


Źródło:
Gdy wszyscy oczekuja na wzmocnienia w ataku Aston Villi, a media plotkują tylko o defensywie to informacja o urodzinowym prezencie Stephena Irelanda jest jak powiew świeżości. Pomocnik The Villans 22 sierpnia skończył 26 lat i dba o image ekstrawaganckiego dziwaka. Niedawno podarował swojej narzeczonej zbajerowanego Bentleya za 262 tysiące funtów. Jessica Lawler zrewanżowała się prezentem w postaci pieska chihuahua. W brytyjskim Metrze jest fotka jak Ireland paraduje z białym maleństwem za pazuchą. (wybaczcie za brak linku).
Ciekawe czy nowego przyjaciela będzie mógł Ireland zabierać na treningi, bo na pewno nie komórkę czy laptopa. Paul Lambert wprowadził pełny zakaz wnoszenia różnych urządzeń multi na teren Bodymoor Heath, bo oczekuje od piłkarzy pełnej koncentracji podczas pracy jaką wykonują na treningach. Zakaz rozciagnięto o przedmioty drewniane i z drużyną nie trenuje od dawna Alan Hutton, który ponoć chce zostać legendą Glasgow Rangers i wrócić do szkockiego klubu w tych jego trudnych chwilach. Złośliwi dodają, że i tak nie wiadomo czy załapie się do składu.
Nie wiadomo czy do kategorii drewnianej czy multi został zaliczony Stephen Warnock, ale również on nie trenuje z zespołem. Piłkarz się ociągał z wyprowadzką z Villa Park. Lambert chciał go wypchnąć do Blackburn by pokryć część kosztów ściągnięcia Olssona, ale Anglikowi nie podobała się degradacja do Championship. Teraz już przyznał, że jest gotów na odejście z klubu.
Tymczasem gruchnęła wiadomość, że Richard Dunne szykuje się do przeprowadzki na Britannia Stadium, bo Tony Pulis szuka 5 czy 6 środkowego obrońcę. Za to na Bodymoor widziano jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego czarnoskórego piłkarza. Kibice chybaby poznali Defoe, więc pozostały tylko domysły.