Źródło: BBC
Aston Villa pokonała drużynę występującą w League One, Brighton, dzięki czemu awansowała do piątej rundy Pucharu Anglii.
Villa objęła prowadzenie już po pięciu minutach, kiedy to Marc Albrighton znalazł prostopadłą piłką Nathana Delfonouneso. Napastnik The Villans nie miał problemu z umieszczeniem piłki w bramce.
W 41. minucie spotkania mieliśmy wyrównanie. Bramkę na 1-1 strzelił Tommy Elphick, który z najbliższej odległości pokonał Guzana.
Sprawa awansu rozstrzygnęła się do 65. minuty. W tym czasie najpierw gola po dośrodkowaniu Downinga strzelił Ashley Young, a potem bramkę na 3-1 dołożył Delph. Honor przyjezdnych starał się ratować Nicky Foster, strzelając na 2-3, jednak była to co najwyżej bramka na otarcie łez.
Spośród wszystkich sprzedanych biletów, na Villa Park zasiadło około 6 tyś. kibiców gości, którzy mieli nadzieję, że ich drużyna sprawi sensacje.
Niestety dla przyjezdnych, nadzieje te zostały brutalnie rozwijane. Złą informacją jest kontuzja asystenta przy pierwszej bramce, Marcka Albrightona, który opuścił plac gry już po 13. minutach. Początkowo O'Neill chciał dać odpocząć podstawowym graczom, jednak wobec kontuzji Marcka, na boisku zameldował się Milner.
W wyjściowej jedenastce na to spotkanie, znalazło się pięciu graczy, którzy grali kilka dni wcześniej z Blackburn. Byli to Brad Guzan, Stephen Warnock, Stewart Downing, Ashley Young i James Collins.