Manchaster City vs Aston Villa
Już jutro o 16:00 na Etihad Stadium zagramy mecz w ramach 29 kolejki. Nasz jutrzejszy przeciwnik od 3 meczy jest w dołku, za to my od początku sezonu jesteśmy w kryzysie a od 10 kolejki zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli. Nasz jutrzejszy przeciwnik to ubiegłoroczny vice mistrz Anglii. Przed sezonem tradycyjnie dokonano kilku transferów ( Sterling, Roberts, Delph ). Od kilku sezonów katarscy właściciele dokładają ogromne sumy na klub i jakoś to im wychodzi. U nas również wydano dość dużo gotówki na nowych zawodników ale jak się okazuje kupiono nie tych co trzeba i mamy tego efekt. Ogólnie panuje u nas chaos i bałagan a najbardziej cierpią na tym kibice.
Dotychczas drużyna City zgromadziła 47 punktów i zajmuje 4 miejsce. Dotychczas podopieczni Manuela Pelegriniego zwyciężyli w 14 meczach, 5 zremisowali i 8 przegrali. Dotychczas strzelili 48 bramek a stracili 31. Najlepszym strzelcem jest Sergio Agero z 14 bramkami. Po 5 bramek strzelili Rahem Sterling, Yaya Toure oraz Kevin de Bruyne. Jeżeli chodzi o asysty to najwięcej ma de Bruyne – 9. Po 6 decydujących podań ma Jesus Navas oraz David Silva. Jeżeli chodzi o żółte kartki to po 6 ma Eliaquim Mangala oraz Fernardinho. 5 żółtych kartek dostał Nicolas Otamendi. Dotychczas żadnej czerwonej kartki nie dostali zawodnicy City.
Patrząc na skład City to mamy do czynienia z samymi gwiazdami. Ciężko jest znaleźć pozycje na której są jakieś braki. Za katarskie petro dolary zmontowany mocną ekipę, które jednak nie jest taka mocna jak by się wydawało. Obecnie w lidzie nie idzie podopiecznym Pelegriniego, którego miejsce w przyszłym sezonie zajmie Jose Guardiola. 3 z rzędu porażki wskazują na mały kryzys ( porażki z Chelsea, Tottenhamem i Leicaster ) ale jest mecz z Aston Villa więc z pewnością przełamią kryzys. Jutro Pelegrini nie będzie mógł skorzystać z de Bruyna oraz Nasriego. Do gry powinien być już zdolny Toure. Z naszej strony nie zagra Grealish, Sanchez, Amavi, Traore, Kozak. Remi Garde jeszcze stara zachować się fason i dobrą minę do złej gry ale niestety nam już nic nie pomoże. To dobrze, że chociaż nie mamy najmniej punktów w historii Premier League. Tylko kogo zostawić po tym sezonie. Patrząc na kadrę to nie ma faktycznie kim grać. Pełno rozkapryszonych gwiazdek, wycelowanych i wytatuowanych cwaniaczków i z kim tu mamy zwojować Championship. Może lepiej dać już szansę młodzieży z akademii. Tylko jestem ciekaw kiedy oni pójdą śladami swoich starszych kolegów.








Ogólnie mnie zastanawia jedna rzecz, bo tyle sie mówi o tych chlopakach z akademii, ze utalentowani, ale jeszcze nie pora by grali – Grealish zaczął grać regularnie jak mial troche ponad 18 lat i byl świetny, tak samo w United gdzie pół-juniorski skład wygral z Arsenalem, a 2 bramki strzelił 18 latek. U nas jest Robinson, dlaczego on nie dostaje szansy? Nie mowie ze mamy iść w skrajność i grać samymi juniorami, ale niech trener tak kompletuje kadrę by junior byl blisko gry.
Nie ma się co łudzić, na wyjazdach graliśmy już w sumie o 42 punkty. Uciułaliśmy ledwo 6. Dzisiaj nie liczę nawet na 1.
0:0 i walczymy o utrzymanie 😀 a tak na serio to City ma idealnego rywala na polepszenie sobie samopoczucia i statystyk.
Kwestia otwarta jest tylko jedna: czy City pobije tegoroczny rekord LFC w liczbie strzelonych bramek.
link już podałem
Guzan teraz się spisał. Kto dziś ogląda?
Kwestia czasu jak coś nam wlepią…
ja oglądam, Guzan w miarę broni, Guzan jest bardzo dobrym bramkarzem ale mu jest potrzebna konkurencja na ławce
witam,ja również
nasi przeszkadzają jak mogą i to na razie wychodzi. Guzan faktycznie bardzo dobrze dziś
Nieźle. Ale ten połowiczny sukces AV to raczej konglomerat szczęścia i słabej dyspozycji City. W drugiej połowie może zabraknąć pierwszego, a drugie zniweluje Pellegrini w szatni i zmianami. City nie może sobie pozwolić na stratę punktów z AV. Zwłaszcza wobec remisu dwóch poprzedzających ich w tabeli zespołów i czując już na plecach oddech odwiecznego 'czerwonego’ konkurenta.
Guzan ostatni mecz zagrał mizernie, ale tutaj faktycznie uratował nas pare razy.
Ogólnie to flaki z olejem, nasi nie potrafią wyprowadzić kontry jak już nadarza się okazja.
Remis to raczej wynik braku kreatywnosci City niż pracy naszych obrońców.
niby City słabe- jak piszecie, ale….. tak się gra jak przeciwnik pozwala ? 🙂 . Pamietacie czasy gdy Villa grała lepsze IIgie połowy???? A moze 3 pkt? Ech
Jakis link? Ten od Daniego przycina
No i 1:0
I dupa
3 pkt sie oddalaja !
Aigor – przepraszam, ile? 🙂
Eee…?
Muszę przyznać, że Micah Richards nie należy do najinteligentniejszych ludzi na świecie.
jakie pizdy w obronie biegają
Tak, to może ja pójdę poprasować. Auf wiedersehen!
Cóż tu pisać… zgodnie z przewidywaniami. LINK w SB – u mnie ładnie chodzi
amerykańska zmora, świadome działanie na szkodę spółki !
Najlepiej dla wszystkich jakbyśmy się wycofali z obecnego sezonu.
4:0 Musiało się to tak skończyć. Ogrywają naszych piłkarzy jak jakieś kołki na treningu.
Nie ugramy nawet 20 punktow do konca sezonu
………………………………………..
A to jeszcze nie koniec
hutton obrazuje całą naszą grę- w akcji nr4…
Kto jest zaskoczony ręka do góry 😉
Może jakieś zmiany trenerze.
penalty bezdyskusyjny
zmiana Gestede za Gabby’ego nie powinna mieć miejsca, bo bez sensu było wystawiać Gabby;ego od pierwszej minuty przeciwko obronie City. Gestede powinien grać od początku !
uff,2cyfrówki może nie będzie
Ten karny to przełomowy moment tego spotkania 😀
ta,sędzia teraz wywali 4 z city…
ależ miażdżące statystyki 21-1 w próbach strzelenia bramki….
Mówiłem, że to miękkie faje. Dostaną pierwszego – i potem już się sypie jak z rogu obfitości.
Najmniej 90% składu won, ale przede wszystkim banda zarządzająca klubem. Upadek haniebny.
Dla City to jak sparring przedsezonowy 🙁
grają tak: a minął mnie to se postoje i popatrzę
A Sunderland ciuła kolejny punkcik…
Czarne Koty mogą wygrać bo Święci grają już w 10-kę.
Banda jeba-ych ciot. Niech im nogi połamią żeby rezerwy dokończył sezon. Zrobię wszystko co w mojej mocy by tych nieudolnych dziw-k już nie zobaczyć na żywo.
W obronie jakaś kpina – 6 zawodników AV obserwuje jak 3 zawodników City podaje sobie piłkę. Wyprowadzenie ataku i utrata piłki przez Gueye pokazowa daremność i żałosny styl gry – stracił piłkę i stanął sobie.
No i Defoe wyprowadza Koty na prowadzenie
Chciałbym zobaczyć statystyki skuteczności podań – będą miażdżące dla AV.
eeee tam…mam wrażenie,że gdyby Barcelona założyła nasze koszulki to by się o własne nogi przewracali..;)
No to Sunderland może się urwać ze stryczka. Łabędzie już się odbiły. Typowany do spadku Norwich bez niespodzianki i póki co Sroki, ale mają zaległy mecz, więc mogą wyskoczyć poza strefę spadku.
Ufff….udało się….tylko 4:0….
Newcastle ma zaległy mecz ale chyba z City, więc…
everton mógł dobić młotki , a tak…
wolałbym nie rywalizować z Newcastle w championship
Święci odrobili
Czy te niemoty musza zepsuc KAZDY weekend?
thomason radzę nie łączyć weekendu z AV. Kiedyś to była nieodłączna para ale w tej chwili szkoda nerwów, szkoda czasu szkoda wszystkiego.
Pogonic wszystkich a trenera pierwszego za wybitne statystyki. Tylko pierd… Farmazony potrafi po kazdym kolejnym laniu ze jeszcze wierza kur…
Agbonlahor – chyba trzeba bedzie wdrozyc to w zycie bo inaczej to czlowiek bedzie non stop ponurakiem. Zeby te dziewczynki wkladaly tyle wysilku co my w obejrzenie meczu, praca/studia/inne zajecia i tylko zeby znalezc jakis stream, moze byc nawet chinski. Masakra ogolnie
Po meczu wyjdzie Garde i ktorys z graczy i pojawi sie komunikat w stylu „wciaz wierzymy”… Bez komentarza
Szok w Liverpoolu – byłem pewien, że Everton wraca do gry, ale przegrać 2:3 prowadząc w 70 min. 2:0….to musiało zaboleć
WHU pod Biliciem to klasowa druzyna, ladnie ograli mocny Tottenham, beda walczyc do konca o top4
tak jak już ktoś pisał…dać nowe kontrakty na championship i tylko tym grać + młodzież
Agbonlahor – niestety masz racje 🙁
Ja się tylko ciesze, że dałem sobie spokój przy 0:2.
Chyba i tak nie ma co biadolić do końca sezonu – nic sie nie zmieni.
Zobaczymy jak wypadnie letnie okienko przygotowawcze do Championship.
To jest ogólnie ciężki temat do rozmów bo z jednej strony człowiek sobie w myślach zarzuca że się mniej interesuje klubem niż jak było dobrze ale ja naprawdę nie jestem w stanie oglądać takich wypocin. Oglądało się 3-4 sezony z rzędu różne rzeczy. Wpier-ole od Wigan u siebie 0-4 później blisko dwucyfrowych wyników ale co jakiś czas uciułali te 1-0 na farcie i pokazali że zależy. Po co teraz poświęcać im czas? Żeby zobaczyć 3 zwycięstwa na prawie 30 kolejek?
oglądamy bo kochamy KLUB a nie te pizdy na boisku
Z Wigan to było chyba 0-3, ale mniejsza z tym. To jest po prostu słabiutka drużynka, nie na poziomie PL, a jeszcze gorsze jest to, że nie ma w niej woli walki. Inni do końca próbują odrabiać straty – nawet 2-, 3-bramkowe, a ci jedno trafienie i od razu zwieszone łby i kisiel w majtach.
Ha ha, niemoty
To z Tottenhamem chyba było 0-4 😉
Jedyne co w sumie mogę dodać do tych naszych comeczowych wniosków, to od jakiegoś czasu coraz bardziej przychylam się do zwolnienia Garde’a.
Na CL potrzebny jest Anglik znajacy lige, taki Pearson przykladowo.
Najgorsze jest to, że nam zmiana trenera nic nie da. Na żadnym etapie nie dała. Od MONa to już jazda w dół z przebłyskami raz na parę miesięcy. To tak jak gdybyśmy mieli podupadającą fabrykę, w której spadła produkcja do 15% sprzed 5 lat, jakość produkcji sięgnęła dna, klienci się odwrócili, marketing ssie, zadłużenie wzrasta- przed nami utrata potężnego kontraktu, który utrzymuje firmę od lat, a zarząd…. zatrudnia nowego brygadzistę do obsługi fragmentu taśmy.
1874 – no z tym się nie zgodzę. Wystarczy spojrzeć na inne zespoły, choć istotnie nie we wszystkich zmiany trenerów przyniosły pożądany skutek. Nazwy zespołów od tych udanych zmian i tych mniej udanych pominę, wszyscy je znamy. W przypadku AV zmiany trenerów były podporządkowane kwestiom finansowym i zarazem nie towarzyszyły im zmiany w zarządzaniu. Każdy z trenerów z MONem włącznie był coraz mocniej ściskany pętlą oszczędności Lernera, a już po przyjściu Foxa nastąpiła wręcz paranoiczna eskalacja cięcia kosztów. W konsekwencji żaden trener (od ostatniego sezonu MONa) nie miał wolnej ręki w kształtowaniu strategii i składu. W konsekwencji:
1. MON porzucił AV.
2. GH z punktu widzenia strategii Lernera był kosztowny i miał kosztowne pomysły, bo wiedział czym jest PL i jakie są wymagania tej ligi. Fox & Co. wykorzystali chorobę GH i nastały czasy
3. AMLa, który był faktycznie marnym trenerem, ale tanim. Brak efektów i sukces Norwich zwrócił uwagę Foxa & Co. na
4. PLa, którego zatrudnienie wynikało z kalkulacji i marzeń o tanim sukcesie, bo jak z Kanarkami mógł awansować z L2 do PL, to z AV za 2-3 sezony powalczy o Top4. Jak wyszło wiemy. PL sobie po prostu nie poradził.
5. Remedium na chylącą się do degradacji AV miał być TS, ale i ten eksperyment był fiaskiem, bo i trener jak się okazało miał niewiele do powiedzenia w kwestii transferów, poza tym nie miał dostatecznego doświadczenia i eksperymentował na żywym organizmie.
6. Choć do wzięcia było wielu różnych trenerów to trzeba było im zapłacić spore pieniądze i o zgrozo pewnie zażądaliby sporej kasy i autonomii transferowej. Namówiono więc RG, którego doświadczenie jest ubogie, ale chyba wiara w cuda głęboka. Nie dostał kasy, autonomii i wsparcia. W konsekwencji dalsze doświadczenie będzie wzbogacał z AV w CL.
Plan naprawczy ? Lerner sprzedaje klub za 50 mln max. Fox & Co. OUT. RG, sorry OUT. Większość zawodników OUT. Do 1st Team wchodzą chłopaki z Akademii, zaciąg z niższych lig i grupka doświadczonych zawodników z PL, by młodzi mieli się od kogo uczyć. I do tego trener z wyższej półki, zapewne drogi, bo tylko tym może skusić AV, i koniecznie znający realia PL. Wciąż widziałbym w AV Moyesa. Dać mu taka kasę jaka dostawał w Evertonie i powinien się skusić (o ile pamiętam pod względem zarobków był nr 2 po sir Alexie). No to się rozmarzyłem…
Mr HoltEnd,
Ale mi się wydaje, że się właśnie zgadzamy w 100%. Zmiany brygadzisty nic nie da jeśli nie zmieni się system zarządzania fabryką… Popraw mnie, jeślim w błędzie.
1874 – pod tym względem tak. Myślałem, że chodziło Ci w ogóle o bezsens zmiany trenera. Ale w modelu, który przedstawiłeś – najpierw wymiana właściciela i zarządu, a później trenera – tak, to powinno wypalić. A w ostateczności już niczego nie pogorszy 😉
Ja to widzę tak:
Garde nie będzie nas prowadził w niższej lidze, wiem, że to dość odważna teoria, ale wydaje mi się, że nawet sam próbuje doprowadzić do swojego zwolnienia w jakiś sposób – wiadomo, na pewno jakaś kasa za odprawę się należy.
Nowy trener nie będzie miał znanego nazwiska i czeka nas kolejny eksperyment.
Lerner nie sprzeda klubu i będzie nadal liczył pieniążki, Fox i wszyscy nowi ”prezesi” też zostaną.
Odejdą kwiatki typu Gana, Ayew, Grealish, Gil, zostanie nam paru rzemieślników, których nikt nie będzie chciał kupić typu Richardson, Cissokho, Westwood.
Tu przy Westwoodzie się na chwilę zatrzymam bo ostatnio sobie tak o nim pomyślałem chwilę i doszedłem do wniosku, że nie jestem w stanie przypomnieć sobie ani jednego meczu, ba nawet jednej sytuacji, w której Ashley wniósłby coś pozytywnego. Naprawdę nie wiem co to jest za gracz – defensywny pomocnik? wolne żarty, kreator gry ? Messi lubi to… Może ktoś jest w stanie powiedzieć jakie są plusy jego bytowania na boisku? Nie mówię tu tylko o tym sezonie tylko ogólnie od początku jak u nas gra, co właściwie wnosi?
Wracając, zostaniemy z paczką przeciętnie utalentowanych grajków i garstką chłopaków z Akademii, która zostanie nam na pewno podkupiona, bo jaka jest przyszłosć w Championship? Także pożegnamy się tez z Hepburn-Murphym i Callumem O’Hare.
Nie wiem kto będzie tworzył trzon zespołu. W ogóle jak sobie o tym pomyślę to się gotuje.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby jak ktoś napisał wycofać się z tegorocznych rozgrywek – posunięcie niby tchórzowskie, ale w obecnej sytuacji najbardziej honorowe – po prostu uczciwe powiedzenie kibicom to koniec, a nie snucie się po boisku w każdym meczu i czekanie na końcowy gwizdek, by potem RG powiedział ” Jest ciężko, ale nadal wierzymy xD ”.
Kibice powinni naprawdę solidnie wyrazić swoje niezadowolenie, nie jakiś tam protest w 74 minucie, którego nikt nawet nie zauważa tylko pełny bojkot do końca sezonu, a jak nic się nie zmieni latem to podtrzymanie protestu. Wiem, że niektórzy z Was, którzy mają karnety może inaczej to widzą i to rozumiem, ale takie jest moje zdanie. Tylko i wyłącznie portfelem możemy ich postraszyć niestety, nic innego się nie liczy.
Dobrze prawicie Panowie
no coz wypada wybrac sie jeszcze na mecz pozegnalny z PL i to chyba na tyle….
Steve Bruce jest laczony z AV jak spadniemy oraz Petrov ma powrocic do zespolu trenerskiego
Kolejnego Toneva chce polecić? 😛
heheh tego nie wie nikt ale odejscie RG jest chyba jednak pzresadzone
a to slowa jakie powiedzial w sobote w programie MOD na BBC Alan Shearer
'”Look at Agbonlahor, what is he doing? They’ve accepted relegation. They’ve got to give it a go. But it looks like they’ve already thrown the towel in.”
i to chyba najlepsze podsumowanie tego sezonu……wstyd i zal…..
Garde tak naprawdę niewiele im dał. Żadnej poprawy stylu gry, mętlik kadrowy, był co prawda lepszy moment i kilka zdobytych punktów, ale kiedy przyszedł czas decydujący o ew. utrzymaniu zamiast zrywu zaczęła się katastrofa – 0-6, 1-2, 1-3, 0-4… Tak to się kładzie lachę na sezonie, a nie ratuje ligę za wszelką cenę.
Przez wiele lat oglądania PL to co mnie pociągało to gra. Po prostu trzeba grać i koniec. Można przegrywać i to mocno, ale gra była czymś oczywistym. Mniej lub bardziej amatorska, ale zaangażowana gra dla kibiców ! Od pewnego czasu obserwuję odchodzenie od tej zasady, chyba wraz ze wzrostem zagranicznych zaciągów w klubach. Kwintesencją tego zjawiska jest tegoroczna postawa AV. Dla porównania przywołam postawę Portsmouth, które spadało zbankrutowane, nie płacąc już nikomu, ale zawodnicy grali, bo kibice przychodzili…
W PL trzeba mieć umiejętności i grać a ligi niżej 'tylko’ grać a my ani nie robimy jednego ani nie walczymy i gryziemy trawy. Gdzie więc nasze miejsce? Na jakiś weekendowych kinderbalach?
Jak w ogóle można było wartościowych zawodników zastąpić takimi c.i.u.l.a.m.i które nie potrafią się nawet bronić całą drużyną? Dzisiaj jeszcze raz obejrzałem gole z ostatniego meczu – i trzy z nich to jest po prostu kpina z futbolu. Rywale nawet nie musieli pobiegać, po prostu stali pod bramką i wbijali do niej piłkę. Przy każdym z nich był „obrońca”, ale tylko był… I tak jest co kolejkę, to nie musi być drużyna z czołówki, każdy inny przeciwnik w polu karnym Villi gra sobie między tymi niedojdami w bilarda.
Nie chcę być złym prorokiem, ale jeśli się nic nie zmieni, to i w CL będzie obrona przed spadkiem.
Tragedia!!!!!
Nie wiem co to miało być w naszym wykonaniu..