.,
Poprzedni mecz Pozostałe
0-1
Liverpool vs Aston Villa
13.09.2014, godzina 18:30
4. kolejka Premier League - Anfield
Następny mecz Pozostałe
Tabela Premier League
Drużyna
M
Pkt
1. Liverpool
0
0
2. Manchester City
0
0
3. Sunderland
0
0
4. Everton
0
0
5. Chelsea
0
0
6. Aston Villa
0
0
7. Arsenal
0
0
8. Stoke City
0
0
9. Tottenham Hotspur
0
0
10. Manchester United
0
0
11. Norwich City
0
0
12. Swansea City
0
0
13. Southampton FC
0
0
14. Newcastle United
0
0
15. West Bromwich Albion
0
0
16. West Ham United
0
0
17. Crystal Palace
0
0
18. Leicester City F.C.
0
0
zobacz szczegółową tabelę
Tabela strzelców
Imię i nazwisko
Br.
zobacz całą tabelę
Norwich - Aston Villa 1 - 4 12
Data: 12.12.2012 - 17:27 / Autor: lepiej
Źródło:

Jak to możliwe, że mamy szpital w zespole, a na pucharowym meczu z Norwich wystawiamy rezerwowy skład. Patrząc na nazwiska to nie wyglądał on na rezerwowy, ale z różnych przyczyn kilku piłkarzy nie grało ostatnio. The Villans wyszli w następującym składzie:  Given, Clark, Lichaj, Baker, Lowton, El Ahmadi, Delph, Herd, Bent (Weimann - 35' ) Holman (N'Zogbia - 73' ) Benteke. Gospodarze przyjęli AVFC w następującym składzie: Bunn, R Martin, Bassong, Barnett, Tierney, Johnson, Snodgrass, Howson (E Bennett - 87' ) Pilkington, Holt, Morison (Jackson - 80' ).

 

Dużo się rozpisywano o powrocie Lamberta na Carrow Road i pomimo wspaniałych osiągnięć z Kanarkami nie obyło się bez buczenia. Jednak gospodarze podchodzili do meczu pełni optymizmu, bo nie przegrali 10 meczów z rzędu, a goście byli pod obstrzałem krytyki, że nie potrafią strzelać bramek.

 

Norwich mogło strzelić gola już w drugiej minucie meczu i kibice mogli wierzyć, ze wszystko pójdzie dobrze, ale chwile póxniej padło ostrzeżenie od The Villans. Doskonale obsłużony przez Holmana Darren Bent mógł udowodnić, że Lambert się myli sadzając go na ławce. Niestety nie udało mu się i będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił prosto w Bunna z ok 10 metrów. w 19 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po akcji Holta i wykończeniu Steve'a Morisona. Ledwie minute później Benteke zgrał piłkę do Holmana, a ten tuż zza linii pola karnego wpakował piłke do siatki. Remis utrzymywał się przez większą część meczu. W 35 minucie Bent zerwał mięsień i dał pograć Weimannowi. Austriak, który ostatnio dość nieoczekiwanie siadał na ławce przesadził o losach spotkania w odstępach kilku minut strzelając dwa gole. najpierw obsłużony przez wracającego do zdrowia Charlesa N'Zogbię, a potem przez Christiana Benteke.

 

prowadzenie 3-1 na kilka minut przed końcowym gwizdkiem odebrało rywalom ochotę do gry. Christian Benteke, który zaliczył 2 asysty w tym meczu w doliczonym czasie strzelił jeszcze 4 gola uderzając tuz spoza szesnastki w prawy róg bramki Bunna. Aston Villa awansowała do półfinału, a Paul Lambert mógł świętować bardzo udany powrót na Carrow Road.

Aktualności na temat: Główne newsy;

Dodaj swój komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Komentarze użytkowników
offline
Dodał: cinek1998, 19 grudnia 2012; 17:55
no i bardzo dobrze
offline
Dodał: Agbonlahor, 14 grudnia 2012; 13:15
Radek...mi już chodziło o finał :D
offline
Dodał: Zyzu, 13 grudnia 2012; 19:50
Adamus-raczej Not in service:-) :-) :-)
offline
Dodał: Bruno., 13 grudnia 2012; 19:10
Lepiej - może nawet nie będzie możliwości grania z Chelsea w P.Ligi.
Oni grają w niedziele w Japoni finał, a już w środe na Elland Road. Różnica czasu, granie rezerwami itd. Jak Leeds zagra tak jak Bradford z innymi londyńczykami to oprócz nas i walijczyków nie będzie nikogo z Premierleague.
offline
Dodał: Adamus, 13 grudnia 2012; 19:04
Zyzu
Dobrze,że dali ci wtedy wolne w pracy,bo pewnie wjechałbyś na murawę 11A lub 11C :D
offline
Dodał: Zyzu, 13 grudnia 2012; 18:35
......niektorzy z tych fanow sa tu zarejestrowani:-) ......warto bylo wbiec na murawe i byc tam gdzie przed chwila szalal Ash,Milner........Emil:-)
offline
Dodał: lepiej, 13 grudnia 2012; 18:31
A puchary są takie przewrotne, że można zdobyć trofeum, a potem spaść z ligi. Sąsiady coś o tym wiedzą.
offline
Dodał: lepiej, 13 grudnia 2012; 18:30
apetyty rosną. Na Canale szczytują, że Citizens nie przegrywają u siebie, a przeciez my ich nie dawno ograliśmy. Szczytują, że Kanarki maja fenomenalną serię i dostali oklep, więc czemu nie mielibyśmy dojść do finału??
Zadziwiające, że w lidze mordujemy się, a w pucharze wszystko wpada. Jeśli nie wpadniemy na Chelsea to czy mamy się obawiać Swansea albo Bradford??
offline
Dodał: klocek, 13 grudnia 2012; 18:01
zgadzam sie z przedmowca - tak przeciez walczylismy z blackburn o final i pamietne 6-4 na villa park
niektorzy fani po meczu wtargneli na murawe :D
offline
Dodał: Spotler, 13 grudnia 2012; 15:03
jeśli się nie myle w Capital One Cup tak jak i wcześniej w Carling Cup tylko finał rozgrywany jest na Webmley, a półfinał jest rozbity na dwa mecze, no chyba, że już uważasz nas za murowanych finalistów albo ja jestem w błędzie :P
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 grudnia 2012; 10:30
Que sera sera...were going to wembley! ;)
offline
Dodał: Arczi_wroc, 12 grudnia 2012; 23:52
Brawo Chłopaki ! Oby tak do końca :)
Projekt: KarolKochanowicz.pl / Kodowanie i podpięcie: Kuba Konieczka Copyright © 2006-2011 by AstonVilla.com.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone