Źródło:
Kolejna kolejka przed nami a nasz zespół jedzie do Londynu by zmierzyć się z kolejnym klubem ze stolicy Anglii. W 7 kolejce zagramy na stadionie Tottenhamu. Mimo ostatnio słabiej dyspozycji Koguty są niezwykle trudnym dla nas rywalem.
Po 6 kolejkach Tottenham zajmuje 12 miejsce mając 9 punktów. Po 3 zwycięstwa i porażki i ani jednego remisu to bilans meczowy. Zwycięstwa nad Manchesterem City, Wolverhampton, Watfordem oraz porażki z Crystal Palace, Chelsea, Arsenalem. Tottenham strzelił 4 bramki a stracił 9 ( wszystkie 9 w ostatnich 3 meczach ). Najlepszy strzelec to Koreańczyk Son i to z jego strony trzeba jutro oczekiwać największego niebezpieczeństwa.
Przed sezonem w Tottenhamie doszło do kilku zmian. Przede wszystkim pojawił się nowy menadżer. Zatrudnionego tymczasowo Ryana Masona ( zastąpił Jose Mourinho ) zastąpł kolejny portugalski trener ( 3 w historii klubu ) Nuno Espirito Santo. Portugalczyk przez ostatnie 4 sezony pracował w Wolverhampton. Były opiekun min. Valencii, FC Porto ma wprowadzić klub z Londynu minimum do Ligii Mistrzów. Portugalczyk a pomysł na grę, może w Anglii nie ma jakiegoś wielkiego doświadczenia ale świeże spojrzenie na klub a przede wszystkim chęć odnoszenia sukcesów. Początek sezonu miał wyśmienite. Zwycięstwa w pierwszych meczach robiły wrażenia jednak ostatnio coś się zacięło.
Przed sezonem oprócz menadżera przybył Bryan Gil ( napastnik Sevilli ), rezerwowy bramkarz Gollini ( grał u nas kiedyś przez sezon ),obrońcy Romero oraz Sessegnon. Z kluby odeszli Toby Aderweireld, Joe Hart, Danny Rose, Erik Lamela, Gareth Bale, Carlus Vinicius.
Kadra drużyny należy do najlepszych w lidze. Może nie ma tam takich gwiazd jak w obydwu klubach z Manchesteru czy Chelsea ale jest kilku ciekawych zawodników ( napastnicy Keane i Son, pomocnicy Sissoko, Alli, czy chociażby bramkarz reprezentacji Francji Hugo Lloris. Będzie to 53mecz pomiędzy obydwoma klubami. 24 zwycięstw Tottenhamu, 15 Aston Villi i 13 remisów. W ubiegłym sezonie na White Hart Lane Aston Villa pokonała 2 – 1 gospodarzy.
Nasz zespół w ubiegłą sobotę dość niespodziewanie pokonał na wyjeździe Manchester United 1 – 0 po bramce niedocenianego Kortneya Housa. Cieszy w ostatnim czasie postawa naszych zawodników. Początek sezonu mieliśmy przeciętny. Każdy liczył, że zdobędziemy w pierwszych 3 meczach komplet punktów a tu zonk. Każdy obawiał się jak będziemy grać bez Jacka Grealisha. Jak na razie źle nie jest. Nie jest tak, że wszyscy patrzą na niego. Owszem nasz najdroższy transfer Emiliano Buendia na razie nie radzi sobie. Gra przeciętnie, miejmy nadzieję że się przebudzi.
Jutrzejszy mecz o 15:00 w Londynie poprowadzi Chris Kavanagh. Transmisja w Canal+.
Ciekawe, od kogo zacznie szał zakupów...
To już przecież dobrze znamy.
Ale. ....w typerze postawiłem 2: 2. może wpadnie
Dostał powołanie do kadry, a był bez bramki. .....
Raczej ciężko będzie tutaj o punkty...