Źródło: wikipedia, własne, skarb kibica....
Przed nami już prawie Święta czyli w Anglii zaczyna się maraton ligowy. Już jutro nasza Aston Villa udaje się na St. James Park by zagrać mecz przeciw Newcastle w ramach 17 kolejki Premier League. Nasza sytuacja jest tragiczna tylko 6 punktów i aż 12 porażek. Eksperci już nam przepowiadają spadek. Jest ciężko ale jest jeszcze szansa aby uciec. Póki jest szansa trzeba walczyć.
Newcastle to czterokrotny mistrz Anglii, sześciokrotny zdobywca Pucharu Anglii. Drużyna której symbole to Alan Shearer, Bobby Robson czy Kevin Keegan. Początek sezonu był słaby w wykonaniu podopiecznych Steva McClarena. Jednak z czasem podnieśli się jego podopieczni i wydźwignęli ze strefy spadkowej. Ostatnie dwa mecze to niespodziewane zwycięstwa w meczach z FC Liverpool, Tottenham. Obecnie Sroki są na 15 pozycji z 16 punktami ( po 4 zwycięstwa i remisy oraz 8 porażek ). 18 do 31 to bilans bramkowy. Najlepszy strzelec to Georginio Wijnaldum. Holender zdobył już 7 bramek. 4 trafienia zaliczył Ayoze Perez a 3 Aleksander Mitrović. Jeżeli chodzi o asysty to 5 zanotował Moussa Sissoko. Po 2 decydujące podania mają Daryl Janmaat, Perez, Wijnaldum. Jeżeli chodzi o dyscyplinę to już 7 żółtych kartek ma Jack Colback. 4 żółte kartki ma Vurnon Anita, 3 Aleksander Mitrović. Podopieczni McClarena maja już 3 czerwone kartki – Fabricio Coloccini, Mitrović, Janmaat. Podczas letniej przerwy doszło do kilku zmian w klubie z nad rzeki Tyne. Menadżerem przestał być John Carver a jego miejsce zajął Steve McClaren. Ten 54 letni Anglik największe sukcesy odniósł prowadząc Middlesbrough z którymi dotarł do finału Pucharu UEFA. Następnie powierzono mu pod opiekę reprezentację Anglii ale nie odniósł już takich sukcesów. Następnie pracował w Holandii, Niemczech, Anglii. Do Newcastle przybył Derby County. Z letnich zakupów warto wspomnieć o sprowadzeniu z PSV Eindhoven za 14 mln £ Georginio Wijnaldum, Aleksandra Mitrovića z Anderlechtu. Zespół Newcastle najczęściej gra systemem 1 – 4 – 2 – 3 – 1. Od kilku meczów w bramce Srok kontuzjowanego Tima Krula z dużymi sukcesami zastępuje Irlandczyk Rob Elliott. Obrona to oczywiści na środku Coloccini i Mbema. Na bokach obrony królują Dummett i Janmatt. Parę defensywnych pomocników tworzą Colback i Anita. Przed nimi szalejący Wijnaldum który z każdym meczem gra coraz lepiej. Po bokach Holender ma Sissoko i de Jonga. Na szpicy Cisse. Ofensywa Newcastle coraz lepiej się rozumie i z lepszym skutkiem gra. Warto zwrócić uwagę na Colbacka który rozdziela piłki oraz doskonale radzi sobie w akcjach defensywnych. W ostatnim meczu Sroki ograły innego przedstawiciela ptaków – Koguty na White Hart Lane 2 – 1 ( Mitrović 74, Perez 90; Dier 39 ). W tamtym meczu Tottenham miał dużą przewagę ( 14 – 6 strzały; 6 – 3 strzały celne ). Początkowo Tottenham prowadził jednak w drugiej połowie Sroki najpierw wyrównały by już w doliczonym czasie za sprawą Pereza zwyciężyli. Naszych podopiecznych czeka ciężkie zadanie. Jesteśmy w ogromnym kryzysie. Ra jest słaba, Remi Garde nie może wskrzesić tej drużyny. Co gorsze w ostatnich latach gramy strasznie słabo w meczach z Newcastle. W 10 ostatnich meczach odnieśliśmy tylko 1 zwycięstwo, 3 remisy i 6 porażek. Co gorsze Newcastle w ostatnich 8 meczach z nami nie zaznało smaku porażki. Nasze ostatnie 9 wyjazdów na St. James Park to 3 remisy i 6 porażek. Co gorsze w 7 ostatnich wyjazdach do Newcastle gospodarze aż 5 razy zachowali czyste konto. W jutrzejszym meczu nie zagra na pewno Amavi. Niepewny jest udział Crespo i Richardsona. W ekipie Newcastle nie zagra Krul, Taylor, Obertan, Haidara, Williamson, Aarons, Tiote.
Jutro przede wszystkim trzeba porządnie przykryć Wijnaldum, nie dać mu rozgrywać akcje. Naszą siłą powinny być kontrataki. Na miejscu Remiego Garde zaryzykowałbym i dałbym szansę od początku Adama Traore oraz Carlos Gil. Nasi zawodnicy stwarzają sobie akcje ale niestety nie umieją wykończyć.
Mecz jutro o 18:30, transmisje przeprowadzi Canal plus.
Rowniez zycze spokojnych swiat oraz udanych prezentow poczynajac od wyniku AV w Boxing Day
)) Wychillowanych Świąt!
Chociaz na MyOldManSaid przezywali, ze wlasnie IDEALNE warunki do gry dla Traore- chociaz ja bym się ku Twojej opcji skłonił thomason.
Chociaz z drugiej strony, Traore nadaje się do lagi na Gestede- najpierw laga na skrzydło, a potem laga ze skrzydła na afere w pole karne, a tam juz Długi może cos siegnie
Ja nie mowie ze sa zli/slabi, tylko zapadla mi w pamiec jego wypowiedz, ze mamy duzo Francuzow.
Inler z Lisow laczany z AV
RG stwierdzil przychodzac do klubu, ze mamy duzo Francuzow i nei zamierza pozyskiwac kolejnych, a na tej liscie sa sami Francuzi
jak gdzies ktos wspomnial na sprzedaz sa Gabby Nzog i Kozak jak rowniez Richardson,Senderos i Cole
a ktodo nas?
Aly Cissokho wraca z wypozyczenia
ponoc wyszla juz oficjalna oferta do Chelsea za Remy'ego
Steve Mandanda -bramkarz-Marsylia
Wahbi Khazri - pomocnik rozgrywajacy - Bordeaux
Jeremy Toulalan -pomocnik Monaco
Morgan Amalfiano-pomocnik wolny agent
narazie chyba tyle,styczen tuz tuz wiec zaraz sie zacznie Come On Villa !!!!!!!
Troche słabo pamiętasz, Sezon 2002/03 albo 2003/04, tu to ja słabiej pamiętam. West Ham spadł i miał 42 pkt. Bolton miał 44 i się utrzymał.
Ale to był i tak ewenement że powyżej 40 pkt nie starcztło do utrzymania.
Osobiscie uwazam ze 11 wygranych na 21 meczow jest nierealne w sytuacji, gdzie z newcastle bedacym na 17 miejscu nie mozemy wygrac
A z drugiej manki polecam artykul na Weszlo z cyklu Weszlo Extra o fenomenie Gent. Dlugi, ale jak wszystkie felietony tego autora, bardzo fajnie napisany. Link w sb.
A tak w ogole naprawde przydalaby sie nowa stronas z forum. Zeby o koszulkach pisac, o innych druzynach, o ciekawostkach z innych lig, itp. itd. Cos sie dzieje w tym temacie?
Zobaczcie jak Wenger mozolnie buduje zespół - Ozil, Sanchez, Cech - każdy z nich przychodził po kolei, nie było żadnego szału zakupów. I mimo, że ciągle nie powtórzył zdobycia mistrzostwa to rok w rok jest gdzieś w top 4, cały czas trzymając stabilną formę ekipy ( na ile pozwalają na to warunki PL oczywiscie )
Owszem, u nas była potrzebna gruntowna przebudowa składu, bo przecież odszedł cały trzon, Cleverley, Delph, Benteke ( Vlaar pod koniec trochę tyłował ) i wtedy już należało pomyśleć o zbudowaniu solidnej marki. Richards wydawał się dobrym zawodnikiem do zbudowania drużyny w okół, ale chyba Fox za szybko chciał zarobić.
Nawet gdybyśmy wygrali 3 następne kolejki, a żaden inny zespół by nie zapunktował, to i tak będziemy pod kreską. Każdy ostatni mecz miał być tym ostatnim, który musimy wygrać, a od przyjścia Garde'a udało się ukulać 3 punkty. A przed nami są Swansea, Newcastle ( które ma chyba nawet lepszy jakościowo skład od nas) i Chelsea. Bou to już 12 punktów straty czyli 4 zwycięstwa.
Oczywiście ja będę się ekscytował i denerwował grą Villi dopóty, dopóki bedziemy mieli jeszcze jakiegolwiek matematyczne szansę na przeżycie.
Może uda się przygotować dwie opcje- tzn. przedłużyć kontrakty z trzonem "zespołu na Championship" i pozyskać kilku piłkarzy w styczniu na wypożyczenia lub kontrakty typu "jak się utrzymamy to pierdyliard premii, a jak spadniemy to masz klauzule odejścia za worek cebuli". Jedyna opcja, która moim zdaniem może poskutkować - ale oznacza to olbrzymią pracę RG, Foxa i jego przydupasow od transferow. Jesli ta praca zostanie wykonana dobrze ( pod warunkiem, ze w ogole ktos bedzie chcial ja wykonywac) to mamy szanse. Jesli nie - boje sie o ten klub - i nie mam na mysli tylko tego, ze boje sie ze spadniemy.
Oglądałem wczoraj mecz Liverpoolu i zastanawiałem się: Rodgers sobie nie poradził - ale to raczej dobry trener. Klopp ( za wczesnie o tym mowic, ale jednak) srednio sobie radzi, nie odmienil zespolu, wynikow nie ma. Pilkarzy kupuja raczej bez oszczednosci. O co tam chodzi? Cos jak nasza AV tylko w innej skali?
Spadamy z ligi, nie chce mi się w to wierzyć, ale to już prawie pewne. Swansea i Chelsea prędzej czy później odpalą. Na dzień dzisiejszy tworzymy z Sunderlanem dwie najgorsze ekipy - oni kadrowo, a nam brakuje wyraźnie motywacji. Samo darcie się Lescotta czy bieganie Ayew nic nie da kiedy inni stoją. Dlatego wygrywają Watford/Bournemouth etc. mają drużyny. Teraz trzeba się wziąć za dobre wyniki w Championship - zobacyzć kogo się da zatrzymać w klubie. Goście typu Ayew, Gana, Veretout czy nawet Grealish raczej nas opuszczą. Kluczowe wydaje się zatrzymanie Gestede, Richardsa, Okore. Hutton i Bacuna też nie powinni odejść. Może w koncu pogra Gardner, który przeciez w Nottingham miał świetne występy?
Nie za bardzo wierze w to, że w okienku zimowym przyjdzie jakiś Ronaldo i nagle zaczniemy wszystko wygrywać. Wolałbym żebyśmy raczej już przygotowali się do bytu w CS tak, żeby zacząć nowy sezon od początku na całego.
Banter - dla nieangielskojezycznych wspolcierpietnkow tej strony - nabijka, z reguly podszyta humorem, z niedoli innej druzyny. Typowe bylo skandowanie trybun na meczu Leicester-Chelseabr />
Leicester - you're going down with the Villa, you're going down with the Villa (spadniecie z Aston Villa)
Chelsea - they won more than you, Aston Villa, they won more than you (Aston Villa zdobyla wiecej niz wy)
Leicester - Jamie Vardy, he scored more than you, Jamie Vardy he scored more than you (Jamie Vardy strzelil wiecej niz wy)
Wyczytalem ze on wlasciwie nie byl w druzynie RG. Wtedy Remi zarzadzal osrodkiem treningowym Lyonu i stad panowie sie znali, a jak zostal mianowany na 1 trenera to chwile pozniej Jeremy przeszedl do Malagi. Obecnie to kapitan Monaco, Atletico Madryt tez do chce
Liga w tym sezonie wyrównana jak diabli - poza AV...
Póki co przed nami rekord Derby z sezonu 2007-08, w którym zdobyli tyle punktów 16 pierwszych meczach co AV, a w całym sezonie 11. Leicester po 16 kolejkach zeszłego sezonu miał raptem 10 pkt. Ale oni grali, walczyli...
Fajnie, że nie przegrali, tylko niestety remis nic nie daje.
Ayew mistrzostwo - byl wszedzie choc juz prawie oddychal rekawami no i bramka sliczna,szkoda ze strzal Gestede zostal wybroniony i szkoda ze RG nie dokonal wiecej zmian - Traore i Gil na ostatnie 15 minut byliby chyba idealnym rozwiazaniem
no nic pierwszy z 9 meczow ozycie za nami i mamy 1 pkt - pozostalo zdobyc jeszcze tylko 15....
W 2 części spotkania znowu okazało się, że połowę meczu możemy zagrać całkiem dobrze. Po golu Ayew nadzieje odżyły. Szkoda tylko, że Garde zachował bierną postawę, punkt nam nic nie daje.
Ciągle mam takie wrażenie, że gdyby był tam Sherwood to postawiłby wszystko na jedną kartę, wpuścił dwóch ofensywnych zawodników i może by się poszczęściło. A tu mieliśmy 10 minut po strzeleniu bramki, gdzie totalnie zdominowaliśmy Newcastle i powietrze z nas uszło. Znowu Garde u mnie minusuje...
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, z tych 3 meczy do końca roku jak będzie 5 / 6 pkt. to już będzie dobrze, przecież to tyle co mieliśmy do tej pory, trzeba po prostu regularnie punktować. I żeby było jasne , ja wiem że ten punkcik dziś to nic, ale co mamy zrobić, cieszmy się bo to i tak jakaś zdobycz !!!
UTV
Co do AV - zapowiada się jakiś rekordowy sezon pod względem małej ilości zdobytych punktów.
Dziś mecz o 6 punktów i znów stracili na 0-1 co fatalnie wróży, bo wiadomo, że oni nie potrafią odrabiać strat.
Norwich potrafi wygrać na OT, Bournemouth kolejne 3 punkty. Po prostu nie widac nikogo kogo mielibyśmy dogonić, a co dopiero przeskoczyć.
Ostatni raz jak sprawiliśmy jakąś niespodzianke to było chyba 3:2 z City 2 sezony temu, po golach El Ahmadiego, pieknego Bacuny z wolnego i sytuacji Weimanna po asyscie Guzana - świetnie się oglądało ten mecz.
Ale piłkarze ManU grali dzisiaj tak jakby chcieli tego samego co się stało w Chelsea. I pewnie do tego dojdzie w najbliższym czasie.
Ale na razie - walczyc!
Na ławie-Bunn,Clark,Richardson,Traore,Gil,Gestede,Grealish.
Sedziuje M.Atkinson
za bbc sport/football
1:2
WBA (cz/k) 0-1 Bournemouth
Łatwo uciec nie bedzie, nie ma chu chu
Czerwona kartka dla WBA, a Nor prowadzi z ManU.... Niedobrze...
https/www.youtube.com/watch?v=mp6_5H13i_Q
Jeden z ostatnich meczy na przełamanie, nieważne jak strzelimy zwycięską bramke, po pięknej akcji, czy z wydumanego karnego albo 4 metrowego spalonego, jest mi to obojętne aby były 3 pkt. Tak mówię ja - kibic Villi. A z drugiej mańki, jako rozsądny kibic Villi mówię - u Srok zawsze się ciężko grało, mam do nich wiele szacunku i wierze w ciężko wyszarpany remis.
Nieważne jak, aby wrócić z jakąś zdobyczą do domu.
VillaMan , nie tylko Ty się denerwujesz, jestem osobą niepalącą, w związku z tym paznokcie po tygodniu nie zdążają odrastać, zdaża się obgryzać że krew się leje i w poniedziałek w pracy łapy bolą , nie pomaga gorzki bezbarwny lakier. Gryzienie zapałek też nie pomaga, w końcu ile można wpieprzać drewna....?
Bardzo się denerwuję przed tym meczem. Newcastle w gazie a my przywarci do dna. Sroki będą zmotywowane do zdobycia 3 pkt. i nie wykluczam jakiejś remontady w ich wykonaniu, no ale cokolwiek by się działo, zawsze z Villą!