Źródło: BBC
Żadnemu z zawodników The Villans nie udało się w tym spotkaniu strzelić bramki, co więcej, mimo gry w przewadze jeszcze ją stracili i takim oto sposobem do Birmingham powrócili bez punktów.
Mecz dla przyjezdnych rozpoczął się fantastycznie, już w 4. minucie piłkarzy Aston Villi wyręczył Abdoulaye Meite i strzałem głową pokonał swojego bramkarza.
Na prowadzeniu The Villans byli niemalże przez godzinę, prawdziwą huśtawkę nastrojów kibice przeżyli w 60. i 62. minucie spotkanie. Najpierw gospodarze doprowadzili do wyrównania za sprawą Petera Odemwingiego, jednakże dwie minuty później Paul Scharner, asystent przy tej bramce, został ukarany czerwoną kartką.
Zapewne wszyscy po tym zdarzeniu myśleli już, że zwycięska bramka dla Aston Villi jest tylko kwestią czasu - niestety, po raz kolejny przekonaliśmy się o tym, jaki futbol potrafi być nieprzewidywalny. Dochodzi 84. minuta meczu, Youssouf Mulumbu wprawia kibiców West Brom w ekstazę zdobywając bramkę dającą upragnione trzy punkty.
West Brom 2-1 Aston Villa
[0-1] 4' Meite (samobójcza)
[1-1] 60' Odemwingie
[2-1] 84' Mulumbu
42% - posiadanie piłki - 58%
4 - strzały celne - 6
4 - strzały niecelne - 5
3 - rzuty rożne - 7
12 - faule - 12
West Brom: Carson, Olsson, Shorey, Meite, Jara (51' Tamas - żk), Morrison, Mulumbu - żk, Scharner - 2x żk, Vela (75' Fortune), Odemwingie (90+2' Tchoyi), Cox
Niewykorzystani rezerwowi: Myhill, Pablo, Hurst, Miller
Aston Villa: Friedel, L.Young, Dunne (51' Clark), Collins, Walker, Downing, A.Young, Petrov (86' Albrighton), Reo-Coker (68' Pires), Agbonlahor, Bent
Niewykorzystani rezerwowi: Marshall, Cuellar, Bradley, Delph