Burnley FC vs Aston Villa
Mecz wygrany, dopisujemy 3 punkty i 8 miejsce w tabeli. Mimo słabej dyspozycji Newcastle nie byłem aż tak pewny 3 punktów. Dobrze, że wszyscy zdrowi, żadnych zbędnych kartek no może tylko Jacek nie zadowolony ze zmiany. Tak można na szybko podsumować sobotni mecz z Newcastle. Przeciwnik gra słabo, ma ogromne problemy ze zdobywaniem bramek i punktów, niektórzy się dziwią jak oni zdobyli tyle punktów jak są w kryzysie i o 10 meczów są bez zwycięstwa. To nie nasz problem. We wczorajszym meczu wreszcie przełamał się Ollie Watkins. Anglik dzięki temu może zacznie częściej strzelać. Cieszy gra Traore. Chłop ma papiery na grę. Jeszcze jak ma przyjść Santon to robi się jeszcze ciekawiej. Gra Barkleya może czasem jest irytująca ale on jest na wypożyczeniu. Wynika na to, że mamy jednych z lepszych w lidze bocznych obrońców. Cash i Targget mają papiery na grę. Owszem obydwaj kosztowali blisko 30 mln ale ten zakup się zwraca. W środowy wieczór czeka nas wyjazd do Burnley i gra z ekipa Seana Dycha. Burnley zajmuje obecnie 15 miejsce z 19 punktami. 5 zwycięstw, 4 remisy 9 porażek. 10 bramek zdobytych a 22 stracone. Najlepszy strzelec Chris Wood z 3 bramkami. 2 gole Ashley Barnes. Najwięcej żółtych kartek maja Barnes oraz Ashley Westwood – po 4. 3 żółte kartki ma Jay Rodriguez a po 2 Mathew Lowton, Phil Bardsley, Robby Brady, James Tarkowski, Kevin Long. Puki co podopieczni Seana Dyche nie zobaczyli czerwonej kartki. Ekipa z Turf Moore początek sezony miała bardzo słaby. Znajdowali się nawet na końcu tabeli jednak z czasem ich gra się poprawiła i zaczęli wspinać się coraz wyżej w tabeli. Zespół od 2012 roku prowadzi ten sam menadżer czyli Sean Dyche. Mimo spadku w 2015 roku władze nie zwolniły Anglika. Dysponujący nie za dużym budżetem na transfery Sean da rade jakoś poukładać tak zespół aby dał radę zdobywać punkty. Kadra drużyny oparta jest głównie na zawodnikach z Wysp Brytyjskich. Zawodnicy Ci najczęściej są sprowadzeni z niższych lig lub klubów Premier League gdzie nie mają szansę na regularną grę. Transferów nie jest za dużo więc od lat skład drużyny jest łatwy do przewidzenia. Zespół gra zazwyczaj system 1 – 4 – 4 – 2. Napastnicy to rośli i silni Ashley Barnes Chris Wood lub Jay Rodriguez. Zespół gra tradycyjnie jak się grało w Anglii czyli kopnij i biegnij. Gra jest mało kombinacyjna najczęściej długa piłka na głowę napastnika. Zespól w bordowych koszulkach jest szczególnie groźny przy stałych fragmentach gry. W ostatniej kolejce pokonał na Anfield Road FC Liverpool 1 – 0 po strzale w 83 z rzutu karnego Barnsa. Będzie to 11 mecz pomiędzy obydwoma drużynami od 2004 roku ( po 4 zwycięstwa i remisy oraz 2 porażki Aston Villi ). Warto wspomnieć, że w ekipie Seana Dycha gra 3 zawodników mających okazje grać w naszym klubie – Ashley Westwood, Mathew Lowton, Phil Bardsley. Mecz o 19:00 w Burnley sędzią tego meczu będzie Paul Tierney. PIT84








Morgan Sanson za 14-15mln trafił na Villa Park. Dostał nr 25 na koszulce. Szczerze nie znam. Ponoć to taki gość między McGinnem, a Barkleyem. Dzisiaj jeszcze nie zagra, ale ciekawe kogo posadzi w najbliższej przyszłości. Chyba, że jak Traore będzie się 2 miesiące wprowadzał do drużyny. Szkoda mi Ramsaya, bo przyjscie Francuza chyba zepchnie go w hierarchii zmienników, a chłopak na prawdę fajnie się zapowiada.
Tak jak w meczu z Newcastle byłem pewny solidnego zwycięstwa tak tutaj 1:0 będzie naprawdę sukcesem. Przegrać raczej nie powinniśmy.
Jeśli się sprawdzi to niech docelowo zajmie miejsce Barkleya już docelowo w kolejnym sezonie i wszyscy szczęśliwi.
A czy Sanson nie został ściągnięty po to aby w przyszłym sezonie zastąpić Jacka?
Ross jest na wypożyczeniu więc naturalnym wydaje się że za niego, ale uzbrojmy się w cierpliwość, czas pokaże !!
Za Jacka…..? To Jacka można zastąpić ? he he. Kto wie moze PIT ma rację. Łatwiej byłoby go zatrzymać gdybyśmy załapali się do Ligi Europy.
Z Jackiem to ciężko powiedzieć. Teraz to jestem wręcz przekonany, że zostanie. Jeśli skończymy miejscem w pucharach to na pewno zostanie. Jeśli sezon będzie w miare i się zakręcimy wokół top 10 i transfery będą ciekawe to też myślę, że rozważy pozostanie. Nie wiem też, czy mając w kontekście MS 2022 i grę w Anglii będzie chciał się porywać na ewentualne granie z ławki w Man City czy Liverpool
McGinn wraca do składu, Morgan poza 18.
Dobra, dawać nam tu pod nóż to Burnley!
Ostatnia szansa dla Barkleya? I test dla McGinna? Na Sansona jeszcze poczekamy parę kolejek. Dziś będzie zdecydowanie trudniej niż z beznadziejnym NUFC. Ale i okazja, żeby sprawdzić czy jest w AV progres w grze z męczącymi, wyrachowanymi drużynami.
Westwood i Lowton gdyby nie te chińskie napisy to bym myślał, że dzisiaj wyszli w domowych strojach AV 😀
Watkins oby nam sie rozkręcił… niech strzeli jeszze w paru meczach po 1 golu to się podbuduje
no i 6 miejsce w tabeli live wygląda zacnie!
a jednak 7. Nie ma to większego znaczenia, kolejną rundę później będzie miało.
Targett co z Grealishem dzisiaj dają to jest piękne
miodzio
Brameczka której Salah by się nie powstydził. Ollie się budzi?
Ostrzegałem że odpali 😀
Dlatego trzeba wierzyć w zawodników i dać im czas. Oczywiście nie wszyscy się odnajdują, albo mają dość talentu. Ale Ollie do nich nie należy, w każdym meczu daje z siebie wszystko i znakomicie wprowadza chaos w obronie przeciwników.
Jeśli Traore strzela z centralnej pozycji z dystansu to po co właściwie na boisku Barkley?
Konsa chyba nakrzyczał na Martineza, że nie wyszedł
Watkins i Barkley… komedia
AV na treningu
szkoda
A Barkley tradycyjnie wzorcowy strzał w poprzeczkę 🙂
Luiz i Cash niewidoczni, chwilami bezrobotni
to samo mam Mr HoltEnd…Luiz jakby go nie było…
Znów fajnie to wygląda, nasi nie walą w portki jak rywal stosuje pressing. Burnley właściwie bez okazji, natomiast Pope zasługuje na pochwały. Od nas ponownie wszyscy na plus, ale podoba mi się to, że Watkins jest w ciągłym ruchu, przez to też ma okazję, a i uprzykrza grę obrońcom rywala.
Bulas – Bo Burnley gra albo szeroko (na co im umyślnie pozwalamy), albo z pominięciem linii pomocy – dlatego Luiz bezrobotny.
Traore z meczu na mecz coraz bardziej mi się podoba. Barkley mega przeciętnie, aczkolwiek parę podań spoko. McGinn słabo. Samson powinien wprowadzić trochę rywalizacji do składu.
Ollie po prostu robi to, co zawsze – destrukcja obrony. Strzelanie bramek to przy okazji.
Bario gdyby tak jeszcze Bertrand zwiększył skuteczność podań. Bo czyszczenie sobie pola i utrzymywanie przy piłce to już prawie piłkarski high-end
no żal
No i niestety Burnley pokazuje, że potrafi być niebezpieczne. Szkoda, czekamy na to zero z tyłu na wyjeździe od 1920
No nic, trzeba grać dalej swoje. Ta bramka to wypadek przy pracy, stały fragment gry. Przewaga AV powinna zaprocentować kolejną bramką
Może już wystarczy tego Barkleya???
Dawaj Dean AEGa albo Hassana, bo nie wygląda to optymisttcznie
Jacek zasłużył na trafienie
Jack wreszcie ma swoją bramkę. I Luiz się odnalazł z przytupem
Jeszcze Traore niech coś wypracuje i będzie miło
No ja pierd…. Ch….jnia normalnie
te mecze z Burnley to są jakieś jaja
No nie możemy zdobyć 3 pkt na Burnley. Chyba na Świętych będzie większa szansa
Święci grają solidny futbol, ale łatwiej ich ograć niż Burnley. Niech tylko Dean da szansę AEGowi
ja pierdole
co to kurva jest?
1 pkt czy 0 pkt to już bez znaczenia
bzdura totalna
Obrona dziś słabiutko, kompletne rozprzeżenie.
Teraz Dean ze zmianami??? Po meczu??? Obyś taki skład na sobotę wystawił, a drewniany Barkley nawet na ławkę nie zasługuje
Barkley nie grający nic, a w jego miejsce Hassan. AEG za Traore
ale jestem wkurviony
Ech, te głupio tracone gole/punkty z niżej notowanymi…Drużyna ciągle jeszcze jest „niedotarta”i i chimeryczna.
Muszą się do soboty pozbierać, zwłaszcza w defensywie a w ofensywie przyspieszyć. Święci grają prosty, szybki ale przewidywalny futbol. Wprowadzenia AEGa i Hassana wprowadziłoby element chaosu i popsuło tsktykę Southampton
Tak, Davis nas uratuje. Bez jaj
Cash dzisiaj jakiś rozkojarzony
Do tej przegranej musimy podejść na spokojnie. Przekroczenie 45 punktów na koniec sezonu to będzie wyczyn a osiągnięcie 50 to sukces marzeń. AV i Dean wciąż uczą się grać na poziomie PL i na walkę o okolice 6 miejsca trzeba poczekać co najmniej 2-3 lata
No tak,ale porażka z MC pechowa ale wkalkulowana a tu prowadzimy mamy szanse i taka wtopa z ogórkami…jak thomason wrukwiony jestem
Burnley to trudny, bo nieprzewidywalny przeciwnik Dyche to jeden z najlepszych trenerów w PL, jsk i Pope wśród bramkarzy. A do tego doszła beznadziejna gra Mingsa, marne pidania i psucie akcji przez Barkleya i zbyt późne zmiany Deana
W sobotę się odkujemy. O ile Barkley poogląda mecz, zamiast go psuć. A Mings się wyśpi.
Niezly blamaz, znów wpadało wszystko, tak jak dla Soton w poprzedniej rundzie… Jak tu się nie wkurwic, jak cały mecz kontrolujesz przebieg gry, dwie polsytuacje i mecz w łeb. I jeszcze przegrana z drwalami, dwie główki i centrostrzal ehh
A Conor z golem dla Łabędzi
Niestety dzisiaj ie miałem szans na oglądanie, ale byłem sokojny o wynik. Jak się przeliczyłem. Nawet jak nie widzialem tego to błagam nie z Burnley. Jeszcze ten k…qw%@^@ mee strzela nam gola. Załamka, że ta leśna banda wciąż kala wizerunek Premierleague
Lepiej – a ja tam szanuje. Owszem, dziś było to trochę bolesne, ale tak to już jest. Burnley od kilku sezonów potrafi stawiać opór, nie zdarza się też żeby wystawiali się na pośmiewisko przegrywając 4 czy 5 do 0. Wybitnie testosteronowa banda, która sprawdziłaby się równie dobrze w Rugby. Owszem, nie pochwalam może takiego agresywnego stylu gry (jak chociażby wejście Mee sprzed roku), ale przynajmniej liga jest jakaś.
A Sheffield wygrywa z Diabłami, taka to już liga 😀
W takie dni szczególnie brak oddanych wojowników w typie Albrightona – symbolu frajerstwa klubu z czasów słusznie minionej zmiany.
Co do wyniku MU, to wobec zapaści Liverpoolu, MC, który włączył turbo za chwilę zwieje na taką odległość, że kwestia mistrzostwa będzie pozamiatana.
Jakoś tak nie szło mi oglądanie wczoraj tego. W 1 połowie to wyglądał to trochę jak mecz nasz z MC w odwróconych rolach. Co zauważyłem:
Martinez – dość pechowe te bramki, nie wiem czy mógł zrobić coś więcej.
Obrona – znowu baardzo wysoko, wydaje mi się, że za wysoko, znów bojaźliwie, słabszy mecz Casha, na plus Targett w ataku, ale też Burnley w momentach gdzie oglądałem spotkanie nie szli jego stroną.
DL, McGinn mi gdzieś wgl znikneli z radarów. Barkley bez komentarza, drażni mnie swoją grą.
Jacek i Traore – Swój poziom, mam wrażenie, że Bertrand się rozkręca.
Ollie Watkins – kolejna bramka, tutaj padają słowa o wierze itp. Cały czas obserwuję tego gościa i wydaje mi się, że ma więcej jakości piłkarskiej niż Wesley, ale tuż po strzelonej bramce sytuacja, gdzie praktycznie wbiegł w bramkarza bo nie wiedział co zrobić i piłka się gdzieś tam wturlała pod Rossa strzelającego w poprzeczkę. Ja z całego serca mam nadzieję, że strzeli parę bramek w tym sezonie drużynom typu Everton, WHU, Soton. Bo narazie to widzę go trochę go jako Mr. Championship (nie oszukujmy się, nie wielka to różnica pomiędzy drużynami od 15 miejsca w tabeli, a aspirującymi do play-offs co pokazuje każdy sezon) oraz też nada się przeciwko drużynom z topu grającymi bardzo ofensywnie – Liverpool, MC. Chciałbym, żeby odpalił aby też nie tracić znowu bezsensownie pieniędzy na gościa, który znów MOŻE odpali i tak to się kręci.
Ogólnie co do meczu – nie leżą nam takie drużyny, wg mnie ten mecz był podobny do meczu z Brighton, gdzie też przegraliśmy, a nie mieliśmy prawa tego zrobić. Podobnie z WHU, ale chociaż oni mają więcej jakości piłkarskiej od dołu tabeli.
Davis na celowniku Stoke, Swans oraz Bristol. Może niech spróbuje w Championship pograć i zobaczymy co dalej, a w jego miejsca wprowadzać Wesa i Barrego?
Zebrałem trochę informacji na temat Morgana Sansona. Zapraszam do lektury.
https://avfc.pl/morgan-sanson-qui-est-ce/
Ktoś gdzieś coś jeszcze słyszał o ewentualnych rurach do klubu przez zamknięciem okienka?