.,
Poprzedni mecz Pozostałe
0-1
Liverpool vs Aston Villa
13.09.2014, godzina 18:30
4. kolejka Premier League - Anfield
Następny mecz Pozostałe
Tabela Premier League
Drużyna
M
Pkt
1. Liverpool
0
0
2. Manchester City
0
0
3. Sunderland
0
0
4. Everton
0
0
5. Chelsea
0
0
6. Aston Villa
0
0
7. Arsenal
0
0
8. Stoke City
0
0
9. Tottenham Hotspur
0
0
10. Manchester United
0
0
11. Norwich City
0
0
12. Swansea City
0
0
13. Southampton FC
0
0
14. Newcastle United
0
0
15. West Bromwich Albion
0
0
16. West Ham United
0
0
17. Crystal Palace
0
0
18. Leicester City F.C.
0
0
zobacz szczegółową tabelę
Tabela strzelców
Imię i nazwisko
Br.
zobacz całą tabelę
Aston Villa - Everton 56
Data: 14.01.2012 - 11:30 / Autor: lepiej
Źródło:

Czy pobijemy kolejny niechlubny rekord.? McLeish ma spore zdolności zapisywać się w historii klubu. Tym razem jest do pobicia rekord pięciu przegranych pod rząd na własnym boisku. Nie udało się nikomu tego dokonać od 49 lat. Na razie wyrównano rekord 4 porażek z 1999 roku. Everton do tuzów nie należy, ale po meczu ze Swansea wszystko jest możliwe.

W kadrze Aston Villi pojawi się nowy nabytek. Wypożyczony Robbie Keane ma zadebiutować w meczu z The Toffees, ale jeszcze nie wiadomo czy zagra od pierwszej minuty czy też dopiero wejdzie z ławki. Do składu wraca też Shay Given i mimo dobrych występów zmiennika może on od razu wejść do wyjściowej ekipy. Co prawda jeszcze kilka dni temu Alex McLeish ostrzegał irlandzkiego golkipera, że jego powrót do zdrowia nie oznacza powrotu między słupki, ale kto by tam jemu wierzył. Za to ze składu wypadł z powodu problemów zdrowotnych Carlos Cuellar. Drobny uraz nie wyklucza go na długo, ale Hiszpan nie pojawi się na meczu z Evertonem. Na pewno zabraknie Chrisa Herda i Emile'a Heskeya. Ten pierwszy wciąż nie może uporać się z kontuzją kostki, a drugi ma na tyle poważne problemy z Achillesem, że nie jest znana data jego powrotu na boisko.

Goście przyjadą z dwoma nowymi zawodnikami. Starym, nowym wzmocnieniem jest Landon Donovan, który podobnie jak Robbie Keane przyszedł na dwumiesięczne wypożyczenie z MLS. Drugim wzmocnieniem jest zakup Darrona Gibsona z Manchesteru United. Ten młody pomocnik był przez chwilę łączony z Aston Villą, ale jak zapewnia McLeish klub już nie będzie szukał nowych zawodników w styczniu, bo nie ma kasy, a priorytetem jest zmniejszyć wydatki na pensje. Chyba, że ktoś odejdzie, a na to się nie zanosi, bo na Benta tak na prawdę nie ma chętnych, a Collins dopiero co wprowadził się do nowego domu i raczej się nigdzie nie wybiera chyba, że dostanie jakąś megapropozycję.

 

W kadrze gości zabraknie Jagielki, który od dłuższego czasu leczy kolano. Na zdrowie narzekali Distin, Saha, a problemy mają też Rodwell, Osman czy Coleman, więc do końca nie wiadomo jaką drużynę zestawi David Moyes.

Na Villa Park są wielkie oczekiwania w związku z przybyciem Keane'a. McLeish liczy, że to będzie kop dla drużyny, która przełamie niemoc na własnym stadionie. Kibiców też interesują tylko trzy punkty.

UTV

Aktualności na temat: Główne newsy;

Dodaj swój komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Komentarze użytkowników
offline
Dodał: klocek, 16 stycznia 2012; 16:20
nasza obrona nawala nie pierwszy raz,czasami robia wrazenie jakby grali ze soba tydzien,brakuje takiego lidera ktory wydrze ryja i poustawia
ale najbardziej smutne jest to,ze kolejny raz na stadionie bylo 10.000 pustych miejsc......
offline
Dodał: lepiej, 16 stycznia 2012; 16:12
max aż sobie wrzuciłem powtórki. Rychu odstaje, Warnock chce łapać Anichebe na spalonym i macha ręką zamiast biec za Tofikiem.
Albrighton był pod bramką rywali, tam stracił piłke i poszła kontra. jak niby miał zdążyć za Anichebe??
offline
Dodał: max95, 16 stycznia 2012; 12:15
Przy bramce linie zlamał Warnock, a za Anichebe nie nadążył Albrighton ;)
offline
Dodał: lepiej, 15 stycznia 2012; 12:39
Spoko i tak plota z tych łatwych do wydumania. ireland trochę się przypomniał,, a najlepiej grał u Hughesa. Hughes przyszedł do QPR i dostał trochę kasy, ale on ma problem z obrona i napadem, więc po co mu Ireland. Chwilowo pół ligi będzie szło do QPR. Od nas już przechodzili Collins i Bent. Teraz przyszła kolej na Irelanda.
offline
Dodał: treviss, 15 stycznia 2012; 12:34
@Lepiej
Bez Irelanda byśmy mieli 4 punkty mniej...
No nasi boczni obrońcy to wrzucać zupełnie nie potrafią! Gdyby chociaż jedno dośrodkowanie doszło gdy prowadzilismy 1:0 i cisneliśmy Everton to było by dwa zero i po meczu. Niestety cztery dośrodkowania w ciągu minuty wszystkie albo w aut albo nie wiadomo gdzie...
offline
Dodał: lepiej, 15 stycznia 2012; 12:04
Bannan po meczu twitnął, że to był zimny, nudny dzień. Wynudził się N'Zog, Gardner i delph. Ten ostatni ponoć ma iść do Leeds na wypożyczenie, a niby w pomocy mamy posuchę.
offline
Dodał: lepiej, 15 stycznia 2012; 12:00
Ireland najlepszy na placu ale ok 80 minuty do zmiany, bo oddychał rękawami. Poszła plota, że QPR chce go kupić. Niech go biorą. Nawet na taksówkę do Londynu się dorzucę. Wiem, ze teraz to najlepszy nasz piłkarz, ale obok Bneta ma najwyższe zarobki w klubie i zagrał 3 dobre mecze w ciągu półtora roku.

Jestem uprzedzony do Warnocka, ale przy mizerii reszty drużyny to nawet się wyrózniał. Niestety w tym meczu pokazał wszystko co mnie mierzi u niego. Niestety to kolejny mecz gdy lewa flanka wygląda niemal tak słabo jak prawa z Huttonem.

Pinokio nie miał ani jednego przyzwoitego dośrodkowania. Ja pi.... facet, który w tydzień zarabia więcej niz ja w rok nie potrafi dośrodkować piłki. Co on k... robi w Premierleague??

Marc póty bedzie przeciętnym cieniasem póki bedzie tracił takie frajerskie piłki ja ta z Evertonem gdy po dwóch podaniach była brama. Inna sprawa, ze Rysiek nie przytrzymał linii, a Warnock nie zdążył za otyłym Anichebe.

Chyba straciłem cierpliwośc do Ryżego. Jeszcze jako tako się wstrzymywałem, że niby przebudowa drużyny, ze dać mu szansę, że wyjdzie mu mecz z Chelsea, ale chyba mam dość.
Ireland ledwo człapie. Albrighton pogubiony, a jedynym pomysłem Ryżego jest wpuszczenie na 10 minut Keane'a. Dotknął raz piłkę. Wiele wniósł.
Legendy wracaja do swoich klubów i strzelają. Henry, Scholes. Może zamiast Keane'a trzeba było z LA ściagnąć JPA. Przynajmniej ubaw byłby lepszy.
offline
Dodał: VTID, 15 stycznia 2012; 00:39
Everton powinien przeprac koszulki meczowe. Przed meczem.
offline
Dodał: PIT84, 14 stycznia 2012; 20:58
Od samego początku byłem nastawiony, że Stefek da radę, szkoda że to tak długo trwało, oby było tak dalej. Jak w ogóle przebiegał mecz jak wyglądała gra naszych, niestety spotkania nie widziałem
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 18:07
nie było tak źle, tylko jeden błąd obrony. Kilka ciekawych ataków, świetny Ireland, mogliśmy bardziej na nich siąść.
offline
Dodał: Koller, 14 stycznia 2012; 17:55
słaby mecz, na + Given, Ireland i całkiem w porządku Gabby i Rysiek...
offline
Dodał: lepiej, 14 stycznia 2012; 17:52
zieeew
mamy punkt, o reszcie szkoda gadać.
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 17:51
Szkoda...można było wygrać.
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 17:47
Hutton jak na Pinokia to niezły drwal
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 17:37
No i zobaczymy co zrobi Keano
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 17:27
no to nasza obrona sie nie popisała
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 17:25
Ja pier...co za frajerstwo;/
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 17:20
ah Ireland, powoli staje się jego fanem....
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 17:17
Nasi boczni muszą sie nauczyć wrzutek! Bo Hutton i Warnock to dziś wrzutkowy dramat!
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 17:16
Po zdobyciu bramki gramy póki co kosmos.
offline
Dodał: maniek6777, 14 stycznia 2012; 17:15
Aj, znowu było blisko.
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 17:14
Ireland-> Bent 1:0!
offline
Dodał: maniek6777, 14 stycznia 2012; 17:12
Wreszcie coś słychać na trybunach :D
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 17:12
Bent!!!!
offline
Dodał: lepiej, 14 stycznia 2012; 17:12
No i kogo ma niby zmienić Keane??
Chyba jednak Gabby pójdzie na ławę.
offline
Dodał: maniek6777, 14 stycznia 2012; 17:07
A Given na luzie broni klatą :D
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 17:06
Given nawet mimowolnie stojąc w miejscu broni xD
offline
Dodał: lepiej, 14 stycznia 2012; 17:03
Czy ryży ryżego przechytrzy czy jednak polubowny remis?
Ja przyglądam się Gibsonowi, bo poszedł za bańkę. Nasi marudzili, ze chłopak drewniak, ale póki co wygląda dośc przyzwoicie. Szuka gry i nie boi się piłki.

Tymczasem u nas Clark jest do cięcia, a Petrow znowu gra przyczajonego tygrysa. Rozgrywać ma Ireland, ale startując z lewej flanki to mu średnio wychodzi.

Hutton gania do przodu, ale chłopak nie potrafi podawać. co piłka do przodu to strata albo trybuny. Za to z tyłu Saha już miał dwie okazje, a Pinoki miał więcej szczęścia niż rozumu, ze nie było bramki.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 14 stycznia 2012; 16:55
Bez odświeżenia składu nie ma po co wychodzić na drugą połowę, bo chłopaki idą na rekord, o którym piszesz powyżej :(
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 16:55
No panowie ciężko będzie o jeden punkt nawet. Chyba, że błyśnie akcją i przyśpieszeniem Albrighton lub Agbonlahor się urwą nienajlepszej dziś obronie Evertonu i wygramy 1:0.
offline
Dodał: Spotler, 14 stycznia 2012; 16:53
nie no Keane wpłynął przynajmniej na Benta, już dawno nie widziałem tyle ruchu na boisku Darrena co dzisiaj, biega dużo , walczy pozycję, można powiedzieć jak za starych dobrych czasów
offline
Dodał: lepiej, 14 stycznia 2012; 16:52
statystyki kłamią, bo wygląda, że mieliśmy przewagę, ale to Everton wyglądął jakby miał strzelić, nawet Warnock ich wspomagał nie tylko tą główką, ale w ogóle Donovan się urywa, a Stefek nie nadąża. Tymczasem z naszej strony zero zrozumienia. Podania za plecy albo na zapalenie płuc.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 14 stycznia 2012; 16:49
Statystyki po obu stronach po prostu żenujące
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 16:48
Na plus Given Dunne Agbonlahor i Ireland. Albrighton też trochę szarpie ale ogółem mecz na strasznie nudny remis.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 14 stycznia 2012; 16:42
jakoś nie widać mobilizującego wpływu Keane'a, za to wypadł z ławki Weimann, który teraz bardziej by się przyadał na boisku, a i Gardner tez. Na pewno zagraliby z zaangażowaniem a nie na 1 pkt
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 16:41
Gabby dobra akcja...ale za mało takich jest !
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 16:35
Jedynym naszym grajkiem jest Ireland, ciekawe co się stało, że aż tak sie zmienił...
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 14 stycznia 2012; 16:30
Everton - Given 0 : 0 Gdyby był Guzan już bhy było po meczu....
offline
Dodał: maniek6777, 14 stycznia 2012; 16:26
Wyglądam na to, że chłopaki po niezłych meczach z Arsenalem i Chelsea postanowili powrócić na stałe do grania piachu.
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 16:25
żal patrzeć
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 16:24
Biedny Given...nie dość że musi bronić strzały Evertonu to jeszcze Warnock sprawdza naszego golkipejro :D
offline
Dodał: maniek6777, 14 stycznia 2012; 16:24
Nie ma co, nawet nasi formę Givena sprawdzają...
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 16:17
Given wraca i już ratuje dupę...
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 16:16
Ireland sie rozbrykuje powoli
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 14 stycznia 2012; 16:14
AML niczym nie zaskoczył ani Moyesa ani kibiców
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 16:13
nudą wieje i do tego link mi tnie jak cholera
offline
Dodał: Koller, 14 stycznia 2012; 16:09
dajcie linka (na PW jeśli tu nie wolno) do jakiejś transmisji o przyzwoitej/ dobre jakości:)...dziś będą 3 pkt!
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 15:45
10 zawodników w wyjściowej jedenastce z Wysp Brytyjskich! To robi wrażenie ;) Petrov psuję statystyki...a na ławce kolejnych 4 :D
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 15:36
cztereach Irlandczykow w pierwszym skladzie a piąty na ławce...
offline
Dodał: treviss, 14 stycznia 2012; 15:11
jest problem z linkiem do transmisji, gdyby ktos znalazł i podrzucił bardzo by bylo extra!
offline
Dodał: Arczi_wroc, 14 stycznia 2012; 14:36
I po problemie :) widocznie nie dałeś odstępu po dwukropku :) No to do boju Panowie !
offline
Dodał: Bruno., 14 stycznia 2012; 13:05
Akurat do napastników debiutantów to mamy szczęście, każdy w debiucie brameczka : G.Agbonlahor Everton-AV 4:1 [Gabby]
E.Heskey Portsmouth-AV 0:1 [Emil]
D.Bent AV- Man.City 1:0 [Darren]
Więc może dziś też milo będziemy zaskoczeni.
Weimann i Fonz wyjątki od reguły, poza tym maało grają.
offline
Dodał: Maciek_Maciek, 14 stycznia 2012; 12:53
Fajnie by było gdyby Keane zrobił coś takiego jak Henry w Arsenalu, pierwszy występ -> pierwszy gol -> zwycięstwo.

Dziś tylko 3pkt. :)
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 14 stycznia 2012; 12:18
Obie drużyny grają co najmniej przeciętnie, więc raczej wielkiego widowiska nie będzie. W ostatnich latach same remisy a patrząc na grę obu drużyny można odnieść wrażenie, że nie chcą sobie nawzajem zrobic przykrości pozbawiając punktów. Jakoś w motywującą rolę Keane'a nie bardzo wierzę, juz większą motywacją jest powrót Givena.
offline
Dodał: lepiej, 14 stycznia 2012; 12:02
dzięki,
dodałem, bo faktycznie było małe niedopowiedzenie.

Fakt, że w tym sezonie już chyba nic mnie nie zdziwi. No może jedynie jakbyśmy doszli do Wembley :)) ale jednak bardziej postawił na wygraną. Widziałem kawałek jak się Tofiki mordowały ze Spurs i tak sobie myślałem, że ta nędza McLeisha niewiele się rózni od nędzy Moyesa
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 stycznia 2012; 11:50
lepiej zaznacz że 4 porażki pod rząd na własnym stadionie + ewentualna 5 dzisiaj ;) Co do dzisiejszego meczu to nic mnie nie zdziwi...3-0 jak i 0-3 jest jak najbardziej możliwe.
Projekt: KarolKochanowicz.pl / Kodowanie i podpięcie: Kuba Konieczka Copyright © 2006-2011 by AstonVilla.com.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone