Źródło:
Po katastrofalnym sezonie 2011/12, głodni sukcesów kibice niecierpliwie czekają na rozpoczęcie nowego sezonu pod wodzą Paula Lamberta. Przejęcie Aston Villi przez szkoleniowca z Norwich spotkało się z entuzjazmem kibiców, którzy są przekonani, że Szkot odbuduje klasę zespołu z Villa Park. Żadnych wątpliwości, że Paul Lambert to idealny trener dla AV nie ma Dwigh Yorke, była gwiazda Claret & Blue w latach 1989-98. W swojej wypowiedzi o nowym sezonie AV pod wodzą nowego trenera, Yorke wykazał się niesamowitą dozą optymizmu widząc swój były klub na 5 miejscu w Premier League, pukający do drzwi Top 4. Zdaniem byłego napastnika jest to całkiem realny scenariusz !
Bardziej powściągliwy w swoim optymizmie jest Paul Merson, pomocnik AV z lat 1998-2002, który mówi o awansie do górnej połowy tabeli. Jednocześnie Anglik zauważył, że Lambert bardzo przypomina mu z zachowania Martina O’Neilla i uznaje obu szkoleniowców za podobnie wysokiej klasy managerów, zdolnych do opracowania znakomitych rozwiązań taktycznych. Merson zaznacza jednak, że wraz z przejęciem schedy po McLeishu, Lambert znalazł się pod zupełnie inną presją niż w Norwich. Dla Norwich celem w zeszłym sezonie było osiągnięcie 40 punktów i utrzymanie w PL, dla AV zaś osiągnięcie 8 miejsca.
Zdaniem Mersona, aby Villa osiągnęła ten niezrealizowany w zeszłym sezonie cel nie wystarczy tylko zatrudnienie znakomitego managera, którego osiągnięcia są bliskie cudu, ale konieczne jest też pozyskanie 5 – 6 nowych zawodników. Merson wspomniał też, że przykre było oglądanie wielu pustych miejsc na Villa Park w minionym sezonie, ale rozumie, że spowodowała to niska jakość gry The Villans. Nie rozumie natomiast dlaczego w ciągu całego sezonu McLeish nie zrobił kompletnie nic, by jego ekipa zaczęła grać ofensywny, dynamiczny futbol. To właśnie w opinii Mersona jest pierwszym wyzwaniem dla Lamberta – sprawić, by Villa zaczęła wykorzystywać potencjał ofensywny, a do tego konieczne są wzmocnienia w pomocy i w ataku.
Martin O'Neill jest irlandczykiem a nie szkotem.