Wielkie kluby mają umowy z klubami w iinych ligach albo tworzą drużyny B, w których mo0gą się ogrywać młodzi, perspektywiczni. Kiedyś Man Utd mocno wysyłało do Royal Antwerp, Chelsea korzysta z Vittesse Arnhem, Real ma swoją Castillię, a Barca drużynę B. Chyba niedługo do tego grona dołączy Aston Villa. Już teraz liczbie piłkarzych, których klub z Villa Park wypożycza innym ustępujemy tylko Chelsea.

Właśnie wysłaliśmy siódmego piłkarza na okrzepniecie z regularna piłką. Tym razem okazało się, że gary Gardner nie będzie walczył o miejsce w pierwszej jedenastce The Villans. Do końca roku zagra w barwach Brighton. Drugoligowa drużyna prowadzona przez Samiego Hyypię już ma w swych szeregach Joe Benneta, a teraz do niej dołączył młody pomocnik. Fiński menedżer przekonuje, że to świetny ruch dla wszystkich zainteresowanych. Brighton potrzebuje konkurencji a linii pomocy, Gardner potrzebuje ogrania na poziomie ligowym, a Villa potrzebuje gracza, który odnajdzie formę, a to jest możliwe tylko poprzez regularne granie.