Źródło:
Birmingham Mail przeprowadził sondę wśró czytelników kogo uważają za największe niespodzianki tego sezonu. Chodziło o wskazanie o niespodzianke na plus i na minus.
Graczem sezonu został Marc Albrighton. Młody pomocnik przebojem wdarł sie do pierwszej jedenastki i stał sie kluczowym piłkarzem The Villains. Bez letnich zakupów zespół zyskał bardzo wartościowego piłkarza, który zwłaszcza w ofensywie wprowadza mnóstwo świeżego ducha. Piłkarz zagrał w 19 meczach z tego 16 razy wychodził w pierwszej jedenastce. Strzelił 4 bramki oraz zaliczył 5 asyst. Na MagicMarca oddało głosy prawie 60% czytelników gazety.
Drugie miejsce wśród pozytywnych zawodników Villi zdobył Stewart Downing. W lidze grał we wszystkich meczach i to po 90 minut. Strzelił 5 bramek, a przy trzech asystował.
Ci dwaj piłkarze zdecydowanie biją pozostałych pod względem zdobytych głosów. Podobnie jest z dwójką najbardziej negatywnie odbieranych piłkarzy. Największym rozczarowaniem jest Stephen Ireland, który zdobył ponad 40 procent głosów. Piłkarz choć w części miał zrekompensować stratę Jamesa Milnera. Tymczasem jego nieliczne wystepy trudno uznać za udane. Przeważnie gdy grał to Villa przegrywała i to w fatalnym stylu. Tak było w Newcastle (0:6), w Blackburn (0:2) czy Liverpoolu (0:3). Piłkarz nie zdobył ani gola, ani nie brał udziału w bramkowej akcji. Na dodatek jest pomówiony o konflikt z menedżerem i tworzenie fermentu w szatni.
Drugim piłkarzem, który został za najbardziej rozczarowujące ogniwo drużyny Blue and Claret został uznany Richard Dunne, który zebrał jedną trzecią część głosów.
To już nie chodzi o to że nie przypomina on Milnera, on nie przypomina nawet samego siebie z Man.City.
Swoją "grą" pokazał że jeśli nie chcieli go araby/mancini to pokaże swoje złośliwości niezależnie czy przyszedł do nas, czy trafiłby do jakiegokolwiek innego klubu. Milnerowi to nie mógłby nawet butów wiązać i to tych treningowych, broń Boże meczowych...
Co do Albrightona, to ma jeszcze dużo pracy przed sobą, przede wszystkim w defensywie, ale trafny wybór. Możemy teraz gdybac ile to Marc dostałby tego czasu u MON- ze 30 % ?? No ale już tyle razy poruszany był ten temat, że zostawmy to.