Źródło:
Stilijan Petrow ogłosił niedawno zakończenie kariery. W walce z białaczką na razie wygrywa, ale o powrocie na boiska w roli piłkarza nie było mowy. Klub jednak nie odwrócił się od piłkarza. Cudownie zachowywali się kibice, którzy przez cały sezon w 19 minucie (nr na koszulce Petrowa) klaskali na stojąco z wyrazami wsparcia dla borykającego się z chorobą Bułgara.
Dzisiaj można się dowiedzieć, że Petrow mimo zakończenia kariery piłkarskiej nie rozstanie się z klubem. Zaproponowano mu pracę w charakterze trenera młodzieży z Villa Park. Bułgar został asystentem Gordona Cowansa, który odniósł w tym roku wielki sukces wygrywając laur najlepszej drużyny młodzieżowej w Europie.
Petrow wyznał, że przez ostatnie miesiące uczył się trenerki i teraz jest bardzo podekscytowany możliwością współpracy z prawdziwą legenda The Villans jakim jest Gordon Cowans. Były kapitan drużyny Claret and Blue ma nadzieję, że wspomoże rozwój młodych piłkarzy swoim doświadczeniem. Petrow podziękował Lambertowi, że zabrał go już na mecz z Wigan jako członka swojego sztabu szkoleniowego, bo mógł poczuć przedsmak pracy dla klubu, ale w innej roli. Jednocześnie Bułgar podziękował kibicom za ogromne wsparcie jakie od nich otrzymuje, a szczególnie za niedzielną demonstrację na stadionie w Wigan, gdzie w zwyczajowo w 19 minucie wszyscy wstali i klaskali. Tym razem udało się to zrobić na stadionie innej drużyny, a kibice Wigan zachowali się równie wspaniale.
Bardzo dobra decyzja klubu. Nie zostawiają swojego Kapitana na pastwe losu, wyciągaja reke, oferując prace po kontrakcie, pokazują że rak to nie wyrok !!!! Brawo AV.