ASTON VILLA vs. MANCHESTER CITY

Przed The Villans kolejny bardzo trudny sprawdzian umiejętności, bowiem w niedzielę rozegrają spotkanie z prowadzącym w tabeli praktycznie od początku sezonu Manchesterem City. Pojedynek to tym trudniejszy dla Aston Villi, że rozgrywany przed własną publicznością, która już sześciokrotnie zawiodła swoich fanówod ostatniego zwycięstwa nad Norwich 5 listopada 2011 r.

Pomimo słabej postawy Claret & Blue w tym sezonie, kapitan zespołu Stilyan Petrov uważa, że Villa jest w stanie pokonać The Citizens. W przypadku takiego rozwoju sytuacji dużo ważniejsze od 3 punktów byłoby wzmocnione morale zespołu i pozbycie się wreszcie złej passy w meczach na Villa Park. Jeżeli jednak zespół McLeisha nie będzie w stanie pokonać zespołu Manciniego to szansa na odwrócenie koszmarnej tendencji tracenia punktów przed własną publicznością przeciągnie się o kolejny miesiąc, do 10 marca, gdy do Birmingham zawita stołeczny Fulham. Petrov pozostaje jednak optymistą przypominając mecz sprzed roku, gdy w swoim debiucie w AV Darrent Bent zdobył pierwszą i zarazem zwycięską bramkę dla The Villans. Kapitan AV nie ma jednak złudzeń – wygrana z City wymaga bardzo ciężkiej pracy całego zespołu do ostatniego gwizdka, ale wszyscy zawodnicy są zdeterminowani do zmiany niekorzystnej dla The Villans statystyki spotkań „domowych”. Niestety, aż 73% kibiców nie podziela optymizmu Petrova i zakłada porażkę swojej drużyny. Walczący o mistrzowski tytuł Manchester City jest oczywistym faworytem w tym meczu, a przemawiają również za tym statystyki: City wygrało z Villą 63 razy, a przegrało 55, w 40 meczach padł remis. W ostatnich 4 ligowych spotkaniach Villa wygrała tylko raz, a dodatkowo przegrała z City w FA Cup.

 

W niedzielnym meczu zagra jeszcze Robbie Keane, który ostatni raz wystąpi w barwach Claret & Blue w spotkaniu z Wigan 25 lutego, a później nieodwołalnie wraca do słonecznego Los Angeles. Choć zarówno AML, jak i kibice liczą na kolejne trafienia Keane’a to wszystkie oczy zwrócone są na Gabriela Agbonlahora, którego brak dotkliwie odczuł zespół w meczu z Newcastle. Gabby bardzo stara się wrócić do formy, by móc zagrać przeciwko City, jednak pomimo zaserwowanej mu rehabilitacji jego występ nadal pozostaje niewiadomą. Występ Gabby’ego miałby dodatkowe znaczenie dla morale zespołu – 17 sierpnia 2008 w ciągu siedmiu minut „ustrzelił” hattricka właśnie w meczu z City, wygranym przez AV 4 : 2.

 

Jakie kroki podjął Alex McLeish, by uniknąć kolejnej porażki ? Przede wszystkim uszczelnienie niemrawo grającej obrony, która swoim ostatnim występem doprowadziła go do szału. Obiektywnie patrząc The Villans faktycznie tracili bramki w prostych wydawałoby się sytuacjach, ale zapowiedź AMLa o „potrząśnięciu” obroną jest chyba tylko na użytek mediów. Realnie patrząc, Szkot za wiele nie zamiesza, bo i niby kim miałby żonglować ? Collins kontuzjowany, dopiero wraca do treningów. Stevens jeszcze nie „ograny”. Clark zawiódł. Może więc Lichaj ? Ostatnio jego akcje rosną po występie w rezerwach przeciwko Fulham. Ale za kogo ? Dunn i Cuellar popełniają błędy, ale ich doświadczenie jest nie do przecenienia. Hutton ? Prędzej by AML oddał nerkę. Zostaje Warnock – chodzą słuchy, że jego występ jest faktycznie zagrożony. Jedno jest pewne: to właśnie postawa obrony najbardziej denerwuje szkockiego szkoleniowca, a dodatkowo frustruje go ograniczona możliwość manewru.

 

Mecz z City na Villa Park zapewne przyprawia McLeisha o ból głowy, a może i bezsenne noce. Zapewne poddał dokładnej analizie mecz City z Evertonem na Goodison Park i oby wyciągnął właściwe wnioski dla The Villans – ścisłe krycie i nie pozwolić City narzucić rytmu gry. Jeśli Villa będzie w stanie zatrzymać City w środku polu to jest już szansa na jeden punkt. Swoją drogą, ciekawe jak wygrana The Villans wpłynęłaby na postawę kibiców wobec McLeisha….

Możesz również polubić…

52 komentarze

  1. Sachar93 pisze:

    Pamiętam to 4-2 ale to było przecież przed erą szejków…od tamtego czasu dużo się pozmieniało i to nie tylko w City. Wersja optymistyczna to po prostu dobry mecz z naszej strony a każdy punkt będzie powodem do wielkiej fety.

  2. VTID pisze:

    Zapowiada się lanie, Rudy niestety jest słabym menadżerem, chociaż w głębi serca, dalej mam nadzieję, że urwiemy punkty, bo na przykład z Chelsea też nie byliśmy faworytami, a tu proszę 3-1 😉

  3. sadlee pisze:

    Heskey na prawym skrzydle. Koniec swiata jest bliski.

  4. VTID pisze:

    skad masz to info?

  5. Jego zona na twitterze. @ChantelleTagoe

  6. Agbonlahor pisze:

    Given, Hutton, Cuellar, Dunne, Collins, Petrov, Gardner, Heskey, Albrighton, Keane, Bent. Subs: Guzan, Ireland, Warnock, Bannan, Baker, Weimann, N’Zogbia.

    To już jest skrajny debilizm. Będzie pogrążał drużynę tylko żeby udowodnić, że ma rację.

  7. sadlee pisze:

    Ciekawe czy Ireland albo N’Zogbia w ogóle pograją dzisiaj…a Agbonlahora nawet na ławce nie ma 🙁

  8. klocek pisze:

    heskey za charlesa omg.. dobrze ze dal szanse gardnerowi

  9. thomason pisze:

    i jak patrzac na sklad nie nazwac rudego idiota????najlepszy skrzydlowy i ostatnio najlepszy zawodnik na lawce…..

  10. Agbonlahor pisze:

    Czyżby carlos gra na miejscu? Warnocka?

  11. thomason pisze:

    G. Gardner na VP 😀

  12. Agbonlahor pisze:

    Craig też, petrov…

  13. thomason pisze:

    A dziwne że Barry nie jest wygwizdywany…komentator C+ słusznie to zauważył.

  14. #N/D pisze:

    Jest i Ash

  15. Mr HoltEnd pisze:

    Witam.
    Jestem kibicem ManUtd, dzisiaj wyjątkowo kibicuje AVL, mam nadzieję że wasi piłkarze mnie nie zawiodą.

  16. klocek pisze:

    AMl postawił na maksimum doświadczenia, czyli murowanie bramki i gra na czas. Może z tego być jeden punkt, ale to wymaga ogromnego szczęścia AV i pecha MC. Oldboye vs. Petrodolary ? 😉

  17. Mr HoltEnd pisze:

    na barry’ego juz nie gwizdza bo teraz celem numer 1 jest clowning 😀
    narazie murujemy niezle,troche szczescia dopisuje

  18. #N/D pisze:

    Fakt. Szkoda tylko, że ofensywnie rozgrywamy niemrawo, no i bezrobotny Bent….

  19. sadlee pisze:

    $hity na razie was cisną, ale jeszcze wygracie, mówie wam 😀

  20. #N/D pisze:

    wow nie oddalismy strzalu na bramke:D

  21. #N/D pisze:

    teraz piłka pod bramka MC

  22. Agbonlahor pisze:

    Na tej stronie Tabela jest lepiej aktualizowana niz na StokeCity.com.pl
    Tam są wyniki dopiero po 8 kolejce 😀

  23. klocek pisze:

    Ja jestem tylko ciekaw czy uda się też i drugą połówkę tak pociągnąć jak 1szą ;] Bo atak zero.

  24. #N/D pisze:

    zzzzz….zzzzzz….zzzzzzz……ale mecz…..zzzzzz…..

  25. Mr HoltEnd pisze:

    AVL wygra 😀 A jak nie to 0-0

  26. Mr HoltEnd pisze:

    Jak na razie strategia AMLa przynosi wymierne efekty. Dopóki gra jest głównie w środku pola to jest szansa na 1 pkt. MC lubi grę kombinowaną z szybkimi wykończeniem, więc nachalne przeszkadzanie w środku wyraźnie im nie leży 🙂 Oby nie doszło do jakiegoś głupiego błędu w obronie… jakoś nie ufam Heskey’owi jako obrońcy….

  27. Sikor pisze:

    Wystawienie Heskey’ego to był genialny pomysł Wielkiego Stratega… MC boi się prsyspieszyć tempo, żeby Emil nie dostał wylewu 😉

  28. Mr HoltEnd pisze:

    Remis w tym spotkaniu to najgorszy możliwy wynik. Jak mają zremisować to lepiej niech sobie wkulają 10 samobójczych, żeby Lerner przejrzał na oczy i odpalił tego rudego kretyna. Heskey na skrzydle, przez co Albrighton gra nie na swojej flance i nie ogarnia, w związku z czym nie mamy skrzydeł. Na ławce N’Zog i Ireland. Tragedia, Rudy zabieraj walizki.

  29. Sikor pisze:

    AML słusznie usadzil Irelanda i N’Zogbie. Jeszcze by nie daj boze zmontowali jakis atak… 😉

  30. lepiej pisze:

    Już widzę to 0:0, Lernera zachwyconego remisem z potentatem, Ecka kraśniejącego z dumy i United na czele. Rzyg, rzyg, rzyg. Tylko nie to.

  31. lepiej pisze:

    extra strategia. 9 w obronie i dwa bezużyteczne kołki w napadzie. O tym jaką gramy kiche z przodu dobitnie pokazywał wyrzut z autu Huttona na połowie rywali. Chyba ze trzy minuty nie miał komu podać, bo się nasi pochowali za plecami rywali. Dziwię się, ze Pinokio nie oddał piłki rywalom, przecież my mamy się bronić, a nie atakować.

  32. Mr HoltEnd pisze:

    jakbyśmy dowieźli ten remis (w co nie wierzę) to ryży chyba podpisze nowy kontrakt z Heskeyem.

  33. Mr HoltEnd pisze:

    A jakże. ! pkt w tym meczu = do końca sezonu Klub Geriatryczny na boisku

  34. klocek pisze:

    Nie mogę patrzeć na to co wyczynia Heskey…. wszędzie truchcikiem, żadnych prób urwania się obronie, zero walki o odzyskanie piłki….

  35. #N/D pisze:

    uwaga!!!!rozkrecamy sie :D:D
    co wy chcecie od emila,napewno jest szybszy,bardziej zwinny i lepszy technicznie niz ireland i nzog razem 😛

  36. Agbonlahor pisze:

    ile jest ?????

  37. Agbonlahor pisze:

    no to stalo sie

  38. thomason pisze:

    Niech strzelają 2 i po sprawie…

  39. thomason pisze:

    City gra tak jakbym chciał żeby Villa grała, tyle

  40. Mr HoltEnd pisze:

    Dlaczego to nie wpadło ?!:(

  41. thomason pisze:

    Bez zaskoczenia. Jeśli już to słabą grą MC. Widać wiedzieli, że są lepsi i bez forsowania się mogą ten mecz wygrac. I tak się stało, szkoda tylko, że ucierpialo na tym widowisko.

  42. klocek pisze:

    Źle wyglądał upadek ryska

  43. lepiej pisze:

    moze byc 2 tyg a moze byc 2 miesiace out,szkoda ale moze clark zagra wreszcie na srodku
    do 75 min gramy jak FC Murarze,potem wchodzi nzog,ireland i gra sie troche ozywia jak na nasze mozliwosci,moze rudy wreszcie cos ruszy tym pustym lbem….

  44. lepiej pisze:

    Łagodny wymiar kary. kolejny mecz nudny. Nie dziwię się, ze TV nie chce nas pokazywać. Kiedy dotrze to do zarządu?
    Przed nami 4 mecze, które będą decydowały o naszym bycie w lidze. Normalnie powinniśmy siąść na cieniasach i walczyć o 3 punkty, ale pewnie rudy strateg znowu postawi podwójne zasieki i będzie liczył na jakiegoś fuksa. Byle uciułać po jednym punkciku.

    Bedzie też okazja zobaczyć jak funkcjonuje nasza obrona bez Ryśka.

  45. #N/D pisze:

    McLeish po meczu stwierdził, że gra nie wygląda najlepiej bo jest dużo kontuzjowanych piłkarzy oraz, że zabrakło odrobinę szczęścia. On uważa, że Villi mogła się pokusić o punkty.
    co on jara??

  46. Arczi_wroc pisze:

    Cholercia, żeście nam pomogli 😀

  47. #N/D pisze:

    maladzonaga jak dla mnie wszystko fajnie spoko tylko nie ogarniam skrótu AVL ? ;] ;] ;] ;] hyh…..

  48. AdaM pisze:

    AVL – Aston Villa

  49. Arczi_wroc pisze:

    widze ze zdesperowani kibice zaczynaja biegac nago po murawie :/ Lerner byl? moze jak mu ktos d*** pokazal to przejrzy na oczy wreszcie

  50. Bruno. pisze:

    Rozbrat z PL – mecze do LT w przyszły poniedziałek

Dodaj komentarz