63 dni musieli czekać kibice Aston Villa by móc oglądnąć swój zespół w meczu Premier League. W nowy sezon wchodzimy z kilkoma nowymi zawodnikami a przede wszystkim z nadzieją, że gra naszych zawodników będzie ładniejsza dla oka a przede wszystkim, że nie będziemy musieli drżeć o pozycje w tabeli. Niestety właściciel jest ten sam, wujek z Ameryki oczywiście szczędzi na transfery. Nasza sytuacja bardzo przypomina mi to co się dzieje w żużlowym klubie Sparta Wrocław. U Spartan również nie ma pieniędzy, nowi zawodnicy to najczęściej odrzuty z innych klubów, a prezesowa jest skąpa tak jak Lerner.

Dzisiejszy mecz rozegramy na wyjeździe z zespołem Stoke. Podopieczni Marka Hughesa zaliczyli bardzo udany poprzedni sezon. Walijczyk przede wszystkim zmienił toporny angielski system kopnij biegnij na ciekawszy dla oka. W kadrze jest coraz więcej dobrych technicznie zawodników z poza wysp. Stoke przed sezonem wzbogaciło się o kilku ciekawych zawodników. Steve Sidwell, w Fulham to on dyrygował drugą linią i wychodziło mu to nawet nieźle. Kiedyś grał u nas ale nie poznano się na nim i odszedł. Phil Bardsley, wychowanek Manchesteru United zaliczył kilka klubów ( u nas grał przez sezon za czasów MON). Średniej klasy prawy obrońca włączający się do akcji ofensywnych, niestety musiał ewakuować się z Sunderlandu przez skłonności do hazardu. Bojan Krkić, adept z FC Barcelony wróżono mu wielką karierę, ale gdzieś się pogubił (raczej działacze woleli ściągnąć kogoś z zewnątrz niż dać mu więcej szans). Do Stoke przybył za 5 mln £. Przybył też Mame Biram Diouf. Senegalczyk po wygaśnięciu kontraktu z Hannoweru przybył na Brittania Stadium. Patrząc na skład Stoke mamy pokaźne zestawienie doświadczonych zawodników, Mark Hughes na każdą pozycje ma po 2 zawodników, którzy prezentują solidną formę. W bramce stanie Asmir Begović. Tego lata kilka klubów pytało o Bośnika, ale pozostał w Stoke. Działacze przymierzali się nawet do zaoferowania kontraktu do końca kariery. Parę środkowych obrońców stworzą Huth i kapitan Shawcross. Ta dwójka to silni wysocy obrońcy, którzy najczęściej nie mają sobie równych w walce o górne piłki. Po bokach w zeszłym sezonie grali Cameron i Pieters. Parę cofniętych obrońców tworzyli Whelen i N’Zonzi. Przed nimi zapewne będzie trójka odpowiedzialnych za akcje ofensywne Arnautowić, Odemwingie oraz dzisiaj to będzie Krkić a wysunięt z przodu będzie Crouch lub Diouf. W ubiegłym sezonie na Brittania Stadium polegliśmy 1 – 2 ( Kozak 66; Adam 50, Crouch 70 ). O dziwo w tym spotkaniu to nasz zespół oddał więcej strzałów( również celnych ) ale 3 punkty zgarnęli podopieczni Hughesa. Składy z tamtego meczu. Aston Villa: Guzan, Lowton, Clark, Herd, Baker, Westwood, Delph, Tonev ( Bowery 67 ), Weimann, Albrighton ( Bacuna 81), Kozak. Stoke: Begović, Cameron ,Shawcross, Pieters, Wilson, Whelan, N’Zonzi, Walters, Arnautović ( Adam 45), Assaidi ( Pennett 72 ), Crouch.

Dziejszy mecz pokaże nam jak faktycznie jest przygotowana nasza drużyna do sezonu. W przed sezonowych springach aż źle tak nie było. Był remis z Parmą, kilka zwycięstw, ale co gorsze porażki ( Groningen, Chesterfield ). Larner oczywiście nie dal zbytnio funduszy na transfery, więc przybyło kilku zawodnikówjako wolni agenci, którzy najlepsze lata mają za sobą – Senderos, Cole, Richardson. Z Valenci Cissokho a z Elche Sanchez. Smuci, że w dzisiejszym meczu nie wystąpi Benteke, Kozak i najprawdopodobniej Cole. Ostanie 10 meczów przeciwko Stoke to 2 nasze zwycięstwa, 5 remisów i 3 porażki. Większośc ekspertów przewiduje naszą porażkę ale jest przecież nowy sezon, nie wiadomo jaka drużyna zaskoczy a jaka rozczaruje. Póki piłka w grze wszystko możliwe.