Po przyjściu Sancheza Lambert przekonywał, że to jeszcze nie koniec, więc może czekać nas interesujący ostatni dzień okienka transferowego. Najgłośniej jest o transferze Toma Cleverleya. Na Old Trafford trwa rewolucja. Zaha wrócił do Palace, Kagawa do Dortmundu, szuka sie klubu dla Chicharito i próbuje się pozbyć reszty odpadów, które nie pasują LvG. Holender skreślił ponoć Cleverleya i 25 letni pomocnik może szukać nowego klubu.

Najmocniej wiązany jest z Aston Villą, która ma w porywach zapłacić 8 milionów. Pewnie wstępnie mniej, a dalsze pieniądze pójdą jak się Cleverley sprawdzi. Nawet jeśli prawdziwe jest, że na początku MU ma dostać 5-6 baniek to i tak to nie jest mało za piłkarza, który ostatnie 2 sezony może wstydliwie zapomnieć. Niemniej jest to wciąż młody piłkarz o sporym potencjale, z perspektywą profitowej odsprzedaży, a angielski paszport też ma spore znaczenie. Jednak Cleverleyem zainteresowany jest też Everton i Hull. Robert Martinez doskonale zna Anglika, bo współpracował z nim w Wigan, gdzie Cleverley przeżywał najlepszy okres.

Z Villą łączony był argentyński pomocnik Sebastian Blanco, ale piłkarz, który nie chciał wrócić do Charkowa ostatecznie wylądował w West Brom. Na Villa Park miał pojawić się Victor Moses, ale piłkarz Chelsea ostatecznie wypożyczony został do Stoke. Za to na wypożyczeniu w The Villans może znaleźć się Mohamed Salah, który w tej chwili nie może przebić się do pierwszej jedenastki.

Z klubu mozliwe, że nikt nie odejdzie, choć bliski powrotu do Feyenoordu był El Ahmadi, mówiło sie o wypożyczeniu Bakera lub Clarka i mirażach o sprzedaży Benta. Dla Lamberta najważniejsze jest zatrzymanie Vlaara, ale przekonuje, że Benta też nie chce się pozbywać.