Poziom niechęci kibiców do aktualnego trenera Aston Villi wydaje się osiągać apogeum. Nie chodzi już o to, jak AV gra, czy pozostanie w PL czy spadnie do CL, chodzi o to, aby Szkot po prostu zwolnił stołek trenera. Niedawno prezentowane stanowisko Randy'ego Lernera i Paula Faulknera nie pozostawiało złudzeń, co do opuszczenia Villa Park przez szkockiego szkoleniowca po tym sezonie, ale chyba nacisk kibiców i realne spojrzenie Lernera na sytuację zespołu zmusiły ich do przemyślenia, co z tym fantem zrobić.

Nagle zrobiło się głośno o Paulu Lambercie, obecnym szkoleniowcu Norwich City, jako potencjalnym kandydacie do objęcia zespołu z Villa Park, a to oznacza, że rozmowy musiały być prowadzone na szczeblu zarządu już od jakiegoś czasu. Pojawiają się więc dwa kolejne pytania. Czy McLeish o tym wiedział ? I na ile pewne jest objęcie klubu przez Lamberta ?

W swoim oficjalnym stanowisku szkoleniowiec Norwich stwierdził jedynie, że jest to "krańcowo nie w porządku łączenie jego osoby z zespołem Aston Villi przed końcem sezonu, jako potencjalnym następcą McLeisha, który jest naprawdę dobrym trenerem". Chociaż Lambert nie ustosunkowuje się do plotek o jego przeprowadzce na Villa Park, to temat zatacza coraz szersze kręgi a zarówno Lerner, jak i McLeish popadli w pełne zadumy milczenie.

Oficjalnie Paul Lambert na konferencji prasowej nie określił informacji o przejęciu Aston Villi od AMLa jako bezzasadnej, stwierdził jedynie, że "spekulacje o piłkarzach, jak również o menadżerach, to jest coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca, ale nie da się tego powstrzymać". Szkoleniowiec Kanarków dodał też, że nie czuje się w porządku by komentować te spekulacje.

Wydaje się, że sprawa odejścia McLeisha jest już przesądzona, o czym może świadczyć jego zachowanie podczas meczu z WBA. Tym, którzy znają jego sposób zachowania na meczach zapewne nie uszło uwagi pełne rezerwy wycofanie na ławkę, którą rzadko w tym meczu opuszczał. Dodatkowo wyraźny był brak zaangażowania w grę swoich podopiecznych, przejawiający się zwykle w żywej gestykulacji. W zasadzie trenerska rola AMLa sprowadzała się do procesu konsultacji ze współpracownikami siedząc na ławce. Czy był to efekt wiadomości, że jego czas na Villa Park się kończy czy po prostu zmęczenie sezonem i poczucie beznadziejności własnej taktyki ? Ponieważ piłka jeszcze jest w grze, więc nie należy spodziewać się oficjalnego stanowiska ze strony zarządu AV przed zakończeniem 38 kolejki.

Paul Lambert jest obecnie jednym z najpopularniejszych szkoleniowców w PL, a na swoją pozycję zapracował wprowadzeniem mało znanej drużyny Norwich City od League One do Premier League w dwóch kolejnych sezonach. Dodatkowo szkocki szkoleniowiec jest znany z oszczędności, co zapewne bardzo się podoba Lernerowi. W styczniu 2011 r. odrzucił ofertę przejścia do Burnley, ale podobno obecnie Norwich nie jest dla niego na tyle satysfakcjonujące finansowo, że może rozważać oferty innych klubów. Można spekulować, że Lambert zdaje sobie sprawę, iż z Norwich więcej już nie osiągnie i poszukuje klubu, który mógłby poprowadzić do większych sukcesów. Czy będzie nim Aston Villa ? Cóż, Lerner obiecał nie być skąpy, a młodzież ma naprawdę obiecujący potencjał. Pozostaje więc nie tracić nadziei i cierpliwie czekać do końca sezonu.