Źródło:
Ot paradoks. Zespół notuje bardzo słaby rok. Ledwie się utrzymuje w lidze i na dodatek taką walkę o utrzymanie prowadzi już kolejny sezon, a jego marka wciąż rośnie. Aston Villa wspięła się na 23 miejsce w światowym rankingu marek piłkarskich. Spośród klubów Premierleague jesteśmy na 8 miejscu co pokazuje, że klub ma spory potencjał, a to kolejny powód dla którego Randy Lerner nie zechce sprzedać AVFC za garść guzików.
Spośród ekip angielskich wciąż najwyższą pozycję zajmuje Manchester United, który w tym roku zanotował bardzo dotkliwe obniżenie notowań. Byłemu mistrzowi mocniej dokuczył słaby sezon. Za czerwonymi Diabłami plasuje się obecny mistrz, a trzecie miejsce zajmuje Arsenal. W pierwszej dziesiątce jest aż pięc zespołów z Premierleague co pokazuje jaki potencjał ma liga angielska. Aston Villa mimo gorszej pozycji w lidze jest lepiej rozpoznawalną i atrakcyjniejszą marką niż West Ham czy Newcastle i niewiele ustępuje Evertonowi. Za to przeskakuje takie drużyny jak Roma, Valencia czy Olimpique Marsylia. Wartość marki Aston Villa została ustalona na 115 milionów dolarów gdy jeszcze w ubiegłym roku była obliczana na 80 milionów.
linka jest w SBecji
1. Bardzio popularny klub (jedyny w swoim mieście)
2. Duży, nowoczesny stadion
3. Jakby nie patrzeć jednak trochę tej historii mają, W latach 90 walczyli o majstra przez dobre parę sezonów.
Jak już jesteśmy przy legendzie AV to dorzucę, że nasz zespół jest drugim pod względem czasu gry w najwyższej lidze - łącznie 103 sezony. Więcej czasu spędził w angielskiej ekstraklasie tylko Everton - 111 sezonów, a na 3 miejscu jest Arsenal - 98 sezonów. AV jest jednym z dwunastu założycieli pierwszych w historii świata rozgrywek ligowych (tzw. Original Football League Teams), z których obok AV w PL grają tylko Everton, WBA i Stoke, a w tym sezonie dojdzie jeszcze Burnley. AV jest też jednym z klubów założycielskich Premier League i jednym z 7, które tej ligi nigdy nie opuściły.