Aston Villa FC vs. Burnley FC

To już przedostatnia kolejka tegorocznej edycji Premier League. Wczoraj Liverpool utrzymał swoją szanse na mistrzowski tytuł, choć wydawało się, że po ostatnich dwóch remisach ligowych i pucharowym z Chelsea zespół Jurgena Kloppa dostał zadyszki. A tymczasem The Villans już jedną nogą są na wakacjach, co wyraźnie udowodnił niedzielny mecz przeciwko Crystal Palace. Co prawda dzisiaj na Villa Park stawią się zawodnicy Burnley, którzy tydzień temu przegrali u siebie z AV 1:3, ale oni walczą o życie w PL, a Aston Villa o nic. Byłoby więc miło, gdyby Steven Gerrard wystawił eksperymentalny skład złożony w znacznej części z młodych graczy.   Tego sezonu The Villans nie zaliczą do udanych, a o „piątce z przodu” mogą pomarzyć. Na tę chwilę uciułali 44 punkty i tylko 6 punktów w obu meczach może przekręcić cyfrę z przodu. Oczywiście te drugie 3 pkt to czysta fantazja, bo jakoś trudno uwierzyć, żeby ewidentnie słabo zmotywowani i porażeni „bylejakością” zawodnicy powtórzyli wyczyn z zeszłego sezonu, wygrywając dwa ostatnie mecze, w których ograli walczące o strefę pucharową Spurs i CFC. Z City ten numer nie przejdzie, choć z wypowiedzi wielu kibiców wynika, że byłoby im miło urwać punkty tej drużynie. I to nie ze względu na Grealisha.   Co The Villans mają na 100% pewne ? Pozostanie w PL i brak gry w pucharach. Matematycznie jeszcze mogą wskoczyć do Top Ten, ale to iluzja. Niżej też już nie spadną, nawet przegrywając z Burnley i City. Nie walczą o nic, więc mogą zagrać radosny futbol, którym ucieszą oczy kibiców. Ale, jakoś trudno mi w to uwierzyć. Chyba raczej powinniśmy się spodziewać kwadransa szybkiej gry, a potem to….byle do 90. minuty i fajrant. Obym się mylił, czego sobie i Wam życzę. Mr HoltEnd

Możesz również polubić…

42 komentarze

  1. lepiej pisze:

    To co.spuszczamy Burnley i dajemy tytul Lpool?

  2. VPK pisze:

    W przyszłym roku w naszej walce o 12 miejsce to Burnley lepiej jakby zostało, ale Gerrard walczy o posadę. Jak Newcastle skończy sezon wyżej niż Villa to Gerrard niech sp..ala. Powtarzam to od kilku miesięcy. Liverpool jedzie na oparach. W City Jacek, więc SG może sobie motywować Filipka bez formy, ale większość podrepta w Manchesterze i nie popsuje święta kumplowi.

  3. PIT84 pisze:

    W spuszczenie Burnley uwierzę, ale jeśli oni potem nie przerżną na Etihad, to chyba spróbuję zrozumieć o co chodzi w curlingu.

  4. Rbsn pisze:

    Skoro chcemy K. Phillipsa to warto Leeds pomóc opuścić Premier League wtedy będzie taniej go kupić. Ja i tak swoje S. Gerrard uciekaj stąd. Angielskie media plotkują, że Newcastle chętnie kupi naszego Mingsa. Cena około 35 mln.

  5. thomason pisze:

    Buendia w pierwszym, Chukwuemeka w pierwszym, Coutinho I Ings na ławce. Super!
    Czyżbyśmy bali się, że podkradna nam Carneya i Gerrard daje mu minuty, żeby go przekonać do podpisania kontraktu?

  6. thomason pisze:

    Mings niech idzie, jeszcze za taka kase… Konsy szkoda, przyjdzie i tak nowy stoper.

    Martinez z problemami, po co gra? Wpuscilby na mecz Olsena.

    Fajne ze Buendia jest, zabieg z Chuckiem jest tak czytelny, ze az nieco zalosny ze strony SG – albo jestem uprzedzony.

    Ciekawe jak zagra Tarkowski bo niby chcemy Jamesa

  7. Mr HoltEnd pisze:

    Ponadto czytalem ze Conte chce McGinna. W sumie charakterologicznie pasowalby tam

  8. Dani_AVFC pisze:

    Zobaczymy co pokaże Ollie znów samotnie na szpicy.

  9. Mr HoltEnd pisze:

    witam, ktoś posiada Polską transmisje

  10. lepiej pisze:

    Długie piłki standardowo beznadziejne

  11. Mr HoltEnd pisze:

    Steve Bruce oszczędza Cou na ManCity??

  12. Mr HoltEnd pisze:

    Ładnie grają, widać przewagę i tradycyjnie nic z tego nie wynika. Ollie chyba jeszcze nie dotknął piłki.

  13. thomason pisze:

    No i tradycyjnie kwadrans pograli i fajrant, teraz niech Burnley sobie pobiega i postrzela

  14. Mr HoltEnd pisze:

    Hehe, Steve Bruce to jest pan trener, a SG to uczniak.

    Gracze City zjedzą Cou. Kariera Filipka na VP przypomina karierę Barkleya. Tylko jednego wykupilismy

  15. Mr HoltEnd pisze:

    Słabo to wygląda. Wieje nudą, bylejakość AV psuje zabawę. To nie jest kwestia umiejętnosci tylko ewidentnego braku motywacji i chęci sprawienia przyjemnosci kibicom

  16. thomason pisze:

    ……………………….. i tyle

  17. lepiej pisze:

    Patola, bronię własną piersią Emiego a ten drwalom funduje utrzymanie

  18. Rbsn pisze:

    Not o Emiemu się udało zaistnieć. Tym razem daje SG argumenty do sadzania go na ławie. Chukwu? Co? …..
    JJ? Co? g….
    Ollie co?? g…
    Stefany na Villa Park co? g… od Irelanda poczynając

  19. Rbsn pisze:

    Przynajmniej Phillips będzie tańszy 😀
    A tak bez żartów, to Burnley dzisiaj wyszło po remis, chyba już w 25 minucie Pope dostał ostrzeżenie za opóźnianie gry. Pchać się w ten gąszcz drwali też nie tak łatwo. Ollie bezproduktywny, bo on woli grać z kontry, niż jak mamy posiadanie piłki.
    Widać po Chukwu, że jeszcze młody, zdarzyły się straty i głupie faule, jak ten, po którym był karny.
    Emi przeladowany i wyszedł placek. Proponuję Steviemu częściej go sadzać na ławce.
    Chambers mi się znów podoba, Janek też przyzwoicie

  20. Mr HoltEnd pisze:

    Gdzieś czytałem, że Jacek w kontrakcie ma klauzulę, że jak City wygra ligę to dostaniemy 15 mln. Jeśli tak, to podejrzewam, że nie ma co oglądać meczu w niedzielę 😀

  21. lepiej pisze:

    Chambers na plus, McGinn coś próbuje, Cash jaka zawsze ruchliwy. Reszta jak na spacerniaku w Ciechocinku, żeby sie nie spocić przypadkiem.

  22. Mr HoltEnd pisze:

    Philips był do wzięcia 2 lata temu. Teraz nie dla nas on. Pokazał się w lidze i kadrze. Nawet jak spadną to będą wołać kosmiczne pieniądze. Zwłaszcza, że wąchają go wszyscy z topki na czele z City
    Jak nie wygramy to Newcastle skończy sezon nad nami. SG out

  23. lepiej pisze:

    Przy takiej grze to City na pół gwizdka z 5:0 wykręci

  24. Mr HoltEnd pisze:

    hehe to i bez klauzuli nie ma na co patrzeć. Oni z Burnley nie bardzo wiedzą ocokaman

  25. Mr HoltEnd pisze:

    Najgorsze, że patrząc na grę AV nie widać żadnych założeń taktycznych. Przecież SG wiedział z kim grają i jaki styl prezentuje Burnley. A wygląda to tak, jakby info z kim będa grać dostali kwadrans przed meczem

  26. thomason pisze:

    Noooo..to było bajeczne

  27. Rbsn pisze:

    Emilek odkupia swe winy

  28. Rbsn pisze:

    To jednak jest kot 😀

  29. Mr HoltEnd pisze:

    Inna sprawa, że ten McGinn ma tak zajebiscie celne te centry, klasa

  30. Mr HoltEnd pisze:

    Traore ??? Czyżby za Chukwuemekę ?

  31. Mr HoltEnd pisze:

    Burnley jest takie słabe, że to wstyd remisowac z nimi

  32. lepiej pisze:

    Co by o Coutinho nie mówić to jedyny zawodnik AV, który potrafi zagrywać długie piłki na rozciągnięcie gry. Dokładnie i w tempo

  33. Mr HoltEnd pisze:

    Co oni z tym ślizganiem?? Kolejny mecz gdy się piłkarze Villi ślizgają. Nogi im się rozjeżdżają albo się potykają.

  34. thomason pisze:

    Zwłaszcza Ramsey. Moze mu kolce dać ?

  35. Mr HoltEnd pisze:

    Everton zostaje w lidze

  36. Mr HoltEnd pisze:

    No i to jest cały Ings :))))))

  37. Bruno. pisze:

    No no, wyprowadzić z 0:2 na 3:2 …Toffiki zaszalały

  38. thomason pisze:

    Raczej kibiców na nerwy i cierpliwość wystawiają

  39. lepiej pisze:

    Żałosne. Pojechać Burnley, zeby u siebie grać taką nędzę.

    Skonczyc sezon ponizej Newcastle to jest żart. 14 miejsce to jest żart. Jesteśmy powyżej tylko 1 zespołu (Soton), który nie bił się bezpośrednio o utrzymanie.

    Mecz z City to formalność. Korki strzelają w Evertonie, City, Burnley oraz Matt Targett pijany.

    SG out

  40. Rbsn pisze:

    Burnley walczy o życie. Oni jak spadną to chyba się rozpadną. Leeds piłkarsko ma więcej do zaoferowania, więc mimo tego, że zawsze z Pawiami gramy z podniesionym ciśnieniem to życzę im utrzymania. Ploty transferowe mają dla mnie drugoplanowe znaczenie. Gerrard przez pół roku mocno stracił w moich oczach. W sumie nie dał żadnego argumentu, żeby mu zaufać, więc niewazne kto przyjdzie to i tak zdaje się, że SG to spapra. O dziwo to nie będę za nikim specjalnie tęsknił gdybyśmy wyprzedali. Może za Jankiem trochę. Reszta może iść

  41. VPK pisze:

    Co by nie mówić, w drugiej połowie Burnley miało pełne portki i kradli czas jak mogli. Remis satysfakcjonował. Mogliśmy to nawet głupio przegrać, ale Tyrone pięknie się wyciągnął.
    Dzis było trochę widać tą jednowymiarowosc Mattyego. W obronie dobrze, ale jak na przeciwko stoi rywal to jest wypuszczenie piłki i ile fabryka dała.
    Generalnie w mojej ocenie połowa bardzo udana, świetny Chambers i Tyrone. Pope lubi z nami pobronic, trochę mi się przypomniał mecz, który zremisowaliśmy 0-0 w zeszłym sezonie.
    Pocieszny ten Danny, ale jakoś nie pasuje mi u nas. Szukałbym napadziora w jego miejsce.

  42. lepiej pisze:

    No niestety, nie widać tego skoku jakościowego pod Gerrardem. Jak kontry – to zawsze je spieprzy czyjaś irytująca niedokładność. Jak gra pozycyjna – to zbyt rozlazła, za mało ruchu z przodu, żeby to mogło zaskoczyć nawet przeciętnego rywala.I potem na upartego te wrzutki – tylko, że na szpicy faktycznie brak jakiegoś Benteke, żeby je strącał.
    Oglądając te ich mecze człowiek zbyt często ma wrażenie, że jak w nie wejdą, tak potem grają. Układa się od poczatku – jest entuzjazm i wiara w sukces. Nie układa się – to nie wypruwamy sobie żył, przeczekujemy do końcowego gwizdka.
    A to chyba nie o to chodzi.

Dodaj komentarz