Źródło:
Czy można się dziwić piłkarzom, że chcą odejść z klubu, którego ambicją jest brak ambicji. Stanowisko, że Downing nie jest na sprzedaż zmieniło się w ciągu tygodnia. Piłkarz wczoraj poprosił o wystawienie na listę transferową. Zarząd AVFC zadziałał błyskawicznie i już wieczorem uzgodniono kwotę odstępnego z Liverpoolem. The Reds mają wolną rękę w rozmowach z angielskim pomocnikiem.
W oficjalnym wystąpieniu Paul Faulkner oznajmił, że Aston Villa wydała zgodę na rozmowy Liverpoolu z Downingiem odnośnie jego przeprowadzki na Anfield Road. Klub wierzy, że można znaleźć zastępców piłkarza i już są prowadzone poszukiwania by wzmocnić skład przed nadchodzącym sezonem. Blisko jest pozyskania bramkarza i jak tylko sprawy będa dopięte to klub o nowych nabytkach poinformuje.
Jednocześnie Alex McLeish, który tydzień temu zapewniał, że Downing nie jest na sprzedaż teraz stwierdził, że musi okazać szacunek piłkarzom i przychylić do ich woli. Musimy zrobić krok do przodu z zawodnikami, których mamy w zespole, a moim zadaniem jest znalezienie przyczyn dlaczego niektórzy w ubiegłym sezonie nie grali na oczekiwanym poziomie. Szkocki menedżer stwierdził, że nie ma możliwości by skreślić 6 piłkarzy i w ich miejsce kupić innych.
Ja jestem głupi i czytać nie umiem, więc przepraszam wszystkich, że żyłem złudzeniami.
Jak złapiemy 2-3 porażki z rzędu zaraz zacznie się "lincz" na McLeishu a to z racji tego skąd przyszedł, nie będzie mu szło.....- oj czarno to widzę, ale to na tą chwile. Może kupimy Messich, Sniederów itp.
Co do sprzedawczyka downinga- kulawy down, clowning- to nazwy calkiem całkiem !!!!!
Ciekawe jak McLeish zainwestuje ta kasę. Pierwszy sezon ma się utrzymać. Ma zgrabną wymówkę, bo 4-5 kluczowych piłkarzy minionego sezonu nie ma w klubie.
W zasadzie w rok rozpieprzono drużynę MONa.
Z drugiej strony nie dziwię się tekstom typu Clowning f..off, bo jak pogodzić tekst o chęci gry w Lidze Mistrzów i przejście do Liverpoolu, który w LM nie gra i ma niezbyt duże szanse na załapanie sie do Top4.