Źródło: Goal.com
Pomocnik Aston Villi, Stiliyan Petrov zakomunikował, iż jego drużyna musi odegrać się we wtorek na Villa Park za przegrany mecz z Arsenalem.
Popularni "The Villans" przegrali z "Kanonierami" w minioną niedzielę 3:0.
Drużyna Rafy Beniteza nie jest w najlepszej formie. Bułgar chce, aby jego koledzy atakowali wieloma zawodnikami.
- Bardzo nas rozczarował mecz, przeciwko Arsenalowi - powiedział Petrov dla "The Birmingham Mail".
- Po wygranych z takimi drużynami jak Manchester United czy Chelsea Londyn, jesteśmy jeszcze bardziej pewni siebie.
- Po pierwszym golu staraliśmy się nadrobić stratę lecz potem, otworzyliśmy się na ataki Arsenalu. Kiedy daje się "Kanonierom" więcej przestrzeni, mogę wygrać z każdą drużyną i to jest to, co zrobili. - Staramy się zapomnieć o tej koszmarnej porażce, jutro czeka nas prawdopodobnie mecz sezonu i jesteśmy nastawieni bardzo pozytywnie.
Kapitan popularnych "The Gunners", Cesc Fabregas był bardzo wyróżniającym się zawodnikiem w niedzielnym spotkaniu. Petrov był bardzo zaskoczony postawą Hiszpana. - Mówiłem już wiele razy, że jest on wart 40 milionów funtów. Dlatego właśnie, wielkie kluby chcą go mieć w swoim składzie. Potrafi zmienić przebieg gry w 10 minut. - zakończył