma ruszyć pilotażowy program przywracania trybun stojących. Stąd taki pomysł w Aston Villi.

 

Paul Faulkner miał spotkanie ze zrzeszeniem kibiców i jego zapytanie o miejsca stojące spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem. Dlatego władze klubu chcą się zwrócić do federacji o wprowadzenie tzw bezpiecznych trybun stojących na okres próbny. Zarząd chyba dostrzega odpływ kibiców z Villa Park i ma nadzieję, że w ten sposób uda się tańszymi biletami i starą, nową atrakcją przyciągnąć fanów futbolu z powrotem na stadion. Tyle co za różnica nudzić się na stojąco czy na siedząco?

Możesz również polubić…

8 komentarzy

  1. thomason pisze:

    Lepieju – rozłożyłeś mnie na łopatki ostatnim zdaniem. Bardzo dobry artykuł!

  2. AVforever1 pisze:

    no to już masz dwóch rozłożonych

  3. Agbonlahor pisze:

    he he he , a nawet trzech !

  4. Arczi_wroc pisze:

    lepiej znam odpowiedź na Twoje pytanie 😉 Człowiek jak się nudzi to wiadomo…i to zrezygnowany i by się zdrzemnął – na siedząco aż się prosi o to. A na stojąco ten numer raczej nie przejdzie. Widocznie na stadionowym monitoringu zauważono syndrom śpiącego kibica i Faulkner wdrąża w życie plan eliminowania tegoż syndromu ;]

  5. Mr HoltEnd pisze:

    ha ha, dobre.
    Ciekawe jak to się ma do polityki UEFA, że kibic ma mieć komfort oglądania meczu [i spania], bezpieczeństwo itd. No,ale jeśli przeszło to w Dortmundzie to może i my wytyczymy „nową” droge w Premierleague, bo w 3, 4 ligach i niżej pewnie cały czas mają takie trybuny.

  6. Mr HoltEnd pisze:

    Ubawiłem się :)))))) Cóż, jak się nie ma pomysłu na grę to się szuka pomysłów na „facility” 😉

  7. Zyzu pisze:

    z mojego malego doswiadczenia wiem,ze wiekszosc kibicow woli ogladac na stojaka,ja zreszta tez
    zaliczylem tylko 3 wyjazdy AV ale kazdy na stojaka od pierwszej do ostatniej minuty
    na meczach domowych jest zreszta podobnie,szczegolnie w dolnych sektorach gdzie sila rzeczy aby zobaczyc akcje trzeba wstac a potem juz malo kto chce siadac
    wiecej moze powiedziec zyzu,bo meczy zaliczyl sporo ale chyba bedzie podobne zdanie
    ja jestem za

  8. Jakis czas temu popularna linia lotnicza zglosila wniosek ze chce wprowadzic miejsca stojace w samolocie (wniosek odrzucono) to czemu nie wprowadzic stojacych na stadionach.Bylem na „kilku” wyjazdach tutaj i w PL i caly czas siedzialem…..tylko w przerwie meczu;) Wiadomo ze na wyjazdy jezdzi troche inna grupa kiboli niz domowe cieple kluchy co wychodza 15min przed meczem. Przewaznie zdzieraja gardlo przez caly mecz i troche sobie poskacza.Jak dla mnie to mozna zrobic tanszy sektor stojacy-wtedy wiecej ludzi w kupie a co za tym idzie to doping glosniejszy.
    Ps-jeden mecz na siedzaco jednak byl-final Carlinga dwa lata temu.Ale na Wembley wiekszosc siedziala.

Dodaj komentarz