


Źródło:
Na Celtic Park odbył się mecz charytatywny, w którym Stilijan Petrow miał okazję pożegnać się z kibicami i definitywnie zamknąć rozdział w życiu pod tytułem kariera piłkarska. Przed nim kolejne wyzwania. Udało się wygrać pierwszy etap walki z rakiem, ale choroba może się wrócić. Oby nie. Były kapitan Aston Villi doświadczony w walce z chorobą utworzył fundację wspierająca osoby zagrożone. Zebrane pieniądze z meczu na którym pojawiło się 60 tysięcy widzów pójdą właśnie na fundację Bułgara.
W meczu tym spotkała się drużyna złożona z kumpli Petrowa oraz zespół gwiazd Celtiku, którzy przecież też doskonale się znają z obecnym trenerem w kadrze Paula Lamberta.
W druzynie, która nazwana została 19 Legends zagrali Brad Friedel, Radostin Kiszyszew, Freddie Bouma, Marian Hristow, Richard Dunne, Chris Kamara, Nicky Byrne, Robert Pires, Dimitar Berbatow, Jamie Redknapp, Gabriel Agbonlahor, Hristo Jowow, Paul Lambert
Patrik Berger, Martin Petrow, Gareth Barry, Stilijan Petrow, John Bishop, Habib Beye, Carlos Cuellar, John Terry, Shay Given. Dowodził nimi Kenny Dalglish.
Rywale zgrupowani w obozie Celtiku to
om Boyd, Momo Sylla, Tosh McKinlay, Jackie McNamara, Joos Valgaeren, Bobo Balde, Henrik Larsson, Morten Wieghorst, Chris Sutton, Pierre Van Hooijdonk, Jorge Cadete, Tommy Johnson, Brian McClair, Bobby Petta, Martin Compston, Didier Agathe, Neil Lennon, Rab Douglas, Stevie Graham, Warren Brown, Louis Tomlinson, Lubo Moravcik, Johan Mjallby pod opieką Martina O'Neilla.
Ekipa Petrowa była górą i pokonała rywali wynikiem 5-3. W trakcie spotkania Petrow nie mógł sie powstrzymac od łez. Najpierw kibice odśpiewali hymn "You'll never walk alone", a potem w 19 minucie tradycja z Villa Park została przeniesiona do Glasgow z tą różnicą, że tym razem piłkarze zatrzymali grę i dołączyli do minutowych oklasków. Petrow zszedł po pół godziny gdy już wygrywali 2-1.
Swoimi strzeleckimi umiejętnościami popisał się Dimitar Berbatow dając drużynie Petrowa trzy gole. Wśród rywali pokazał się Henrik Larsson, który ponownie strzelił gola przed publiką na Celtic Park. media obiegła za to relacja z tego jak Gabby wyciął Louisa Tomlinsona, brytyjską gwiazdkę z boysbandu. Piłkarz dostał potem pogróżki od rozhisteryzowanych fanów zespołu One Direction.
Mecz okazał się wielkim sukcesem, bo z jednej strony wszyscy uczestnicy potwierdzali, że to było niesamowite przeżycie, żeby z wieloma już zapomnianymi kolegami znowu zobaczyć się na boisku, a na dodatek mogli zagrać przy pełnych i entuzjastycznych trybunach. Petrow nie krył poruszenia odzewem kibiców, a my dołączamy się do hasła ZDROWIA!!!

STAN!!!!!!!

There's only one Stillyan Petrov !
