TOTTENHAM – ASTON VILLA

Rozgrywki: Premier League
Stadion: White Hart Lane
Data: Sobota, 6. lutego 2010 r.
Godzina rozpoczęcia: 18.30 GMT+1

INFORMACJE KADROWE

Dwaj nowo zakupieni piłkarze Tottenhamu: Eidur Gudjohnsen i Younes Kaboul, najprawdopodobniej jutro rozpoczną mecz na ławce rezerwowych.

Menedżer Harry Redknapp ma nadzieję na powrót Ledleya Kinga po tym jak opuścił on spotkanie w ramach FA Cup z Leeds. Natomiast Roman Pavlyuchenko nie zagra na pewno.

Do spotkania przeciwko Kogutom powinien wyleczyć się John Carew, który opuścił ostatnie cztery spotkania swojej drużyny.

Stephen Warnock cały czas pozostaje kontuzjowany i wydaje się, że teraz robi wszystko aby zaleczyć uraz do czasu finału Carling Cup.

Tottenham
Zawieszeni: Nikt
Niepewni: King (kolano)
Kontuzjowani/Niedostępni: Assou-Ekotto (biodro), Cudicini (złamane nadgarstki), Lennon, Woodgate i Pavlyuchenko (wszyscy pachwiny),

Aston Villa
Zawieszeni: Nikt
Niepewni: Carew (kolano)
Kontuzjowani/Niedostępni: Albrighton i Reo-Coker (obaj kostka), Harewood (stopa), Warnock (goleń)

OGÓLNIE O MECZU

Jutrzejsze spotkanie będzie jednym z kilku spotkań o 4. miejsce w lidze dającym jak wiadomo przepustkę do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów.

Koguty wygrały jak dotąd tylko jeden mecz w 2010 roku, a przed nimi mecze z wszystkimi drużynami, które w tabeli są bezpośrednio za nimi. Liverpool, Manchester City i Villa to przyszli rywale Tottenhamu.

Drużyna Harryego Redknappa w tym sezonie zdobyła zaledwie 7 z 21 możliwych do zdobycia w starciach z drużynami pierwszej siódemki. My natomiast w ośmiu takich potyczkach zaledwie dwukrotnie doznawaliśmy porażki men pokonując przy tym takie ekipy jak: Chelsea, Liverpool i Manchester United.

FAKTY MECZOWE

Łeb w łeb:
• Cztery z ostatnich sześciu spotkań między tymi ekipami kończyły się rezultatem 2-1.

• Zeszłoroczna wygrana naszej drużyny na White Hart Lane za kończyła passę ośmiu kolejnych spotkań na tym stadionie bez wygranej naszych.

• Jermain Defoe strzelał czterokrotnie do siatki w ostatnich pięciu meczach Premier League przeciwko naszej drużynie.

Tottenham:
• Koguty w ostatnich czterech meczach na własnym stadionie w lidze nie straciły bramki.

• Jermain Defoe i Peter Crouch zdobyli razem 28 bramek w 28 meczach ligowych w tym sezonie kiedy zaczynali mecz razem w ataku.

Aston Villa:
• Aston Villa wygrała zaledwie pięciokrotnie w ostatnich 17 meczach na terenie rywali.

• W ostatnich 15 meczach wyjazdowych tylko raz nasza drużyna nie trafiła do siatki rywali.

NAJLEPSI STRZELCY

Tottenham
Defoe: 20 goli (15 w lidze); Crouch: 10 goli (5 w lidze)

Aston Villa
Agbonlahor: 12 goli (10 w lidze); Milner: 8 goli (4 w lidze)

SKŁAD SĘDZIOWSKI

Sędzia główny: Chris Foy
Asystenci: Phil Sharp i Martin Yerby
Techniczny: Peter Walton

USTAWIENIA W OSTATNICH LIGOWYCH MECZACH

Tottenham (remis 1-1 v Birmingham, wyjazd): Gomes, Corluka, Dawson, King, Bale, Bentley (Jenas 89), Huddlestone, Palacios, Modric, Crouch, Defoe (Keane 78).

Pozostali rezerwowi: Alnwick, Hutton, Bassong, Kranjcar, Rose.

Aston Villa (zwycięstwo 2-0 v Fulham, wyjazd): Friedel, Cuellar, Collins, Dunne, Luke Young, Downing, Milner, Petrov, Ashley Young, Heskey, Agbonlahor.

Pozostali rezerwowi: Guzan, Sidwell, Delfouneso, Davies, Delph, Shorey, Beye.

OSTATNIE SPOTKANIE

Aston Villa 1-1 Tottenham (28 listopada 2009)
Bramka dla The Villans: Agbonlahor 10m
Bramka dla Kogutów: Dawson 77

Możesz również polubić…

17 komentarzy

  1. klocek pisze:

    daje na remis,ale bedzie naprawde ciezko…
    pytanie z innej beczki,kiedy bedzie jakas aktualizacja typera?

  2. Spotler pisze:

    nowe kolejki sa dodawane

    tylko przez sesje nie mam czasu podsumowac ich 🙂

    obiecuje ze do wtorku beda podsumowane 🙂

  3. Agbonlahor pisze:

    Co tu dużo mówić…to jeden z tych meczów, których nie możemy przegrać!! C’mon VILLA!!

  4. Koller pisze:

    40% biali, 40% remis, 20% Nasi…X2 całkiem realne…liczę na dobry meczyk!

  5. klocek pisze:

    jak narazie to jedna akcja bramkowa…40 minuta…
    a spurs cisna,to cud,ze jeszcze nie strzelili…

  6. Zyzu pisze:

    No i obrona Czestochowy przyniosla efekt. Jak dla mnie nie bylo karnego na Defoe. Szkoda ze Ash dal sie zablokowac w koncowce.

  7. thomason pisze:

    Co się stało Heskeyowi?

  8. Oglądałem mecz powinniśmy się cieszyć z tego remisu,bardzo źle to wyglądało zwłaszcza ostatnie 20 min.Jak by Gabbi wykorzystał swoją sytuację może by to inaczej wyglądało bo Tottenham musiał by się odkryć.Po raz kolejny Brad Friedel udowodnił ile do nas znaczy i ile mu zawdzięczamy.Finał pucharu się zbliża jak Villa nie poprawi gry to ciemno to widzę z MUTD,szkoda by było takiej okazji aby nie zdobyc pucharu.Cuellara napastnicy Tottenhamu wkręcali jak chcieli przynajmniej w 1 połowie.MON powinien wyciągnąć z tego konsekwencje.

  9. Zyzu pisze:

    Czwarty mecz z rzedu na „0” z tylu!!! Z czego trzy remisy po 0-0 Mamy znowu serie bez gola-tym razem nie straconego;-)

  10. AdaM pisze:

    kurcze mamy wyjątkowo niekorzystny terminarz 🙁 juz w srode z MU… wczesniej tez gralismy z Arsenalem a za 2-3 dni Liverpool…

  11. Zyzu pisze:

    Nie kumam….Liverpool??? Wlasnie Arsenal ma terminarz….grali z nami,potem wtopa z MU dzis juz przegrywaja na Chelsea,potem Liverpool i potem LM z Porto

  12. treviss pisze:

    mamy dobrą obrone tylko ….napadziora nam trzeba!!!!!!!
    jak widziałem utykajacego Gabbyego to od razu widziałem w wyobrazni jak przez najblizszy miesiac bysmy grali tylko Carew to by byla katastrofa!!!!!

  13. AdaM pisze:

    Zyzu mowilem o wczesniejszych rozgrywkach kiedy Villa przegrala 3:0 z Arsenalem a jakies dwa dni pozniej 1:0 z Liverpoolem

    i teraz tez mamy nieciekawa sytuacje bo Tottenham a w tygodniu mecz z Manchesterem

  14. Zyzu pisze:

    No zgadza sie 27 grudnia poleglismy na Emirates 0-3 a dwa dni potem 0-1 u siebie z LFC.Teraz bedzie ciezko w srode bo MU na fali a prosiak wali w kazdym meczu brame i idzie na krola strzelcow-fakt ze grali teraz z leszczami,ale gol tydz temu z Arsenalem na 2-0 klasa!!!Moze z Rychem i Colinsem nie pojdzie mu tak latwo.

  15. klocek pisze:

    terminarz tu akurat nie ma chyba znaczenia,jak chce sie byc w top4 to trzeba wygrywac z najlepszymi,inaczej zapomnijmy o lidze mistrzow
    a tak na marginesie,to z tymi wielkimi jak narazie radzimy sobie calkiem niezle
    z wielka 4 na 6 meczy,czyli 18 pkt-zdobylismy ich 10,calkiem niezle
    za to punkty tracimy z potentatami jak WHU-zdobyty 1pkt na 2 mecze….
    Wigan-wtopa na poczatku
    remisy z Wolves,burnley i chyba jeszcze cos bylo,juz nie pamietam

  16. Koller pisze:

    też mnie do teraz boli to Wigan na inaugurację…no i WHU i LIverpool u siebie…ale uważam, że ta obecna AV jest silniejsza niż ta sprzed roku….pożyjemy, zobaczymy…już sam fakt zadomowienia się w najlepszej 7 najlepszej ligi o czymś świadczy…:)

  17. FeN pisze:

    Klocek, Blackburn Rovers 2-1 🙁

Dodaj komentarz