The Villans wygrywają na Fratton Park

Bramka rezerwowego Nathana Delfouneso dała Aston Villi zwycięstwo w wyjazdowym meczu z Portsmouth. Trzy punkty zdobyte na Fratton Park dają nadzieję na nawiązanie walki o pierwszą piątkę tabeli.

Już w 9. minucie wynik meczu otworzył Michael Brown, wyprowadzając gospodarzy na dość niespodziewane prowadzenie. Piłkarze Martina ONeilla, którzy wiedzieli, iż muszą wywieść z Portsmouth trzy punkty rzucili się do odrabiania strat.

Do wyrównania po kwadransie gry doprowadził John Carew. Norweski napastnik otrzymał długie podanie od Stephena Warnocka i nie miał problemów z pokonaniem bramkarza The Pompey. David James zrewanżował się snajperowi Aston Villi jeszcze przed przerwą, broniąc rzut karny podyktowany za faul na Johnie Carew.

Przyjezdni długo nie mogli sforsować defensywy Portsmouth. Udało się to dopiero 19-letniemu Nathanowi Delfouneso. Anglik zaledwie dwie minuty po tym, jak pojawił się na boisku z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki gospodarzy.

Drużyna Martina ONeilla wyprzedza dwoma punktami Liverpool i do czwartego Tottenhamu traci sześć oczek. Wygląda na to, że walka o miejsce premiowane kwalifikacjami do Ligi Mistrzów trwać będzie do samego końca sezonu.

Portsmouth – Aston Villa 1:2 (1:1)
1:0 Brown 9m
1:1 Carew 16m
1:2 Delfouneso 82

Możesz również polubić…

20 komentarzy

  1. Agbonlahor pisze:

    Gdyby T’tham potknął się w którymś z ostatnich meczów byłaby jeszcze szansa na te top4, ale teraz pozostaje nam walczyć o piątą siłę PL;) Co do meczu to wyglądało to jako tako. P’smouth myśli już chyba tylko o FA Cup więc nic dziwnego, że prowadziliśmy grę z drużyną, która z PL już się pożegnała. Cały czas zostaje problem tych nieszczęsnych karnych, ale cieszy asysta i bramka zawodników rezerwowych!! Heskey-Delfouneso;]

  2. Zyzu pisze:

    Rzut karny byl po faulu na Big.J Co do Tottenhamu to maja piorunujacy finish-ograli Kanonierow i poplecznikow Romana-teraz maja mecz Men-Ju.Jak ich pukna to bedzie niebywaly wyczyn 9 oczek z Top 3 w trzech meczach pod rzad.Jak dla mnie zasluguja w tej chwili na 4te miejsce.
    A u nas-MON zazyczyl sobie 24banki za Milnera.Obawiam sie ze James odejdzie,MON chyba tez i wszystko pojdzie w piz..u

  3. Może te zwycięstwo pomoże Villi uwierzyć w to iż można jeszcze powalczyć o big 4 ale trzeba już naprawdę wygrywać wszystko co się da,teraz Hull potem derby plus zaległy mecz,ale i tak zwyciężając trzeba już teraz niestety patrzeć na wyniki konkurencji.

  4. Jeszcze jedno niech MON posadzi na ławie Agbonlahora,niech poczuje konkurencję ze strony Delfounesa i będzie tam miał czas na przemyślenia może pozytywnie ta przerwa wpłynie na Gabbiego.

  5. Koller pisze:

    Wybacz za szczerość, ale tylko głupcy wierzą w BigFour w tym sezonie. Prawda jest taka, że jesteśmy na odpowiednim miejscu. Nie ma co narzekać naprawdę, trzeba tylko utrzymać taki stan rzeczy, że AV biję się o Euro-puchary jak równy z równym z najlepszymi. A nie walczy o utrzymanie vide WHU czy jeszcze gorszy przykład Newcastle (8,7,6,5,4,3 sezonów temu pewnie byli wyżej niż my). Uważam, że nie łatwo jest zbudować dobry team w PL- my taki mamy. Transfery są dobre, przemyślane z kilkoma wyjątkami, mamy coraz więcej reprezentantów (w tym Anglii). Nic tylko się cieszyć. Oby za rok powtórka, oby z lepszą wiosną. Tego życzę Wam i sobie:)

  6. treviss pisze:

    lepszą wiosna? tylko jesli MON odejdzie…
    Milner Young i Agbonlahor wiecej w Villi sie nie naucza nie bede mial im za złe jak odejdą

  7. thomason pisze:

    ta wiosna w porownaniu do poprzedniej i tak jest niezla ;]

  8. Milner pisze:

    oglądałem tylko 1 połowę meczu ale Aston Villa nie pokazała że chcę walczyć o 4 miejsce w tabeli karny był po faulu na Agbolnahoru ale James ładnie obronił . Mam nadzieje ze Portsmouth uda się jakoś wygrać z Cwelsi 🙂

  9. Spotler pisze:

    karny był po faulu na Carew 🙂 Diop bodajże go sfaulował 🙂

  10. werniak pisze:

    czy to nie ja dodalem tego newsa??

  11. Agbonlahor pisze:

    Faulował Diop, był faulowany Carew, strzelał Carew i obronił James:D A to co napisał Koller to niestety prawda…są na dzień dzisiejszy drużyny, które bardziej zasługują na Top4 chociaż w okresie, kiedy jechaliśmy CFC, LFC czy MU też można byłoby powiedzieć, że na Big4 zasługujemy…

  12. Milner pisze:

    to ja źle widziałem sory wtedy xD na moje na te 4 miejsce zasługuje i mam nadzieje wywalczy Tottenham może nie graja w każdym meczu tak jak 2 ostatnie mecze ale graja bardzo dobrze w tym sezonie i nie liczą się tylko bezpośrednie mecze np z Chelsea , United czy Arsenalem

  13. Spotler pisze:

    wracając do ewentualnego odejscia Milnera (tfu…) to po odejsciu Barryego tez miala powstac luka i jakos MON to poukladał i wyszło nam na dobre więc chyba po raz kolejny trzeba zaufać chłopowi i niech robi tak aby było dobrze, bo póki co jakoś nas nie stac na utrzymanie u siebie graczy takich jak Lampard dla Chelsea, Gerrard dla LFC itp…

  14. Zyzu pisze:

    Luka po Milnerze zostala kontuzjowana do konca roku:-(

  15. thomason pisze:

    No to do pary do Petrova zostaje tylko rudy na dzień dzisiejszy… Bo chyba NCR jest dalej kontuzjowany?

  16. Agbonlahor pisze:

    NRC był już bodajże na ławce rezerwowych w meczu z Portsmouth

  17. Milner pisze:

    trevis Delph jest kontuzjowany i nie wróci za szybko ;/

  18. treviss pisze:

    no faktycznie dopiero przeczytałem …
    ale teraz tylko Man City bedzie wymagajacym przeciwnikiem wiec powinnismy nawet bez Milnera wygrac 🙂
    to srodek stawiam na NRC i Sidwell,
    niech sobie staruszek Petrov odpocznie 🙂
    a w ataku teraz bym czesciej na Natana stawiał!

  19. #N/D pisze:

    ja powiem jedno dawaj Delfouneso ze jesteś najlepszy a co do Agbonlahora to jest zbyt pewny siebie że go nikt nie zastąpi ale bym wolał tą dwójkę zobaczyć razem przeciwko Hull City

Dodaj komentarz