Zabierając się do kolejnej zapowiedzi meczu Aston Villi ( klubowi kibicuje około 20 lat ) mam ogromna złość. Tyle kasy władowało się w drużynę przed sezonem a tutaj nic. Ostatnio jakoś się to klarowało, są akcje strzały ale co z tego jak Collini wszystko po raz enty partoli. Wolałem Guzana. Wielu zarzuci mi, że Guzan jest drogi, z nim związane są wspomnienia z czasów Lamberta i meczów gdzie tylko broniliśmy się dostawaliśmy po 8 – 0 a najlepszym zawodnikiem był bramkarz. Owszem było tak. Ale nie sądzę żeby Guzan miał Az tak dużą tygodniówkę ( Gabby czy Lescott mają chyba większe ). Po za tym Guzan ma doświadczenie ( nie tylko w wyjmowaniu piłki z bramki. Oddaliśmy Amerykanina za darmo a za 5 baniek ściągnęliśmy makaroniarza co zachowuje się jak klaun w bramce. Dobre koniec tego narzekania, większość zapewne zbezcześci mnie w komentarzach.

Dzisiaj nasi ulubieńcy jadą do Preston miasta liczącego blisko 190 tyś mieszkańców gdzie swoją siedzibę ma Preston North End – dwukrotny mistrz Anglii ( 1889, 1890 ), dwukrotny zdobywca Pucharu Anglii ( 1889, 1934 ) oraz zdobywca Pucharu Ligi – 1934. Sukcesy ten klub ma dawno za sobą ale od kilku sezonów zadomowił się w Championship i trzyma się dzielnie.

Menadżerem drużyny jest były nasz zawodnik Simon Grayson. Grał u nas w latach 1997- 99 i w koszulce bordowo- niebieskiej rozegrał 49 spotkań, by następnie trafić do Blackburn Rovers a karierę zakończyć w 2006 roku w ekipie Blackpool. 46 letni Anglik jest menadżerem Preston od 2013 roku. Ubiegły sezon jego podopieczni zakończyli na 11 miejscu. Kadra zespołu nie wygląda źle. W bramce Duńczyk Andreas Lindegard ( chociaż ostatnio częściej stawia się na Chrisa Maxwella ). Wśród innych znanych zawodników warto wspomnieć o Backfordzie ( 2 sezony w Evertonie ), McGiddy ( Celtic i Everton ), Baptiste. Jest też dwóch naszych byłych zawodników. Daniel Johnson – sprzedany w styczniu ubiegłego roku za 50 tyś £ ( Preston zrobiło doskonały interes a z nas się pół piłkarskiej Anglii ). Anglik jamajskiego pochodzenie w ubiegłym sezonie w 44 meczach strzelił 9 bramek. W tym sezonie na razie 1 bramkę. Callum Robinson to kolejny produkt naszej akademii. Nasi działacze się na nim nie poznali i został opchnięty z klubu i w Preston sobie jako taki radzi. W 11 meczach strzelił 2 gole. Nasi działacze wolą przepłacać i za jakieś wynalazki z Francji czy innych krajów niż dać szanse wychowankom ( wydanie 50 mln przed tym sezonem to przesada ale kto bogatemu zabroni, oby nie było tak jak z Lernerem gdzie kupował za namową kogo popadnie nawet na ławkę rezerwowych, płacił wysokie tygodniówki a potem była bieda ). Preston jak na razie zajmuje w lidze 19 miejsce mając tak jak my 10 punktów ( 3 zwycięstwa, remis i 6 porażek ). Zawodnicy Graysona strzelili 10 bramek a stracili 14. Najlepsi strzelcy to Jordan Hurgill oraz wspomniany Robinson – strzelili po 2 bramki. Jeżeli chodzi o asysty to po 2 maja Cunningham, Gallagher, Humphrey. Najwięcej żółtych kartek ma Cunnigham bo 4. 3 razy żółtą kartką ukarano Alana Browne a 2 razy Tommy Spurr.
W ostatniej kolejce zremisowało w Birmingham z City 2 – 2 ( Baptiste 19, Johnson 36; Shotton 30, Adams 68 ). Preston pomiędzy 5 a 8 kolejką zaliczyło 4 porażki. Ale słabszy okres już za podopiecznymi Graysona. Drużyna Preston w meczach na własnym stadionie nie uznaje kompromisów. Wygrała 2 mecze ( z Wigan i Cardiff )a przegrała 3 ( Derby, Fulham, Barnsley ).

Zapowiada się mecz na przełamanie. Która drużyna wydźwignie się dołu tabeli i pomaszeruje ku górze. U nas co z tego że gra jakoś wygląda jak bramkarz partoli na koniec meczu ( może niech Colliniego ktoś porwie ale zatrzaśnie się w łazience ). Może warto dać szansę Markowi.
Mecz o 16:00 w Preston.