


Źródło:
Musi być tylko lepiej... Randy Lerner przejrzał na oczy i stwierdził, że wyniki zupełnie nie wskazywały na to, że Villa jest na właściwym kursie. Paul Faulkner, który wymyślił szkockiego menedżera próbuje ratowac twarz i twierdzi, że wszyscy są wdzięczni Alexowi za jego ciężką pracę, ale klub musi poszukać nowej formuły, żeby powrócić do walki o najwyższe cele.
Niektórzy sugerują, żeby szukać tej formuły bez Faulknera, bo ostatnio zalicza kolejne wpadki, ale Lerner na razie wskazuje tylko, ze zarząd musi skrupulatnie przyjrzeć się kandydatom, którzy mogliby spełnić oczekiwania takiego klubu jak Aston Villa. Na razie osiągnięto najważniejszy cel czyli zbilansowanie budżetu, bo amerykański właściciel miał główne zmartwienie w tym, że po stronie wydatków były astronomiczne kwoty.
Po degrengoladzie w jaką wpędziły rządy Mcleisha wszyscy mają nadzieję, że musi być tylko lepiej. Klub powinien zrobić krok na przód, a głównym pytaniem jest kto poprowadzi Claret and Blue w przyszłym sezonie. Bukmacherzy najwięcej szans dają Paulowi Lambertowi, który znakomicie poradził sobie w Norwich.
Kolejni kandydaci to Roberto Martinez, który jak się wydaje jednak chciałby spróbować coś więcej niż tylko walczyć o przetrwanie z Wigan. Tyle, że Martinez już raz zrezygnował z pracy w The Villans, a teraz ponoć jest na pierwszym miejscu, żeby zmienić Kenny'ego Dalglisha, a był też przymierzany na następcę Harry Redknappa. Wraca kandydatura Rafaela Beniteza czy Alana Curbishleya. Pojawiały się plotki o Gusie Poyecie, ale ten bardziej brany jest pod uwagę w WBA. Były też wskazania na Zolę czy Chrisa Hughtona, a zupełnie fantastycznie brzmi plotka o zatrudnieniu Villasa-Boasa.
Władze the Villans chcą być ostrozni przy zatrudnianiu, żeby co roku nie zmieniać menedżera, ale przyznają, ze trzeba działać szybko, żeby następca McLeisha miał dość czasu na zbudowanie własnej drużyny.


McLeish już nie nasz problem,niech się teraz inni martwią,piszą kartki do Mikołaja itp.




Serdecznie Was zapraszam!



Na froncie AV dzisiaj absolutna cisza. Przed burza?






O jakiś AVB możemy zapomnieć, bo póki co to nie ta pólka. Facet dopiero co zgarnął kilkanaście baniek odprawy. Wysiadł z szybkiego porsche więc nie będzie teraz bawił się w tuning starego golfa, zeby gonić Ligę Mistrzów. Musiałby być jakimś zblazowanym piernikiem w stylu Houlliera czy Ranieriego żeby łapać się za taką robotę. Może za 30 lat.
Moyes jest jednym z lepiej zarabiających w Premierleague. Chyba ma 3 czy 4 miejsce pod względem zarobków. Po co mu zostawiać Everton gdzie nie ma presji i się bawi za 3,5 melona rocznie. Kto mu da lepsze warunki? Na pewno nie Lerner.







W kwestii następcy AMLa podobno najwyższe notowania u Faulknera i zarządu ma na dzień dzisiejszy McCarthy, natomiast kandydatury Lamberta i Martineza jako "możliwe". Inne podobno nie są rozpatrywane. Jak dla mnie zatrudnienie McCarthy to jak zatrudnienie Mr Beana - nadciąga totalny kataklizm....
















Ale tak serio to uważam, że konieczne jest zatrudnienie solidnego wielosezonowego trenera i to, co mówił Faulkner, a zapewne uzgodnił z Lernerem to jest własnie poszukiwanie kogoś takiego. Marzy mi np. Hiddink. A z obecnie wymienianych może Moyes ?









P.S. stawiam wszystkim Browary jak Rudy znajdzie zatrudnienie w F.C. Liverpool







Spokojnie czekam na baaaach na przyszły sezon. Lambert jest OK. Kanarki grały fajna piłkę i potrafiły zaskoczyć.



Do porzadkowania bardziej brałbym Solksjera. Poukładał sprawy organizacyjne w Molde i stawia na młodzież. Wywiózł z MU know-how.
Z drugiej strony były ploty o modelu europejskim, że jednak przyjdzie dyrektor sportowy, ktory by uporządkował sprawy organizacyjne, a menager do szatni. Wtedy Lambert faktycznie by pasował



ale zawsze Lambert może sobie u nas tą markę wyrobić


Tevez jednak jest malutki, a myślałem, że tylko u nas zakompleksiałe buractwo cieszy się z mistrzostwa wyklinając rywali.

Fakt, Lambert nie jest trenerem wysokich lotow, ale Villa nie jest takimze klubem obecnie. Ktos musi uporzadkowac ten syf.

z tej stronki co podałeś to wynika, że buki daja szanse,ze przyszłym menago będzie Emile Heskey. Buahahaha Może jako grający menedżer




Z drugiej strony jak mam wybór między większymi nazwiskami jak Ranieri czy Benitez to biorę Szkota z pocałowaniem reki.
Martinez niech wyp.... dzięki niemu mieliśmy zmarnowany rok męczarni z rudą ....
Musi przyjść facet z kontaktami, z nazwiskiem, które mówi coś poza wyspiarskim grajdołkiem, ale jednocześnie znający realia Premierleague. Ja mam swojego faworyta, ale buki juz go nie widzą w tej robocie. Rok temu za nim optowałem i teraz powtórzę. Gianfranco Zola.






Claudio Ranieri wyrazil zainteresowanie na Sky Sports


Na pewno nie Bruce , McCarthy. No a Villas Boas to pewnie typowa plota więc nie ma co brać go pod uwage. Piszą też na różnych forach o Benitezie, ale mam nadzieje że nie przejdzie.
Jeśli faktycznie menager Norwich nie wypowiadał się wczoraj o swojej przyszłości to pewnie coś jest na rzeczy i pewnie niedlugo usłyszymy czy tak lub nie.

Jol czy McCarthy to kpina. AVB = McLeish II. Lambert ? Uczciwie stwierdził, że ma wyższe oczekiwania finansowe niż może mu zapewnić Norwich, a i z Norwich jako zespołu nic więcej już nie wyciśnie. Ale czy Lerner może mu zaoferować większe wynagrodzenie i czy potencjał AV go zadowoli ?





Lambert jest podobny do MONa tylko nie szaleje z kasą. Już rok temu się pojawiał w spekulacjach. Mógłby faktycznie coś ciekawego zbudować. Taka rozsądna opcja przy niedużym budżecie. Oby tylko nie skończyło się jak rok temu i teraz Lambert zostanie na Carrow, a zarząd w panice wymyśli jakiegoś Bruce'a czy McCarthy'ego, bo wbrew pozorom jednak może być gorzej.

Zarzad poczeka az kibice zadowoleni zwolnieniem rudego rusza szturmem do kas po karnety.A jak juz sprzedadza ze 25tys wejsciowek to Learner zatrudni Beniteza


