Źródło:
Dla nikogo nie jest zaskoczeniem, że pierwszoplanowym celem Paula Lamberta było wzmocnienie linii obrony, dodatkowo osłabionej odejściem Collinsa i Cuellara oraz kontuzją Dunne’a. Faktem jest, że jakość obrony Aston Villi od paru sezonów porusza się po równi pochyłej, na co złożył się geniusz taktyczny McLeisha, zaawansowany wiek piłkarzy oraz ich niestabilna forma. Stopniowa wymiana weteranów stawała się coraz pilniejszą koniecznością i dostrzegali to zarówno Houllier, jak i McLeish. W konsekwencji na boisku zaczęli pojawiać się Ciaran Clark (debiut w sierpniu 2009 r.), Eric Lichaj (listopad 2010 r.) i Nathan Baker (styczeń 2011 r.).
Wartość silnej obrony dla zespołu dostrzegał Martin O’Neill i wydawało się, że podobną drogą podąży Mcleish, który jednak ruchy transferowe w tej linii ograniczył do nabycia kontrowersyjnego Alana Huttona. Nieco później na Villa Park trafił młody Enda Stevens, który jednak nie zdążył sobie pograć. Ten drugi transfer został oceniony jako zdecydowanie korzystniejszy dla AV, bowiem młody Irlandczyk ma znakomite warunki fizyczne (183/78), jest młody (22 l.) i niedrogi. Szkocki manager, gorący orędownik gry defensywnej, sprowadził taktykę defensywną do kolekcji eksperymentów wyraźnie zmierzających do stworzenia przełomowej w historii futbolu formacji defensywnej złożonej z 6-8 zawodników, z których od 50 do 75% stanowili pomocnicy defensywni i ofensywni oraz napastnik. Aston Villa cudem przetrwała ten eksperyment rodem z horroru wytwórni Hammer. McLeish nie przetrwał.
Kolejny etap budowania formacji obronnej nastąpił wraz z nadejściem ery Lamberta. Na „dzień dobry” nowy szkoleniowiec dokonał zakupu dwóch obrońców – Matthew Lowtona z Sheffield i Rona Vlaara z Feyenoordu, czym potwierdził pierwszoplanowy kierunek wzmocnień dla Claret & Blue. O zmianach w obronie mówiło się na Villa Park od dawna, ale dopiero Lambert wyraźnie dał do zrozumienia, że będą one szerokie i głębokie. W tej sytuacji Cuellar i Collins szybko zrozumieli, że ich gra w pierwszym składzie i w pełnym wymiarze czasu stanie się wspomnieniem i poszukali sobie nowych pracodawców. Ze „starej gwardii” pozostali Dunne i Warnock, których pozycja jest dość pewna, choć nie wiadomo jak długo. Zapewne sezon 2012/13 będzie dla nich ostatnim, a ich role przejmą wspomniani młodzi zawodnicy, do których dołączył 19-letni Irlandczyk Derrick Williams, grający przez 2 sezony w młodzieżówce AV. Dużo mówiło się o odejściu Warnocka i Dunne’a już w tym oknie transferowym, zwłaszcza po słabym występie tego drugiego na Euro 2012, ale zapewne Lambert nie chce ryzykować utraty wszystkich doświadczonych obrońców.
Wzmacnianie i odmładzanie obrony bynajmniej się nie zakończyło, choć chyba teraz Lambert skupia się raczej na pozyskaniu napastnika i ofensywnego pomocnika. Jednak najnowszym doniesieniem jest informacja, jakoby irlandzki szkoleniowiec był zainteresowany pozyskaniem włoskiego obrońcy Simone Farina z drugoligowego Gubbio. Podobno Paul zaoferował Włochowi 3-letni kontrakt. Trudno jednak uwierzyć, aby szkoleniowiec AV dążący do odmłodzenia linii obrony ściągał z drugoligowego włoskiego klubu 30-letniego zawodnika. Czy jednak Lambert nie będzie zmuszony do realizacji tego dość kontrowersyjnego transferu ?
Chodzą słuchy, że jeszcze w tym oknie transferowym obrona AV straci Alana Huttona, któremu niechętni są kibice, a i Lambert nie pała do szkockiego obrońcy sympatią. Podobno Paul oficjalnie wyraził zgodę na transfer Huttona do innego klubu, którym miałoby być Stoke City, ale szefowie Garncarzy zaprzeczają, aby otrzymali jakiekolwiek propozycje dotyczące zawodnika. Murawa na Villa Park zaczęła parzyć Alana w stopy po tym, jak nie został powołany na tourne po USA oraz spotkania sparingowe z Peterborough ani z Nottingham Forest, a sam Lambert przyznał, że przyszłość Huttona w klubie „jest niejasna”.
Drugą informacją jest zdecydowane ucięcie jakichkolwiek spekulacji o potencjalnym wzmocnieniu defensywy AV przez Aarona Cresswella z Ipswich Town. Paul Jewell, manager Ipswich Town potwierdził oficjalne lipcowe zainteresowanie ze strony AV przejściem Cresswella, ale dodał też, że było to tylko niezobowiązujące zapytanie i od tamtej pory brak jest jakichkolwiek kroków czy nawet sygnałów z Villa Park.
Zapewne Lambert spokojnie przegląda rynek w poszukiwaniu obrońcy, który wzmocniłby tę formację na Villa Park, ale raczej nie jest to obecnie gorąca sprawa. Reasumując: Aston Villa ma 10 obrońców, z których Hutton może nie dotrwać do nowego sezonu, a Dunne jest wyłączony z gry co najmniej do końca października. Z pozostałych ośmiu bogate doświadczenie mają Warnock i Vlaar, a Baker, Lowton czy Williams nie są jeszcze „ograni”. Jednakw razie potrzeby obrońcy mogą liczyć na wsparcie defensywnych pomocników (a i tych ofensywnych też). Obserwując grę Norwich pod wodzą Paula Lamberta można być pewnym, że era defensywnej gry AV za McLeisha odeszła do (niechlubnej) historii, ale zarazem można oczekiwać, że skuteczność formacji defensywnej w nadchodzącym sezonie będzie na fali wznoszącej.
wynikami sparingow bym sie nie przejmowal tak bardzo - to tylko mecze kontrolne i wszyscy z topki remisowali badz przegrywali,chocby MU czy Chelsea
liczy sie to co bedzie w sobote a musi byc dobrze !!!
Obroną tak bardzo bym się nie martwił. Zapewne Lambert ma alternatywę na wypadek odejścia Dunne'a, Warnocka i Huttona. Jak już pisałem, reszta chłopaków potrzebuje zgrania, ale musi kierować nimi ktoś doświadczony i to w grze obronnej AV. Stawiam na Dunne'a. Pewne wady ujawnią się dopiero w meczach ligowych i po dwóch kolejkach Lambert powinien wiedzieć jakie ruchy wykonać jeszcze w tym oknie transferowym.
Sporo sie mowi o przyjsciu Simona Poulsena. Jesli on mialby zagrac na lewej obronie, to tez bez fajerwerkow. Kolejny cel za free. Czy faktycznie nie mamy kasy? Lambert chyba wiedzial na co sie pisze. Martwie sie troche.