Liverpool – Aston Villa
Jeśli ktoś liczył, że Liverpool zacznie ogrywać juniorów to niestety nic z tych rzeczy. Poza Firmino wyjdą na Aston Villę w najmocniejszym składzie. No może jedynie Gomez na obronie pokazał w starciu z City, że jednak trudno go uważac za realnego partnera dla Virgila. W walce o spadek Watford i Bournemouth dostali małe lanie. Czas na nas. Nie możemy być lepsi, zwłaszcza, że podrażniony mistrz na własnym podwórku będzie chciał zatrzeć kiepskie wrażenie po laniu na Etihad. Zapraszam na kolejny seansik sado-maso. Prawdziwi kibice nie mają dość upokorzeń. lepiej








Ciśniemy ich 😀
Jasne 😉
A czemuż to emeryt Reina za Nylanda ? Coś się wydarzyło czy Dean liczy, że zawodnicy LFC się wzruszą i nie będą mieli serca skatować swojego byłego bramkarza ?
Na ławce Lansbury… już o nim zapomniałem
Nyland zaczynał wyglądać jak za swoich najlepszych lat ręcznika. Pepa dostała bilet sentymentalny.
Na razie nie jest źle. Obyśmy nie strzelili za szybko gola, bo nas zjedzą
McGinn wygląda dramatycznie słabo, ale to co wyprawiał Nakamba ostatnio to i tak nieźle. Natomiast mija sezon, a tu nadal te same problemy. nikt nie umie dośrodkować. Co więc trenują? Dreptanie?
McGinn znów żółta. Szkot wygląda marnie w każdym meczy. Czy to tylko wynik długiej kontuzji ?
Lepieju jak widać dokładnie to samo zauważyłem ????
Może za często śni mu się MU ?
Tak te ploty, że idzie za 30-50 baniek wyglądają dość wesoło teraz
ale te przejście/kiwka ładne było tuz przed przerwą
Znowu daję się nabierać, że może będzie dobrze. Może chociaż remis wywieziemy, bo Liverpool gra mocno wakacyjnnie, a my jeszcze się o swoje nogi nie zaplątaliśmy. I gdy tak sobie bredzę, że ten Liverpool jest dzisiaj do ugryzienia to dopiero przyjdzie wqrf
boje się,że jak nam strzelą albo my im to się zaczną plątać
Problem w tym, że The Villans kochają budowanie napięcia, eskalowanie dramaturgii i nagłe zwroty akcji. Niestety na swoją niekorzyść. Nie wierzę, że dowieziemy remis. A swoją drogą, oglądałem Watford i jest jeszcze bardziej beznadziejny niż AV. A patrząc na grę Wolves w meczu z AV i wczoraj z Arsenalem, nie wiem jakim cudem zajmują 6. miejsce
Nie ma się co denerwować, spojrzyjcie na wynik po lewej stronie .
Tak naprawdę to mam w pamięci wynik pierwszego meczu z Liverpoolem i też narazie nie wierzę że to dowioza.
*na stronie głównej, miało być.
AEG na ławę, a niech wejdzie hmmm no właśnie. Liverpool robi takie zmiany, że każdyz wchodzących byłby u nas gwiazdą, a ja tu się drapię po głowie kto za AEG. Elmo czy Indiana
Luiz jak gra w opuszczonych jak Jacek getrach co całkiem dobrze wygląda. Chyba najlepszy na placu na razie.
Samatta może?
Postawiłbym na Indianę. Trzeba chłopaka ogrywać zanim się zniechęci do gry w AV.
No i to jest właśnie LFC. Jedna akcja 2 podania i wyjeżdżamy bez punktów. Niemniej obrona i tak dziś na plus.
Beznadziejne straty przy wyprowadzaniu piłki przez AV to już norma.
Lpool na luziku grają swoje i wcisneli. A nam sie wcale nie chce.
Jeeest
Na Taylora mozna liczyć
Jota lol. Kiedy on ostatnio gral?
Jota ??? Przeciwko LFC ??? Fakt, że dziś LFC nie forsuje tempa, a AV nie rozgrywa szybkich wyprowadzeń.
Taylor i tak nieźle jak na niego. Tylko ten jeden raz zapadł w śpiączkę. Niestety dla AV krytyczny raz.
Mings z problemem, Jacek z problemem… co to bedzie? Championship bedzie
Terry przebieraj sie
No i jeszcze jak stracimy Mingsa..I oby nie powtórzyła się sytuacja, gdy grał z kontuzją..
McGinn i Grealish słabo. Luiz chyba dziś najbardziej pracowity, choć zdarzały mu się babole. Obrona, z Taylorem, pomimo jego błędu, wygląda nieźle. Reszta niestety bezpłciowo, Trezeguet już chyba do końca świata nie opanuje sztuki dośrodkowań.
To by bylo na tyle. W nastepnej kolejce z MU tez bez szans. Za to licze, ze Norwich wygra z Watfordem. Jakakolwiek szansa na punkty w meczu z CP
Taylor 2-0 i spodziewany wqrf. Dziękujemy niezawodnej ekipie Deano
W ostatnich 5 kolejkach po cichu liczę na 2 punkty, moż w bólach 3. Nie wiem jak gra Norwich, ale Watford jest bardzo słaby w obronie i chaotyczny.
Ja tez nie wiem, ale w mojej opinii korzystniejsza bedzie wygrana Kanarkow, niz Szerszeni bedacych na ostatnim bezpiecznym miejscu.
Uwazam, ze z CP moze uda sie cos urwac, MU i Arsenal raczej poza zasiegiem. Everton to niewiadoma, a z WHU moze byc juz za pozno
Przy nędznej grze nawet najlepszy kalendarz nie pomoże – a tu kalendarz chyba najgorszy spośród wszystkich zamieszanych w obronę przed spadkiem. Bez wygranej w którymś z następnych dwóch meczów można pakować mandżur do wyprowadzki z PL.
Jedyny pozytyw meczu z Liverpoolem jest taki, że nie było pogromu.
Z czworki Villa Watford Bournemouth West Ham to mloty maja najlatwiejszy kalendarz i raczej sa tymi co moga spokojnie grac. Watford ma jeszcze Arsenal ManC i West Ham Norwich newcastle wiec moze buc roznie. Bornemouth Tottenham Leicester ManC Everton southampton wydaje sie najtrudniej. My mamy ManU Crystal Everton Arsenal West Ham. Jak chopaki pokaza troche charakteru i szczescie sie usmiechnie wrewzcie do nas omina nas kontuzje to licze na utrzymanie. Caly czas mam nadzieje tylko…….ten trener hmmmm
Niestety MU i Arsenal mają jeszcze o co grać.
Watford wygral niestety wiec kolej na nas
Wg mnie jest już pozamiatane, 3 punkty straty (potrzebne 4 przez bilans bramkowy), przy naszej indolencji nie ma realnych szans na więcej niż 2 pkt w pozostałych spotkaniach. Lubimy za to frajersko tracić punkty w trakcie meczu.
Poszła plotka, że JT ma iśc na głównego menago w Bristol City