Bent jokerem

Darren Bent zaczynał sezon jako kapitan zespołu, a już w szóstej kolejce usiadł na ławce, bo manager uznał, że teraz są lepsi od niego. Media spekulowały, że miedzy Anglikiem, a menedżerem The Villans istnieje konflikt, ale piłkarz dementował te pogłoski.

 

Owszem nie był zadowolony, że nie znalazło się dla niego miejsce w wyjściowej jedenastce w tak ważnym dla kibiców meczu. Zwłaszcza, że na trybunach pojawił się Roy Hodgson, który szuka alternatyw do swojej reprezentacji. Lambert jednak postawił w meczu przeciw WBA na Agbonlahora i Benteke. Pierwszy miał świetny bilans bramkowy w meczach derbowych i po ponad półrocznej przerwie odblokował się strzelecko trafiając dwukrotnie do bramki w pojedynku z ManCity. Drugi ma być potężną bronią Lamberta w walce o ligowe punkty.

 

Tymczasem Bentowi dobrze zrobił pobyt na ławce rezerwowych, bo pojawił się w drugiej części meczu podwójnie zmotywowany. Zmienił Belga, który miał dwie dogodne sytuacje w meczu, ale nie potrafił strzelić do bramki. Darren Bent za to znalazł się doskonale w zamieszaniu podbramkowym i szczęśliwie strzelił gola wyrównującego. Uratował punkt dla The Villans i przypomniał się Hodgsonowi. Napastnik przyznał, że ciężko mu było pogodzić się z tym, że zaczyna mecz na ławce, ale rozumie, że inni piłkarze pokazali się z jak najlepszej strony ostatnio i zasługują na swoją szansę. Zdeklarował się jednocześnie, że będzie ciężka praca na treningach chciał udowodnić, że jemu się należy gra w wyjściowej jedenastce.

Możesz również polubić…

5 komentarzy

  1. klocek pisze:

    jak to Lambert powiedzial – cena pilkarza nie gwarantuje mu miejsca w wyjsciowym skladzie,nie zaleznie od jej wysokosci

  2. Mr HoltEnd pisze:

    No i to jest podejście jak najbardziej w porządku. Za zasługi też nikt nie powinien grać bo najważniejsze jest tu i teraz. Kto ma formę ten gra a ten kto nie ogarnia to na ławę.

  3. Koller pisze:

    wszystko wskazuje na to, że Weimann sobie posiedzi na ławce na dłużej. Cóż, w tej sytuacji jeśli myśli o dalszym rozwoju powinien szukać nowego pracodawcy, najlepiej na kontynencie. Do PL zawsze może wrócić za kilka jak już się porządnie ogra.

    Co do Benta to nie wydaje mi się, żeby długo zabawił na Villa Park. jakoś nie mogę się przekonać do tego zawodnika, który bez żadnych skrupułów odejdzie do innego klubu o bardziej uznanej marce, nawet za te same pieniądze.

  4. 1874 pisze:

    Joker jokerem, ale media sugerują, że jest nerwowo na linii Bent – Lambert… Mam nadzieję, że to tylko rozdmuchana przez pismaków afera i że w naszej szatni wszystko jest ok 🙂
    PS: a bramka Benta smakowita :>

  5. 1874 pisze:

    Na razie nie ma Benta w kadrze angoli na Polske ufffffff:-)

Dodaj komentarz