Źródło:
Francuski pomocnik przybył na Villa Park z ciężarem wysokich wymagań. Gdy Aston Villa straciła dwa motory ofensywne w postaci Ashleya Younga i Stewarta Downinga to Charles N'Zogbia został obarczony nadziejami, że wypełni po nich choćby w części lukę.
Tymczasem pomocnik The Villans od początku sezonu nie reprezentuje nawet zbliżonej formy do lat minionych. Francuz ma problemy z odnalezieniem się w drużynie, ale sam menedżer mu w tym nie pomaga ustawiając go na boisku w miejscu i z rolami niewygodnymi dla N'Zoga. Piłkarz już zdążył się poskarżyć mediom i zaowocowało to posadzeniem na ławce.
Mimo tych wymówek kibice są zrażeni postawa piłkarza i nie kryją rozczarowania. Kosztował prawie 10 milionów funtów i ma sporą tygodniówkę, ale póki co jego gra nie porywa. Szczęście w nieszczęściu, że jeszcze gorzej wygląda inny nabytek Alexa McLeisha. To 26-letni Szkot, który miał zapewnić błysk na prawej flance niemal taki jak wspominany z rozrzewnieniem Kyle Walker. Tyle, że poza nieodległą wspólnotą klubową to piłkarzy w tej chwili nic nie łączy. Walker rozkwita i czynnie wpływa na zdobycz punktową Spurs, a szkocki defensor rozczarowuje nieporadnością w ataku i niefrasobliwością w obronie.
Żeby porównać jak na tej pozycji zagra stoper po dłuższej rekonwalescencji trzeba było pomocy N'Zogbii. Francuz na tyle skutecznie wybił Huttonowi grę z głowy, że ten ostatni wreszcie dostanie wolne od promującego go na siłe McLeisha. Były Kogut po zderzeniu z kolegą z drużyny w meczu z W.B.A. zszedł z boiska obficie krwawiąc. W szpitalu założono mu 7 szwów i chociaż już pojawił się na treningu to najprawdopodobniej AM da mu odpocząć w meczu z Czarnymi Kotami.
Media sztucznie próbują podgrzewać atmosferę przed tym spotkaniem, zwłaszcza w związku z Bentem, ale z tego co można przeczytać to w Sunderlandzie już zapomniano o zimowej ucieczce reprezentanta Anglii, a na osłodę dostali sporo pieniędzy, które pozwoliły Bruce'owi przemeblować skład.
Kibice Villi bardziej interesuje jakim zespołem wyjdziemy, bo zabraknie Bannana. Delph powinien być już zdrowy po wirusie, który złapał w weekend (przez co w ostatniej chwili do składu wskoczył Herd). Do treningu wrócił Gabby, który prawdopodobnie zaraził się od Delpha. Heskey odczuwa bóle w związku z achillesem. Hutton może odpocząć, ale kolejne błędy w defensywie i zapowiedź radykalnych kroków stawiają pod znakiem zapytania jaką drużynę zestawi Alex McLeish. No i najważniejsze pytanie. Czy Aston Villa potrafi grać w piłkę dłużej niż pierwsze 20 minut??