Już od jutrzejszego popołudnia będziemy mogli emocjonować się poczynaniami drużyn na angielskich boiskach w ramach 31. kolejki Premier League.

Niewątpliwie największym hitem będzie starcie dwóch gigantów - Manchesteru United z dobrze ostatnio dysponowanym Liverpoolem. Ale to nie wszystko, ciekawie zapowiada się również niedzielna konfrontacja Fulham Londyn z Manchesterem City. Londyńczycy będą na pewno bardzo zmotywowani i zdeterminowani po wczorajszej, wysokiej wygranej nad wyżej notowanym włoskim Juventusem Turyn.

Wyścig po tytuł mistrz kraju wciąż jest otwarty, a największe szanse po sięgnięcie tego prestiżowego trofeum mają Chelsea Londyn, Manchester United i Arsenal Londyn. Sezon wkracza w decydującą fazę, tak więc każdy mecz można nazwać spotkaniem o wszystko. Wyżej wymienione trio, chcąc zdobyć tytuł mistrza Premier League, nie mogą sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę punktów.

Oto harmonogram 31. kolejki Premier League.

SOBOTA

13:45 Aston Villa - Wolverhampton

Zmagania 31. kolejki zaczniemy od starcia The Villans z 'Wilkami'. Murowanym faworytem tego spotkania jest ekipa Martina O'Neilla, która walczy o wskoczenie do elitarnej 'Wielkiej Czwórki'. Gospodarze tego starcia zajmują aktualnie 7. miejsce, ale wciąż mają zaległe dwa spotkania. Natomiast Wolverhampton Wanderes plasuje się na 17. lokacie i zmuszeni są walczyć o byt w najwyższej, angielskiej klasie rozgrywkowej.

16:00 Everton - Bolton

Zawodnicy z Liverpoolu, którzy u siebie grają wręcz fenomenalnie, powinni poradzić sobie jutro ze słabiej grającym na wyjazdach Boltonem. Jest to starcie drużyn ze środka tabeli, tak więc na pewno nie zabraknie emocji, walki i bramek. Jedynym poważnym mankamentem jest niepewny udział w meczu Tima Cahilla, jednego z lepszych zawodników Evertonu w tym sezonie.

16:00 Portsmouth - Hull City

Ten mecz może okazać się kluczowym dla Hull City, gdyż 'Tygrysy' chcą utrzymać się w Premier League, a takie spotkanie jest idealnym sposobem na zgarnięcie jakże cennych trzech punktów. 'The Pompey' są już raczej pogodzeni ze spadkiem z Premiership, nie dość, że sami piłkarze prezentują się przeciętnie, to FA ukarało klub odjęciem 9. punktów za kłopoty finansowe.

16:00 Stoke City - Tottenham Hotspur

Zajmujący obecnie czwarte miejsce, Tottenham Hotspur będzie za wszelką cenę walczył o komplet punktów. Powodem takiej determinacji, obok samej żądzy zwycięstwa, jest możliwość gry w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. 'Koguty' pokazują w tym sezonie, że są bardzo mocni i gotowi na sukcesy. Piłkarze Stoke City nie powinni zrobić nam niespodzianki, jaką byłoby zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur.

16:00 Sunderland - Birmingham

Świetnie prezentujący się w tym sezonie beniaminek Birmingham, będzie musiał na wyjeździe zmierzyć się z 'Czarnymi Kotami', które w chwili obecnej plasują się na 14. pozycji. Z pewnością faworytem tego starcia jest ekipa Birmignham, która zajmuje ósme miejsce. Jednak na szczęście dla Sunderlandu, mają w swoich szeregach takiego piłkarza jakim jest
Darren Bent, który z dorobkiem 18. trafień zajmuje trzecią lokatę w klasyfikacji strzelców angielskiej Premiership.

16:00 Wigan Athletic - Burnley

Będzie to pojedynek między ekipami z dolnej części tabeli, w której na 15. miejscu jest były klub Antonio Valencii - Wigan, a na 18. Burnley. Obie ekipy pokazały na początku tego sezonu, że potrafią zagrać fenomenalny mecz. Gospodarze jutrzejszego meczu pokonali 3-1 Chelsea Londyn, a ekipa beniaminka ograła u siebie lidera Premier League - Manchester United. Będzie to dla obu drużyn bardzo ważny mecz w kontekście utrzymania się w Premiership.

18:30 Arsenal - West Ham United

'Kanonierzy' w derbach Londynu zmierzą się z niespodziewanie słabą grającą drużyną 'Młotów'. Podopieczni Arsene Wengera chcąc dalej liczyć się w wyścigu o tytuł mistrzowski, muszą ten mecz wygrać, a zajmujący 16. miejsce West Ham United nie powinien być zaporą nie do przejścia, zwłaszcza, że 'Kanonierzy' zagrają na Emirates Stadium. Mimo wyraźnej przewagi w tabeli między dwiema ekipa, szykuje się bardzo emocjonujące spotkanie.

NIEDZIELA

14:30 Manchester United - Liverpool

Niedzielne popołudnie zaczniemy o hitu kolejki. Nie trzeba raczej przedstawiać obu drużyn, na przeciwko siebie staną dwa najbardziej utytułowane kluby w Anglii. Minimalnym faworytem zdaje się być ekipa prowadzona przez Sir Aleksa Fergusona, zajmująca obecnie fotel lidera Premier League. Nie tylko z faktu, że Red Devils grają u siebie, ale głównie z tego, iż Liverpool gra, jak na swoje możliwości, bardzo słabo w tym sezonie. 'The Reds' plasują się obecnie na 5. miejscu, ale po piętach depcze im Aston Villa, która do rozegrania ma zaległe dwa mecze. Jedno jest pewne, takie konfrontacje elektryzują cały piłkarski świat!

16:00 Fulham Londyn - Manchester City

Sprawcy ogromnej niespodzianki w Lidze Europejskiej - Fulham Londyn podejmie u siebie ekipę Manchesteru City. Obie drużyny będą chciały walczyć do ostatniej kropli potu o trzy punkty. Londyńczycy dlatego, że będą chcieli udowodnić, iż wyeliminowanie Juventusu Turyn nie było przypadkiem, a Manchester City wciąż stara się o miejsce, które pozwoli im zagrać w europejskich puchar. Bardzo trudno wybrać faworyta, gdyż Fulham Londyn na własnym stadionie jest bardzo groźny.

17:00 Blackburn - Chelsea

Spotkanie kończące 31. kolejkę Premier League. Chelsea Londyn jest jedną z tych ekip, które zaciekle walczą o tytuł mistrzowski Premiership, dlatego też Londyńczycy nie mogą sobie pozwolić na wpadkę, jaką byłaby strata punktów z dużo niżej notowanym Blackburn Rovers. Chelsea, która odpadła już z Ligi Mistrzów, może skupić się teraz na grze na krajowym podwórku. Będzie ciekawie!