Źródło:
Wszędzie mądrale już wieszczą jak się skończy ten sezon Premierleague, a w większości już rozdają tytuł między Chelsea i ManCity, a dalej ManU, Arsenal albo Spurs i Liverpool. Karty rozdane, nie ma na co patrzeć. Już wiadomo, że spadnie Crystal Palace, Hulli i może Sunderland, bo Di Canio jest popieprzony.
A gdzie Villa? A no koło dziesiątego miejsca. Gówniarze okrzepli, Benteke został, a taki Okore wzmocni defensywę i Lambert były piłkarz Borussi Dortmund buduje potęgę na bazie doświadczeń niemieckiej wunderwaffe. Wszystko jasne. Nie ma co tracić cennego czasu i oglądać tej narkotycznie wciągającej ligi gdy wszystkie karty rozdane.
Na szczęście te przedsezonowe proroctwa częściej zawodzą niż się sprawdzają. Owszem pierwsza trójka w tej chwili wydaje się być poza zasięgiem. Tak jak walka o 4 miejsce między londyńskimi rywalami oraz The Reds, ale chwileczkę czy w ubiegłym roku nie mówiono tak samo, a na szóste jednak udało się wedrzeć Evertonowi, a kto przypuszczał, że rewelacją będzie Swansea? Kto spodziewał się, że Queens Park po takich wzmocnieniach poleci z hukiem do Championship?
Gdy rok temu lepiłem swojego "lepieja" o sezonie 2012/2013 to w sumie dobrze obstawiłem, że będziemy się bić o utrzymanie, a jak start nam nie wyjdzie to cytuję "mordować się będziemy do maja z drżeniem o pozostanie w Premierleague."
W tym roku robimy krok do przodu. Już wiemy co mogą pokazać nasze dzieciaki Lamberta i wydaje się, że wróżone miejsce w okolicach 10-12 miejsca to bezpieczny prognostyk na zbliżający się sezon. Na forach angielskich panuje podobne przekonanie. Wszyscy zachwyceni projektem PL i mała euforia przed nowym sezonem. Już klub sprzedał największą liczbę karnetów w porównaniu do tego czasu w ubiegłych latach. Jednak wszyscy chcą być realistami zatrzymują się na tym cholernym 10 miejscu.
W styczniu gdy rozpisałem nasze mecze i wyszło, że się uda nam utrzymać, a potem dostaliśmy bęcki od Wigan to już było słychać głosy, że bzdura. Lecimy jak nic i znowu będą derby, tylko poziom niżej. Dlatego ja mówię Wam. Idziemy na mistrza!!! No może nie w tym sezonie, może nie za rok, ale w końcu się tam znowu dopchamy.
A w tym roku narobimy zamieszania i wbijemy się do pierwszej szóstki. Tak obronę mamy dziurawą, a w pomocy wciąż drugoligowi wyrobnicy. Owszem w ataku jeden Benteke i Andi z Gabbim do wsparcia, ale czy będą zdrowi?? Skąd więc ta pierwsza szóstka, która na dobrą sprawę do niczego nam nie potrzebna, bo ewentualne puchary to raczej kłopoty. Pamiętacie Fulham w Lidze Europejskiej i męczące się w Premierleague, a rewelacyjne Sroki, które w ubiegłym roku ledwie się utrzymały. W tym roku chrzest przejdą Łabędzie. Ta szóstka wydaje się tak nieracjonalna, że musi wypalić. Skoro wszyscy widzą nas koło 10 miejsca, a prognozy się nie sprawdzają to gdzie niby mamy wylądować? Nie, nie nie i jeszcze raz NIEEEEEEE. Nie będzie powtórki z ubiegłego roku. Prawda??
bent teraz rok wypozyczenia - za rok moze byc transfer
W ekipie z Championship w sezonie 2012/13 angielski napastnik rozegrał 40 spotkań, w których zdobył sześć bramek i zaliczył trzy asysty.
-------------------------------
Aston Villa potwierdziła za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej, że Darren Bent przyszły sezon spędzi na wypożyczeniu w Fulham.
Warto dodać, że Darek nie będzie mógł zagrać w obydwu spotkaniach z AVFC
Jako ciekawostkę dodam, że najlepiej sprzedającą się koszulka na nowy sezon jest kopia koszulki Benteke, ale nie ustępuje mu kopia Weimanna !