Źródło:
Niemieckie tour zapoczątkowało tradycję na remisy. Zabawne, że tam były to wyniki 1-1, a po powrocie na Wyspy podopieczni nadal nie mogą wygrać. Z Wycombe udało się ledwie zremisować 2-2. Specjalnie piszę ledwie, bo The Villans dwukrotnie musieli odrabiać straty.
W pierwszej połowie Villa zagrała w następującym zestawieniu: Guzan, Lowton, Vlaar, Clark, Luna, Westwood, KEA, Bacuna, Grealish (debiut w seniorskim zespole), Carruthers i Weimann.
Na stadionie w Adams Park pojawiło się około półtora tysiąca fanów AVFC, którzy w 19 minucie nie zapomnieli o tradycyjnym wsparciu dla Stilijana Petrowa. Niestety głośna gromada kibiców The Villans musiała przełknąć fakt, że to gospodarze wyszli na prowadzenie. Marvin McCoy tak dośrodkował, że piłka wpadła Guzanowi za kołnierz i Wycombe prowadziło 1-0.
W odpowiedzi bramkę dla Aston Vill, grającej w nowych wyjazdowych strojach w dżokejską szachownicę biało-bordową, strzelił Matt Lowton, który miał w ten sposób postawić sygnaturkę pod nowym kontraktem podpisanym wczorajszego popołudnia. Tym razem prawy obrońca pokusił sie o gola strzelonego głową po dobrym dograniu Bacuna z rzutu wolnego.
Może strzelcem byłby Andi Weimann, ale tuż wcześniej zszedł z boiska z powodu kontuzji, a na murawie zameldował się Burke. Dołączył on do rosnącej listy niedysponowanych. W meczu nie mogli zagrać Agbonlahor, Okore i Tonew. Lambert z różnych powodów dał też odpocząć Heleniusowi, Albrightonowi i Bennettowi.
W 32 minucie gospodarze znowu wyszli na prowadzenie. tym razem po rzucie rożnym piłke do siatki skierował Johnson. Na wyrównanie przyszło czekac do drugiej połowy. The Villans zaczęli w wyjściowym składzie i wyrównanie padło z doskonale wykonanego rzutu wolnego przez Westwooda.
Dopiero po godzinie nastąpiły zmiany w zespole gości. W bramce stanął Steer, a przed nim na prawej stronie debiutował Donacien, gdy jego kolega z młodzieżówki, Webb pokazał się tym razem z lewej strony, a dalej Herd, Baker, Delph, Sylla, Gardner, Johnson, Bowery.
Ten ostatni nie dograł do końca meczu, bo tez się nabawił urazu. Aston Villa kończyła mecz w dziesięciu, a lista kontuzjowanych napastników rośnie.